rozwińzwiń

Listy niezapomniane

Okładka książki Listy niezapomniane Shaun Usher, praca zbiorowa
Okładka książki Listy niezapomniane
Shaun Usherpraca zbiorowa Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Listy niezapomniane (tom 1) reportaż
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
reportaż
Cykl:
Listy niezapomniane (tom 1)
Tytuł oryginału:
Letters of Note
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2015-05-06
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-06
Data 1. wydania:
2013-10-24
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379243327
Tłumacz:
Jakub Małecki
Tagi:
Jakub Małecki Zelda Fitzgerald Iggy Pop Fidel Castro Leonardo da Vinci Bill Hicks Anaïs Nin Fiodor Dostojewski Amelia Earhart Charles Darwin Roald Dahl Albert Einstein Elvis Presley Dorothy Parker John F. Kennedy Groucho Marx Charles Dickens
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Drogi Panie, droga Pani....



4213 121 154

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
489 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
471
388

Na półkach: , ,

Są takie książki, które w mojej ocenie nie podlegają ocenie. No właśnie. Brzmi śmiesznie, ale ta jest właśnie jedną z tych. Rzadko mi się to zdarza, że daję 10 gwiazdek. A tej to mogłam już dać będąc na setnej stronie.

Zacznę od tego, że autor wykonał tytaniczną pracę. Listy z całego świata. Tak różne, tak oddalone w przestrzeni i czasie. Już za samo to należy się 10/10. Kolejna sprawa to wydanie. Duże, eleganckie, a jednocześnie skromne i wystarczające. Zdjęcia i przebitki oryginałów są jak cenne skarby zamknięte w skrzyni. Co dalej? Tłumaczenie! Nie wiem ilu czytelników zauważyło, ale książkę tłumaczył pan Małecki Jakub. No to już dla mnie największa rozkosz. Tylko ktoś z tak wysokim poziomem spostrzegawczości i wrażliwości jest w stanie zbliżyć się do oryginałów. Panu Jakubowi się to udało w 100%. Każdym zdaniem czułam się oczarowana i blisko autora każdego listu. To jest sztuka dokonać czegoś tak intymnego i pięknego jednocześnie.

Doskonały wybór na prezent dla wrażliwego i czułego odbiorcy.

Są takie książki, które w mojej ocenie nie podlegają ocenie. No właśnie. Brzmi śmiesznie, ale ta jest właśnie jedną z tych. Rzadko mi się to zdarza, że daję 10 gwiazdek. A tej to mogłam już dać będąc na setnej stronie.

Zacznę od tego, że autor wykonał tytaniczną pracę. Listy z całego świata. Tak różne, tak oddalone w przestrzeni i czasie. Już za samo to należy się 10/10....

więcej Pokaż mimo to

avatar
299
200

Na półkach: ,

Zbiór różnych listów. Ludzi znanych i zupełnie nie. Postaci historycznych i współczesnych. Artystów, naukowców, polityków i tzw. zwyczajnych ludzi. Listy dotyczące zdarzeń, które znamy z podręczników i gazet, a także takich codziennych, zwyczajnych. Każdy list to nowa historia. Za ich pomocą można zajrzeć w życie innych ludzi, zobaczyć co ich zajmowało, co czuli i myśleli.
Niektóre z tych listów zapamiętam na długo. Były czasem bardzo zabawne, a czasem bardzo smutne. Wzruszające, przerażające i poruszające całą gamę uczuć.

Zbiór różnych listów. Ludzi znanych i zupełnie nie. Postaci historycznych i współczesnych. Artystów, naukowców, polityków i tzw. zwyczajnych ludzi. Listy dotyczące zdarzeń, które znamy z podręczników i gazet, a także takich codziennych, zwyczajnych. Każdy list to nowa historia. Za ich pomocą można zajrzeć w życie innych ludzi, zobaczyć co ich zajmowało, co czuli i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
33

Na półkach:

Zbiór wzruszających, zabawnych i przerażających listów napisanych przez znane osobowości lub skierowane do nich. Polecam.

Zbiór wzruszających, zabawnych i przerażających listów napisanych przez znane osobowości lub skierowane do nich. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
851
109

Na półkach:

Piękna, wspaniała, cudowna! Czasami wprawdzie albo tłumacz, albo autor zgubił się w tłumaczeniu co to za list, ale poza tym jest to pozycja, którą obowiązkowo chcę mieć na półce (a nie jest dużo takich książek)!

