Błyskawica widmo
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Matt Hidalf (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Mathieu Hidalf et la Foudre fantôme
- Wydawnictwo:
- Znak emotikon
- Data wydania:
- 2014-11-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-11-05
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324029662
- Tłumacz:
- Magdalena Talar
- Tagi:
- fantastyka
Kto tym razem dostanie się do szkoły czarów?
Obok Matta Hidalfa nie można przejść obojętnie. Ożenił króla z bezzębną wiedźmą, postanowił oszukać nieomylne biuro wykrywania oszustw, bo marzył o tym, żeby wstąpić do Akademii Elity, a do tego bardzo często gości na pierwszej stronie „Proroka Królewskiego”.
Jedni nazywają go osobistym wrogiem (król),drudzy leniwym i zarozumiałym pierwszoroczniakiem (dyrektorka Akademii),a jeszcze inni rozwydrzonym śpiochem (dyspozytorka łóżek). Tylko jeden człowiek, Luis Serra, kapitan wojowników, wierzy, że Matt to ktoś wyjątkowy, kto może uratować królestwo.
Czy Matt wam kogoś nie przypomina?
Kim tak naprawdę jest?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przygody Matta Hidalfa
„Błyskawicę Widmo” czyta się błyskawicznie. Ta pozycja skierowana jest do dzieci,
ale i dorosłym może przypaść do gustu. Powieść powinna spodobać się wszystkim tym, którzy polubili Harry’ego Pottera, treść bowiem delikatnie krąży wokół tego samego tematu, o czym wspomina również sam pisarz Christophe Mauri, pisząc, że przygody czarodzieja z Hogwartu były dla niego inspiracją.
Matt Hidalf to jednak zupełnie inna postać niż Harry - jest nieznośny, kapryśny, arogancki i bywa też chamski. To mały buntownik, który zawsze stara się, żeby jego było na górze. Nawet Król nie ma prawa przysłonić wielkości wielkiego kombinatora i krętacza Matta Hidalfa. I takim charakterem główny bohater może zdobyć sobie serca młodych czytelników.
„Błyskawica Widmo” to opowieść o prestiżowej Akademii Elity, do której stara się dostać niesforny młodzieniec. Nie jest to łatwe, ale Matt ma plan i odpowiedzi na wszystkie pytania. Na książkowego bohatera i jego akademickich przyjaciół czeka wiele przygód
i niezrozumiałych zdarzeń, które trzeba będzie wyjaśnić.
Christophe Mauri w swojej powieści odnosi się do baśni, próbuje zgłębić potęgę prawdziwej miłości i nadaje szczególne znaczenie zwierzętom, które stają się symbolami: niezwykłości, ulotności i niewinności. Mieszają się tu gatunki literackie, jest wiele nawiązań do mitów i tradycji.
Mauri uczynił Matta Hidalfa kimś więcej niż niegrzecznym dzieciakiem, któremu poprzez figle i psoty wszystko się udaje. Ten chłopiec staje się początkiem zmian i przełomów. Świadomie bądź nie, prowadzi do rewolucji, bo jest „wybrańcem”, choć przez wielu niechcianym. Matta czeka trudna uczniowska przeprawa i akademicka klątwa do wyjaśnienia.
Przygody akademickiego łobuza są pierwszym tomem i zaledwie początkiem niezwykłych przygód, które wciągają jak wir, są niezwykłe jak magia i niedoścignione jak stumilowe buty.
Grzegorz Śmiałek
Oceny
Książka na półkach
- 353
- 345
- 123
- 23
- 10
- 7
- 6
- 5
- 4
- 3
Cytaty
Dokładnie w tym momencie Matt sam musiał przyznać, że był wzruszony. Nie z powodu siostry, ale swojej własnej wspaniałomyślności.
-Wiedziałem, że szkoła jest duża - zrzędził Matt - ale żeby zgubić gdzieś wieżę, to już lekka przesada!
