Nie jest to historia o Dalii ale historia policjanta który nie może odpuścić śledztwa dotyczącego jej zabójstwa.
Oczywiście jest śledztwo, ciekawie prowadzone i całkiem interesujące i satysfakcjonujące rozwiązanie zagadki (w rzeczywistości sprawa nie została nigdy rozwiązana) ale głównie to historia Bucky'ego... Jego ścieżki kariery w policji oraz jego skomplikowanych relacji międzyludzkich. Dobry kryminał.

Nie jest to historia o Dalii ale historia policjanta który nie może odpuścić śledztwa dotyczącego jej zabójstwa.
Oczywiście jest śledztwo, ciekawie prowadzone i całkiem interesujące i satysfakcjonujące rozwiązanie zagadki (w rzeczywistości sprawa nie została nigdy rozwiązana) ale głównie to historia Bucky'ego... Jego ścieżki kariery w policji oraz jego skomplikowanych...

Nudy

Nudy

Bardzo dobra, wielowymiarowa, klimatyczna, bardzo dobrze napisana.
Polecam.

Bardzo dobra, wielowymiarowa, klimatyczna, bardzo dobrze napisana.
Polecam.

Książka bardziej opowiada o detektywie z LA niż o samej Czarnej Dali. Sięgnęłam po nią z nadzieją na lepsze poznanie historii Elizabeth Short jednak się zawiodłam. Jej krótkie życie Autor sprowadził do jej podbojów seksualnych i nieudanych związków, które przyczyniły się do jej śmierci. Czytając życiorys tytułowej postaci dowiadujemy się, że nie była prostytutką, a jej śmierć dopiero po latach została wyjaśniona. Zgodnie z wiedzą na lata, w których powstała książka większość plotek i mylnych przypuszczeń już została rozwiązana jednak Autor właśnie po nie sięgnął opisując tą historię.
Zaczynając od początku to cała akcja związana z Dalią rozpoczyna się w jednej czwartej książki. Wcześniej jest to historia policjantów byłych bokserów. Ellroy do samego końca bardziej skupiał się na obsesji Buckyego i Lee nad martwą dziewczyną i ich życiu osobistym niż na sprawie. Dopiero w ostatnich stronach śledztwo nabiera tempa i czytelnik otrzymuje odpowiedzi. W książce strasznie mozolnie dochodzimy do punktu kulminacji i otrzymujemy odpowiedzi na pytania. Interesujące za to było całe wyjaśnienie śmierci Czarnej Dali według autora.
Postać Buckiego nie budzi sympatii, a jego skłonności autodestrukcyjne tym bardziej nie pomagają w zbudowaniu relacji czytelnik narrator. Do samego końca nie byłam pewna czy zasługuje on na miano pozytywnego bohatera tej historii.
W przypadku Elizabeth Short jej życie odkrywamy z opowieści innych osób. Poznajemy ją dopiero kiedy jej zmaltretowane ciało zostaje porzucone i w końcu staje się sławna tak jak zawsze pragnęła za życia. Brakuje mi tu wcześniejszej części historii, kobiety walczącej o przetrwanie i chcącej spełnić marzenia. Czarna Dalia została brutalnie sprowadzona przez Ellroya do roli obiektu pożądania i kobiety lekkich obyczajów.
Jeśli szukacie ciekawego kryminału zachęcam do lektury. W przypadku chęci poznania prawdziwej historii Dalii nie sięgajcie po ten tytuł.

Książka bardziej opowiada o detektywie z LA niż o samej Czarnej Dali. Sięgnęłam po nią z nadzieją na lepsze poznanie historii Elizabeth Short jednak się zawiodłam. Jej krótkie życie Autor sprowadził do jej podbojów seksualnych i nieudanych związków, które przyczyniły się do jej śmierci. Czytając życiorys tytułowej postaci dowiadujemy się, że nie była prostytutką, a jej...

Książka mi się nie podobała. Spodziewałem się mrocznej historii o morderstwie Czarnej Dalii/Elizabeth Short , a dostałem obyczajową książkę o życiu detektywów i ich relacji , a samo morderstwo było gdzieś tam w tle

Książka mi się nie podobała. Spodziewałem się mrocznej historii o morderstwie Czarnej Dalii/Elizabeth Short , a dostałem obyczajową książkę o życiu detektywów i ich relacji , a samo morderstwo było gdzieś tam w tle

Nie umiem tej książki inaczej ocenić jak lakonicznym stwierdzeniem- nie moja bajka.

