Zazwyczaj nie przepadam za zjawiskiem wydawania niedokończonych utworów autora. Uważam że jest to zazwyczaj próba przez wydawnictwa szybkiego zarobienia na dziełach, które (ze względu na stopień ukończenia) są nieczytelne. Tego nie można powiedzieć o rekonstrukcji recenzowanej tutaj pozycji Moja matka (Ma Mère po francusku). Powieść, w podobnym stylu do Historii oka czy innych powieści Bataille jest literaturą transgresji. Ma służyć autorowi do przekraczania granic kulturowych i społecznych.
Nie inaczej jest tutaj, gdzie kazirodcza relacja syna z matką ma służyć do analizy religijnych i moralnych postaw bohatera. Mimo to przez większość utworu jest to erotyzm subtelny, co do zasady przedstawiony w postaci metafor lub niejasnych gier językowych niż w opisach aktów seksualnych jak w Historii oka. Czyni to Moją matkę bardzo idiosynkratyczną pozycją i ciekawym studium filozoficznym.
Jednak ze względu na fakt że jest to nadal niedokończone dzieło, to widać niedoszlifowanie i nieukończoną końcówkę.
Mimo to bardzo mi przypadła do gustu.

Zazwyczaj nie przepadam za zjawiskiem wydawania niedokończonych utworów autora. Uważam że jest to zazwyczaj próba przez wydawnictwa szybkiego zarobienia na dziełach, które (ze względu na stopień ukończenia) są nieczytelne. Tego nie można powiedzieć o rekonstrukcji recenzowanej tutaj pozycji Moja matka (Ma Mère po francusku). Powieść, w podobnym stylu do Historii oka czy...

Intrygująca opowieść o inicjacji. Niewinny, religijny młodzieniec, który po śmierci znienawidzonego ojca, usiłuje zaopiekować się ukochaną, pogrążoną w melancholii matką, zderza się z jej ukrytym dotychczas przed nim, zdeprawowanym światem rozpusty, nimfomanii i perwersyjnego seksu. Ale to nie tylko tania erotyka zabarwiona edypalnym kontekstem. „Moja Matka” to historia rozterek moralnych, kiedy sumienie bohatera zmaga się z podbudowanym głęboką religijnością przekonaniem, że to co robi jest skrajnie złe, serce jednak bezwolnie pcha go na grzeszną drogę, po której jego matka kroczy ku zatraceniu. Minusem książki jest jej język, kanciasty i ciężki do czytania. Pośmiertnie wydana nowela nosi też cechy utworu niedokończonego i brakuje mi w niej pointy. Dlatego „tylko” 8/10.

Intrygująca opowieść o inicjacji. Niewinny, religijny młodzieniec, który po śmierci znienawidzonego ojca, usiłuje zaopiekować się ukochaną, pogrążoną w melancholii matką, zderza się z jej ukrytym dotychczas przed nim, zdeprawowanym światem rozpusty, nimfomanii i perwersyjnego seksu. Ale to nie tylko tania erotyka zabarwiona edypalnym kontekstem. „Moja Matka” to historia...