Piękna, wspaniała, cudowna! Czasami wprawdzie albo tłumacz, albo autor zgubił się w tłumaczeniu co to za list, ale poza tym jest to pozycja, którą obowiązkowo chcę mieć na półce (a nie jest dużo takich książek)!

Pokaż mimo to

avatar
119
79

Na półkach: , ,

Zawsze mówię, że to jedna z moich ulubionych książek. Dowiedziałam się o niej przypadkiem, wychodząc już z jednej z wrocławskich bibliotek - leżała piękna, nowa i zupełnie nikt nie wyrażał nią zainteresowania.

Możliwość zapoznania się nie tylko z różnoraką korespondencją, ale też poznanie różnych wątków i historii jest w tej pozycji nieoceniona. Prawie przy każdym liście robiłam sobie mały dodatkowy research i byłam zachwycona.

Mój ulubiony list to ten od Ray'a Bradbury'ego do Briana Sibley'a. Istotny fragment brzmi: I am not afraid of robots. I am afraid of people.

Zawsze mówię, że to jedna z moich ulubionych książek. Dowiedziałam się o niej przypadkiem, wychodząc już z jednej z wrocławskich bibliotek - leżała piękna, nowa i zupełnie nikt nie wyrażał nią zainteresowania.

Możliwość zapoznania się nie tylko z różnoraką korespondencją, ale też poznanie różnych wątków i historii jest w tej pozycji nieoceniona. Prawie przy każdym liście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
779
306

Na półkach: ,

Bardzo ciekawy zbiór listów osób znanych lub wartych poznania. Pokazuje duże historie lub małe dramaty czy radości. Dobry pomysł na książkę.

Ale tłumaczenie! Borze liściasty! Porzuciłam czytanie oryginałów, bo za dużo nerwów mnie to kosztowało. Sięgałam do nich tylko wtedy, jak coś już ewidentnie nie miało sensu.
Ale może bardziej obiektywnie: przekład bardzo płynny i zgrabny (w końcu tłumaczył wybitny pisarz!),ale zawiera sporo błędów - i to takich, które zmieniają sens zdania. Inaczej bym się nie czepiała.

Bardzo ciekawy zbiór listów osób znanych lub wartych poznania. Pokazuje duże historie lub małe dramaty czy radości. Dobry pomysł na książkę.

Ale tłumaczenie! Borze liściasty! Porzuciłam czytanie oryginałów, bo za dużo nerwów mnie to kosztowało. Sięgałam do nich tylko wtedy, jak coś już ewidentnie nie miało sensu.
Ale może bardziej obiektywnie: przekład bardzo płynny i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
302
208

Na półkach: ,

Są takie książki, których nie czyta się na raz...
"Listy" są idealną książką do "samonagrodzania się" - po zrobionej jednej rzeczy związanej z pracą, pozwalałam sobie na przeczytanie jednego listu. Podczytywałam je też w wolnych chwilach, zabierałam na plażę...
"Listy" są także - jak już ktoś napisał = "bombonierką", a właściwie pudełkiem czekoladek - nigdy nie wiesz na co trafisz... Rzetelnie przeczytałam każdy list, choć mnie najbardziej interesowały listy pisarzy i naukowców. Zdaję sobie sprawę z tego, ze komuś najbardziej mogły się podobać inne niż mnie listy.
Polecam!

Są takie książki, których nie czyta się na raz...
"Listy" są idealną książką do "samonagrodzania się" - po zrobionej jednej rzeczy związanej z pracą, pozwalałam sobie na przeczytanie jednego listu. Podczytywałam je też w wolnych chwilach, zabierałam na plażę...
"Listy" są także - jak już ktoś napisał = "bombonierką", a właściwie pudełkiem czekoladek - nigdy nie wiesz na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
392
29

Na półkach:

Interesujący zbiór listów. Dobre, krótkie wprowadzenia do poszczególnych historii.

Interesujący zbiór listów. Dobre, krótkie wprowadzenia do poszczególnych historii.

Pokaż mimo to

avatar
177
22

Na półkach:

"Listy niezapomniane" to zbiór, który pozwala wkraść się do serc i umysłów sław bądź ludzi, którzy przeżyli niecodzienne wydarzenia.