Nie umiem tej książki inaczej ocenić jak lakonicznym stwierdzeniem- nie moja bajka.

Nie ukrywam, że zacząłem tę serię żeby przeczytać "Tajemnice L.A.", ale jako że u mnie wszystko musi być po kolei- to zacząłem od części pierwszej cyklu.
Główny bohater, Bucky Bleichert jest emerytowanym bokserem, który w nowym życiu jest gliną. Wraz ze swoim partnerem, Lee Blanchardem, muszą znaleźć mordercę tytułowej Czarnej Dalii, czyli młodej kobiety, która najdelikatniej mówiąc nie prowadziła się najlepiej.
Akcja dzieje się w Los Angeles, zatem w bezpośrednim sąsiedztwie osławionego Hollywood. James Ellroy bez cukrowania opisuje to miejsce, oraz bohaterów swojej powieści w negatywny sposób. Świat polityki, środowisko policyjne, oraz Hollywood są przedstawione jako siedlisko korupcji, zepsucia, rozwiązłości i prostytucji.
Historia jest dosyć poplątana, ale czyta się to bardzo dobrze, zakończenie jest zgrabnie napisane, wszystkie wątki się zaplatają.

Nie ukrywam, że zacząłem tę serię żeby przeczytać "Tajemnice L.A.", ale jako że u mnie wszystko musi być po kolei- to zacząłem od części pierwszej cyklu.
Główny bohater, Bucky Bleichert jest emerytowanym bokserem, który w nowym życiu jest gliną. Wraz ze swoim partnerem, Lee Blanchardem, muszą znaleźć mordercę tytułowej Czarnej Dalii, czyli młodej kobiety, która...

Po genialnych "Tajemnicach Los Angeles" postanowiłem sprawdzić pozostałe części cyklu Ellroy`a o kalifornijskich zbrodniach i śledztwach.Znów pisarz zaserwował czytelnikom bardzo rozbudowany i dopracowany kryminał,jednak nie był tak świetny jak "Tajemnice LA".Mamy tu narrację pierwszoosobową,głównym bohaterem jest "Bucky" Bleichert,były bokser i policjant,który opowiada o długim śledztwie dotyczącym morderstwa młodej,rozwiązłej dziewczyny.Zbrodnia była wyjątkowo okrutna,denatka została pozbawiona wnętrzności i miała upuszczoną krew,wkrótce stała się ona obsesją gliniarza.Śledztwo było niezwykle długie i wyczerpujące,wiele mylnych tropów,romans z femme fatale i jej tajemnicza,bogata rodzina,zagadka z przeszłości i choroba psychiczna.Ważny był też wątek drugiego byłego boksera i zarazem partnera głównego bohatera.Ellroy znów przedstawił Los Angeles i Hollywod jako siedlisko zła wszelkiego,pełnego ludzi zepsutych,skorumpowanych,przesiąkniętych zgnilizną.Wiele wątków,można się było lekko pogubić,ale ogólne wrażenie jak najbardziej pozytywne.Miłośnicy gatunku się nie zawiodą.Natomiast tej książce daleko było do poziomu arcydzieła,nie umniejsza to tego,że była to bardzo dobra pozycja.

Po genialnych "Tajemnicach Los Angeles" postanowiłem sprawdzić pozostałe części cyklu Ellroy`a o kalifornijskich zbrodniach i śledztwach.Znów pisarz zaserwował czytelnikom bardzo rozbudowany i dopracowany kryminał,jednak nie był tak świetny jak "Tajemnice LA".Mamy tu narrację pierwszoosobową,głównym bohaterem jest "Bucky" Bleichert,były bokser i policjant,który opowiada o...

💥WSTĘP
➡️Lubicie kryminały noir? Kochacie Nowy Jork lat 40, z jazzem w tle, z brudem, przekupstwem, brutalnością policji i niepoprawnością polityczną? Amerykę, gdzie słowo "czarnuch" nie było jeszcze niczym niezwykłym a wielkie policyjne pałki nazywały się "pacyfikatorami czarnuchów"? Pasjonują Was mroczne zakamarki Hollywood, polityczna nagonka na komunistów, która zdziesiątkowała środowisko filmowe, aktorów i scenarzystów? Donosicielstwo, łapówkarstwo, ponure ulice, blichtr studiów filmowych, dziwki na każdym rogu? Klimat rodem z książek o Philipie Marlowe, tylko bardziej czarny, bardziej mroczny, amoralny i przesiąknięty złem i rozpadem? Duszne, ciemne i brudne posterunki policji?
➡️No cóż, ja uwielbiam książki dziejące się w tamtych latach, klimat tamtych filmów i powieści i ta książka jest stworzona dla mnie. Jeżeli i Wy to kochacie, sięgajcie śmiało po Czarną Dalię, której treść, wady i zalety zaraz Wam przybliżę.
💥TREŚĆ
➡️Za wydawcą: Los Angeles, 15 stycznia 1947. Wiadomość od informatora doprowadza Bucky'ego Bleicherta i Lee Blancharda, policjantów oddziału Warrants Squad do zarośli na tyłach apartamentowca. Tam znajdują zmasakrowane zwłoki młodej, atrakcyjnej kobiety.
➡️Ujawnienie zbrodni wywołuje dziennikarską sensację. Gazety nadają ofierze imię Czarna Dalia i tak rozpoczyna się największy w Kalifornii pościg za mordercą. Obaj gliniarze starają się o względy tej samej kobiety i obsesyjnie próbują rozwikłać zagadkę śmierci Czarnej Dalii...
➡️ Czy to Wam nie wystarcza? Ja po przeczytaniu tego blurba byłem wkopany po same uszy. Wkopany do tego stopnia, że na podstawie tej zajawki i jednej jedynej przeczytanej na insta recenzji (kurczę, nie pamiętam czyjej ale bardzo dziękuję 😊) kupiłem od razu cały cykl L.A. Quartet (4 tomy) i L.A. Quartet 2 (2 tomy). Kolejne książki Ellroya już w drodze. Wariat powiecie. Jakbyście sami tak nie robili. Robicie? Błagam, powiedzcie, że tak 😁
💥WYDANIE
➡️Sonia Draga wydała to znakomicie poza jednym detalem - miękkie oprawy. Reszta bez zarzutu. Cały cykl książek Jamesa Ellroya w jednolitej szacie graficznej. Skromnej, oszczędnej, głównie w bieli i czerni oraz ich odcieniach z domieszką krwistej czerwieni, w postaci nagłówków i fragmentów stron z gazet. ➡️Wygląda to jak dla mnie oszałamiająco. Do tego dedykowane zakładki. I tłoczona czcionka tytułu i autora. Rewelacja. W podobnych klimatach wydają Connellego i jego serię o Boschu. Bomba 💣
💥NOIR
Tu nie ma kryształowych bohaterów. Tu jest proszę Państwa brud, syf, donosicielstwo, brutalność policji, pornografia, co najmniej moralna wieloznaczność. Tu jest wszystko co najgorsze ale opisane tak, że musicie to przeczytać.
➡️Ale będę szczery - to nie jest książka dla osób delikatnych. To książka przesiąknięta mrokiem. Opisująca najgorsze ludzkie instynkty. Żerowanie na ludzkich słabościach, na uczuciowej padlinie, zamiatanie wszystkiego pod dywan i pchanie tych taczek aby do przodu. Za każdą cenę. Szlachetności tu ani za grosz. I u bandytów i policjantów.
➡️To się czyta jak absolutną klasykę. To się pochłania. Wszystko utrzymane w formie gawędy. Wszystko do bólu prawdziwe. Niemalże jak film dokumentalny. Krew to krew a nie soczek z malin. Mordobicie to trzaskające kości a nie delikatne zadrapania. Po prostu czuć smród strachu, smród potu, żelazisty zapach rozlanej krwi. To jest majstersztyk.
➡️To wszystko jest genialnie utrzymane w klimacie lat 40stych. I dlatego (przynajmniej u mnie) odbiór jest zupełnie ale to zupełnie inny niż współczesnie dziejących się kryminałów. Ten klimat jest po prostu wycyzelowany. Wyrzeźbiony do ostatniego szczegółu. Wymalowany słowem do ostatniej kropli krwi, do ostatniego przekleństwa i ostatniego sprzedajnego gliny.
➡️Całość jest opisana w pierwszej osobie przez jedną z głównych osób w tym dramacie co idealnie pasuje do tej powieści i do tego klimatu.
💥 OGIEŃ 🔥 I LÓD ❄
➡️I jeszcze jedno - lubicie boks? Brutalny, nieuczciwy, z ustawianymi walkami? No to super, ponieważ obaj główni bohaterowie to bokserzy i to bokserzy bardzo dobrzy ale nie migający się od nieczystych zagrań. Różniący się od siebie jak ogień i lód.
➡️Tango Ognia i Lodu to coś niesamowitego! Jeden prze do przodu jak taran, tłukąc po pysku i wdając się w wyniszczające wymiany ciosów, drugi spokojny i opanowany, wygląda jakby nigdy nawet się nie pocił, schowany szczelnie za gardą i punktujący śmiertelnymi prostymi. Dla tej jednej walki bokserskiej przeczytałbym tą książkę, choćby cała reszta to były popłuczyny. A cała reszta jest świetna. Tak to właśnie wygląda. I właśnie tych dwóch policjantów-bokserów łączy przewrotny los i Czarna Dalia. Sami rozumiecie, że musiały posypać się iskry.
"Harry Colin, gruba ryba z Columbia Pictures, postawił krocie na moje zwycięstwo decyzją sędziów i gdybym zwyciężył, miałem rzekomo zapewniony upojny weekend z Ritą Hayworth." Taaaak, to właśnie to! Niesamowite lata 40ste 😁
➡️Dla jasności - nie oczekujcie galopującej akcji, nie oczekujcie ciągłych pościgów i strzelanin. Jeśli właśnie tego szukacie w kryminałach - to nie jest książka dla Was. Tutaj ciężar gatunkowy jest położony w zupełnie innym miejscu. I to jest piękne.
💥FEMME FATALE
➡️Jak wszystkim wiadomo jak jest "noir" to jest femme fatale 😊 Rita Hayworth, Lauren Bacall, Ava Gardner mrrrrau. Tutaj mamy aż dwie kobiety fatalne - jedną tylko i wyłącznie post mortem a drugą jak najbardziej żywą - która wchodzi pomiędzy naszych bohaterów. I jak zawsze wprowadza potrzebne komplikacje i potrzebny ogień.
➡️Czarna Dalia natomiast występująca li tylko we wspomnieniach nadaje całości takiej słodko-gorzkiej nuty, takiej wściekłości, która ogarnia każdego faceta, który widzi w okrutny sposób zamordowaną młodą i piękną kobietę. Ten aspekt jest znakomity.
💥PODSUMOWANIE
➡️Jakżeż ja się cieszę, że dopiero zacząłem swoją znajomość z Ellroyem. Jakżeż ja się raduję, że przede mną jeszcze z 10 jego książek. To będzie prawdziwa uczta. Prawdziwa, brudna, zmieszana z błotem uczta, w mrocznych, paskudnych zaułkach Hollywood. W zaułkach, które tak okrutnie zamordowały Czarną Dalię i które tak znakomicie poznałem dzięki genialnemu stylowi Ellroya.
➡️Ten facet jest genialnym pisarzem. Ta książka jak dla mnie (pasjonata noir) to 9/10. Jeśli nie boicie się upaprać sobie rąk w tym syfie, w tym braku skrupułów i tej dosłowności - sięgajcie koniecznie. A zdziwicie się w jak bardzo pasjonujący a chwilami wręcz poetycki sposób można opisać najgorsze ludzkie cechy i najohydniejsze ludzkie zachowania. Rewelacja!
PS. Jak to było zdrowo odpocząć od durnej amerykańskiej (i nie tylko) polit-poprawności przez te kilkaset stron, uffff.