Czasami intymne, wzruszające, lekko przerażające bądź intrygujące... Wszystkie inspirujące.

"Listy niezapomniane" to zbiór, który pozwala wkraść się do serc i umysłów sław bądź ludzi, którzy przeżyli niecodzienne wydarzenia.

Czasami intymne, wzruszające, lekko przerażające bądź intrygujące... Wszystkie inspirujące.

Pokaż mimo to

avatar
513
264

Na półkach:

Przed wami księga pełna żywych historii, pełna emocji dawnego "tu i teraz", pełna "człowieka" z całym jego bagażem doświadczeń, przemyśleń. To szeroki przekrój listów, różnego typu, pisanych w różnych okolicznościach, kreślonych przez różne dłonie, prowadzonych przez inne myśli, przez różne serca i umysły. Jedne pisane w stanie bolączki, inne w przypływie fali dobrych emocji, jedne podane w formie rady dla kogoś bliskiego, inne ściśle formalne, pisane oficjalnym tonem. Jedne będące gorącym zaproszeniem, uznaniem, inne odmową. Jedne gorzkie, rozrywające serce w pół, kolejne pełne słodkości, pełne ciepłych myśli. Jedne odsłaniające cały ludzki żal, smutek, inne radosne, czasem nawet zabawne.
Jedne pisane w duchu sprzymierzenia, inne będące zaczepką, czasem znakiem sprzeciwu. Jedne kreślone ręką dojrzałego już człowieka, który niejedno widział, niejedno przeszedł, inne, rozczulająco dziecięce, pisane przez dzieci, tak zabójczo szczere, prawdziwe w swych wyznaniach.

Te listy to kawał historii, ludzi bardziej znanych i tych, których "wielki świat" dotąd nigdy nie poznał. Największą wartością są nie tyle te listy o dość oficjalnym charakterze, ale te najbardziej osobiste, pisane nieformalnym stylem, przeznaczone tylko dla tego jednego odbiorcy. My zaś, w konspiracji, po cichu, czujemy się jakbyśmy przeczesywali strych i odnaleźli właśnie całkiem sporą kupkę listów, w których zamknięte zostały ludzkie historie, ważne sprawy, płomienne wyznania.
Mamy dostęp do tego co najintymniejsze, do tego, czego czujemy, że ujrzeć może nie powinniśmy. To jak podsłuchana rozmowa... między kochankami, rodzicami a dziećmi, bliskimi przyjaciółmi. Jesteśmy świadkami słów mówionych na ucho, w sekrecie i ten fakt, budzi naprawdę wielkie emocje.
Jak myślicie, czy niektórzy z nadawców mieli świadomość, że ich listy ujrzy tyle ludzi? Lubię się nad tym zastanawiać. Czy pisząc dany list, konkretna osoba dopuszczała taką możliwość, by dotarł on znacznie dalej aniżeli tylko do osoby, do której został bezpośrednio skierowany?
Mam poczucie, że niektóre listy były tak do cna szczere, tak wiele odsłaniające, nierzadko obnażające słabości samego nadawcy, ogołacające go z najskrytszych myśli, że musiały być przeznaczone tylko dla tej jedynej osoby. Najbliższej. Tej, która zasługiwała na to by się przed nią w całej krasie odsłonić.

Lubię w ogóle wyobrażać sobie moment, okoliczności pisania listu, który czytam... list pisany w powadze czy ze łzami w oczach? w nerwach czy w stoickim spokoju? w pośpiechu czy ważąc każde słowo?

Lektura takiej osobistej korespondencji, jest wyjątkowym doznaniem. Nie da się porównać go z niczym innym. Stajecie się wówczas świadkami najbardziej intymnych rozmów, takich, które może nie odbyłyby się nigdy w sposób bezpośredni, twarzą w twarz. Jesteście świadkami wyznań, do których trzeba było się należycie przełamać.
Jesteście świadkami słów, które nie raz ranią, stanowią bolesną prawdę dla odbiorcy. Oczywiście, są tu też inne listy, które nie niosą praktycznie żadnego ładunku emocjonalnego jak np. list Królowej Elżbiety II, w którym zawarty został przepis na babeczki. Niektóre z nich to po prostu czysto informacyjne listy, zapytania, potwierdzenia lub odmowy. Wiele z nich, pozbawionych jest wyraźnych emocji.
Ja jednak skupiam się głównie na tej korespondencji, która aż krzyczy z bólu, z tęsknoty, z uwielbienia. To te właśnie listy najbardziej poruszyły moje serce, zapadły w pamięć. To co najbardziej intymne, najbardziej osobiste, słowa, do których przelania na papier serce musiało się przełamać. Tak, to jest to co robi największe wrażenie w tym zbiorze. To co czytelnik chłonie z wypiekami na policzkach.