💥WSTĘP
➡️Lubicie kryminały noir? Kochacie Nowy Jork lat 40, z jazzem w tle, z brudem, przekupstwem, brutalnością policji i niepoprawnością polityczną? Amerykę, gdzie słowo "czarnuch" nie było jeszcze niczym niezwykłym a wielkie policyjne pałki nazywały się "pacyfikatorami czarnuchów"? Pasjonują Was mroczne zakamarki Hollywood, polityczna nagonka na komunistów, która...

"Wczesny" Ellroy - książka powstała w 1987 roku. Autor poszukuje jeszcze swojego warsztatu - krótkiego, telegraficznego, czasami lapidarnego opisu. Tu niby jest wszytko jak w normalnej powieści - Ameryka końca lat 40, brutalność i patologia, nocne kluby, korupcja - ale to wszystko jakby rozwleczone - książka w/g mnie nie wytrzymała próby czasu. Na początku lat 90 mogła szokować - teraz jakby chyba trochę mniej. Lecz dla miłośników Jamesa Ellroya - warto.

"Wczesny" Ellroy - książka powstała w 1987 roku. Autor poszukuje jeszcze swojego warsztatu - krótkiego, telegraficznego, czasami lapidarnego opisu. Tu niby jest wszytko jak w normalnej powieści - Ameryka końca lat 40, brutalność i patologia, nocne kluby, korupcja - ale to wszystko jakby rozwleczone - książka w/g mnie nie wytrzymała próby czasu. Na początku lat 90 mogła...