Jeśli lubicie "myszkować" w ludzkich historiach, biografiach, dziennikach, ten zbiór będzie dla was istną skarbnicą. Z tej niezapomnianej korespondencji możecie wyczytać wiele między wierszami, o stosunku samego nadawcy do odbiorcy, o towarzyszących tworzeniu danego listu emocjach. W tych listach znajdziecie namiastkę szerszych poglądów znanych światu osobistości, znajdziecie namiastkę ich samych, w tej najbardziej oficjalnej formie, ale też nierzadko będzie mogli ujrzeć ich w znacznie mniej formalnym świetle.
Bo przecież w tej korespondencji, kryją się nie tylko listy "wielkiej wagi", ale też te pisane z serca, o rzeczach niezwykle przyziemnych, będące ciepłym wyznaniem w stronę bliskiej osoby, bądź gorzkim żalem kierowanym do tego/tej który/która zawiódł/zawiodła.
Nie wszystkie listy oczywiście was zainteresują - ja również niektóre pominęłam bo
a) nie interesował mnie temat listu
b) dodatkowo często nie znałam ani jednej strony tej listowej wymiany, więc składając te dwa fakty w całość, nie było wówczas niczego co mogłoby przykuć moją uwagę.

Większość jednak listów, była dla mnie czymś intrygującym, czymś co pozwoliło mi spojrzeć na niektóre osoby w nieco inny sposób. Bo powiedzcie sami, czy w listach, w osobistych wiadomościach nie jesteśmy często zgoła inni, niż wtedy gdy publicznie się wystawiamy, gdy pokazujemy się światu? Czy w takiej intymnej wymianie myśli, nie odsłania się nasze "prawdziwe ja"? Przecież gdy piszemy do tych najbliższych, do tych, przed którymi niczego nie musimy udawać, nasze serce musi się wówczas otwierać najszerzej jak potrafi.
I to w takowej korespondencji cenię najbardziej. Tą prawdziwość, która przejawia się w każdym słowie. To, że człowiek zrzuca maskę. Bo może. Bo chce.

W tym wielgachnym zbiorze mam oczywiście swoich zdecydowanych ulubieńców. Tak jak wspomniałam, cenię sobie bardzo listy kierowane do najbliższych, te najbardziej intymne, te najbardziej odsłaniające duszę.
Jednakże, urzekły mnie również listy na swój sposób zabawne, magiczne, wyjątkowe. Od dzieci, lub pisane do dzieci. Od małych nadawców do ich idoli, listy będące też odpowiedzią tych większych osobistości na dziecięce wyznania. Niektóre z tych listów są rozbrajające, rozczulające wręcz.

Polecam gorąco ten zbiór, wszystkim tym, którzy lubią poznawać takie smaczki z życia innych. Wielkich osobistości, pisarzy, muzyków ale i postaci totalnie nieznanych, których listy jakimś szczęśliwym trafem, zostały zachowane na pamiątkę i udostępnione.
Te listy budzą w czytelniku nostalgię, czytane, w moim przypadku przed świętami, przeniosły mnie w zupełnie inny wymiar, w zupełnie inne czasy. Czasy, w których list był normalną formą komunikacji... w których, w ten sposób mówiło się o wszystkim. List jako konkretna informacja, jako zawiadomienie, pytanie, jako zaproszenie, list jako świadectwo wyznawanych poglądów ... list jako coś bardziej osobistego, list jako wyznanie: miłości, nadziei, żalu, jako słowo pocieszenia, jako rada, list jako zaczątek kłótni, list jako znak przebaczenia, przeprosin, list jako pożegnanie lub przerwanie wieloletniej ciszy.
List jako jeden wielki wór emocji, intencji, przemyśleń. Piękny był to czas, kiedy ludzie słali do siebie listy, kiedy pozostawało po człowieku coś namacalnego, coś utrwalonego na papierze.
Kiedy po latach, można wrócić do tej kartki papieru, która mówiła tak wiele, która mówiła nie raz wszystko. Kiedy można przejechać palcem po kreślonych w ten a nie inny sposób literach, kiedy można ujrzeć ślad łzy, który rozmazał słowo. To takie piękne doznanie.

W tym zbiorze dodatkowo, macie przedstawione oryginalne zdjęcia zawartych w nim listów, co daje jeszcze większą frajdę z lektury. Wspomnienie okoliczności pisania listu, zaznaczenie relacji łączących obie strony, to również coś świetnego w tym zbiorze - takie krótkie informacje wprowadzające w temat, pozwalają lepiej zrozumieć treść, sens listu.

Dla zainteresowanych, wskazuję listy, które najbardziej zapisały się w mojej pamięci (kolejność przypadkowa) :
1. List nr 3 Proszę nastawić zegar (E.B White do Pana Nadeau)
2. List nr 4 Mam być straconą (Maria Stuart do Henryka III)
3. List nr 10 Nie mogę dłużej walczyć (Virginia Woolf do Leonarda Woolfa)
4. List nr 13 Jestem zdumiony i przerażony (Karol Dickens do "The Timesa")
5. List nr 16 Dziękuje ci za sen (Roald Dahl do Amy Corcoran)
6. List nr 23 Proszę jeść warzywa (John W. James III do prezydenta USA Richarda Nixona)
7. List 30 Moja muza to nie koń (Nick Cave do MTV)
8. List nr 31 Nasz Frank (Rodzina Connellów do rodziny Ciulla)
9. List nr 32 Nie boję się robotów, boje się ludzi (Ray Bradbury do Briana Sibleya)
10. List nr 36 Kocham moją żonę. Moja żona nie żyje (Richard Feynman do Arline Feynman)
11. List nr 38 Tak Virginio, Święty Mikołaj istnieje (Virginia O'Hanlon do redaktora magazynu "The Sun")
12. List nr 44 Podnieść pięści i pisz (Jack Kerouack do Marlona Brando)
13. List nr 52 Tęsknie za mym najdroższym serce (Emily Dickinson do Susan Gilbert)
14. List nr 56 Znajduję się w stanie szoku (Flannery O'Connor do nauczyciela języka angielskiego)
15. List nr 79 Zapomnij o osobistych tragediach (Ernest Hemingway do Scotta Fitzgeralda)
16. List nr 91 Smutek przemija a my pozostajemy (Henry James do Grace Norton)
17. List nr 95 Nie zamierzam dać się okraść z własnej śmierci (Rebecca West do H.G Wellsa)
18 List nr 101 Kocham, tata (Ronald Reagan do Michaela Reagana)
19. List nr 122 Przyjdź do mnie szybko (Zelda Fitzgerald do F.Scotta Fitzgeralda )
20. List nr 123 Sztuka jest bezużyteczna, ponieważ... (Oscar Wilde do Bernulfa Clegga).

Tych wyjątkowych dla mnie, jak widzicie, uzbierało się naprawdę sporo, dlatego uznaję ten zbiór za naprawdę doskonały! Niektóre są po prostu rozczulające, na swój sposób zabawne, inne zaś mnie głęboko poruszyły, wręcz mną wstrząsnęły. Były też te, które podziwiam za trafność myśli, poglądów.
Wzbudzają różne emocje i o to chodzi. Tu można przejść od uśmiechu do smutku, od podziwu do irytacji. Cały wachlarz emocji, cały wachlarz ludzkich żyć.

Przed wami księga pełna żywych historii, pełna emocji dawnego "tu i teraz", pełna "człowieka" z całym jego bagażem doświadczeń, przemyśleń. To szeroki przekrój listów, różnego typu, pisanych w różnych okolicznościach, kreślonych przez różne dłonie, prowadzonych przez inne myśli, przez różne serca i umysły. Jedne pisane w stanie bolączki, inne w przypływie fali dobrych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 209
  • Przeczytane
    701
  • Posiadam
    257
  • Teraz czytam
    51
  • Ulubione
    39
  • Chcę w prezencie
    21
  • 2016
    7
  • 2018
    7
  • 2017
    6
  • Do kupienia
    6

Cytaty

Więcej
praca zbiorowa Listy niezapomniane Zobacz więcej
praca zbiorowa Listy niezapomniane Zobacz więcej
praca zbiorowa Listy niezapomniane Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także