OPINIE i DYSKUSJE
Matt to jedenastolatek w pełnym tego słowa znaczeniu. Jest leniwy, sprytny, roztrzepany, nieposłuszny, rozbrykany, przekorny. Bardzo dobrze skonstruowany jako bohater tej powieści. Nie jest urodzonym geniuszem, chociaż jest bardzo inteligentny. Nie jest utajonym czarodziejem, chociaż ma zadatki na dobrego przedstawiciela tego gatunku. Ja z Mattem przede wszystkim świetnie się bawiłam. Jest zadziorny, co urozmaica tą postać. Bardzo dobrze się czyta taką historię, gdzie główny bohater nie jest święty, nie jest przezroczysty, tylko potrafi narobić bałaganu, szumu wokół siebie.
Sama historia – jak się domyślacie – to początek większej opowieści o złych istotach chcących zburzyć idealne życie w miejscu, w którym dorasta Matt. W tej części więcej czasu autor poświęcił opowiedzeniu o szkole, do której próbuje się dostać chłopak, zasadom tam panującym, samym postaciom, niż pokonaniu wroga, ale to w ogóle nie przeszkadza. W książce czuć widmo unoszącego się zła. Mamy takie wrażenie, że coś się czai za rogiem, że na coś czekamy. Bardzo dobrze jest poprowadzona narracja, nie jest przesadzona w żadną stronę – ani nie infantylna, ani nie za bardzo dojrzała. Historie świata dorosłych opowiadają dorośli, więc mamy wiarygodną opowieść o przeszłości, a historie opowiadane przez młodszych bohaterów są utrzymane w klimacie harcerskich opowiastek. Bardzo mi się to podobało. Interesujący jest też pomysł na zadanie, które jest stawiane Mattowi, i morał płynący z tej przygody. Bardzo dobrze poprowadzone.
Dobre jest też tempo tej powieści. Nie pozwala się zmęczyć ani wściekać na przeciąganie. Książka jest też zwarta fabularnie, spójna, więc z przyjemnością płynie się z akcją kartka po kartce. Powieść jest typową młodzieżówką, chyba nawet w kierunku młodszego niż starszego nastolatka, ale zupełnie nie przeszkadza dorosłemu znajdować frajdy w śledzeniu tej historii. Polecam, jeśli lubicie po prostu czytać dla przyjemności.
Matt to jedenastolatek w pełnym tego słowa znaczeniu. Jest leniwy, sprytny, roztrzepany, nieposłuszny, rozbrykany, przekorny. Bardzo dobrze skonstruowany jako bohater tej powieści. Nie jest urodzonym geniuszem, chociaż jest bardzo inteligentny. Nie jest utajonym czarodziejem, chociaż ma zadatki na dobrego przedstawiciela tego gatunku. Ja z Mattem przede wszystkim świetnie...
więcej Pokaż mimo toPo książkę sięgnęłam bo jakichś czas temu córka po jej przeczytaniu gorąco mi polecała tę serię. Nie zawiodłam się. Mimo,że nie są to absolutnie moje klimaty,nastolatką od wieków już nie jestem ale historia jedenastoletniego Matta starającego się o zostanie uczniem Akademii, bardzo mnie wciągnęła. Z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy. Polecam
Po książkę sięgnęłam bo jakichś czas temu córka po jej przeczytaniu gorąco mi polecała tę serię. Nie zawiodłam się. Mimo,że nie są to absolutnie moje klimaty,nastolatką od wieków już nie jestem ale historia jedenastoletniego Matta starającego się o zostanie uczniem Akademii, bardzo mnie wciągnęła. Z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy. Polecam
Pokaż mimo toPo fali ogromnego rozczarowania i lekkiej irytacji, coraz bardziej otwierałam się na tę książkę.
Skąd te dwa początkowe uczucia?
Nie rozumiałam na początku i nie rozumiem do tej pory - jak można historię Matta porównywać do Harrego Pottera!?
To dwa kompletnie różne światy, różni bohaterowie, różna fabuła i styl pisania! Przecież Akademia nie jest nawet szkołą Magii!
Po przeczytaniu innych recenzji nastawiłam się na historie chociaż odrobinę podobną do losów młodego czarodzieja.
Moim zdaniem - nic bardziej mylnego.
Sam Matt - od początku nie przypadł mi do gustu. Zarozumiały, zadufany w sobie i nie znoszący sprzeciwu dzieciak o wygórowanym ego i braku szacunku do kogokolwiek. Oszust, leser i egocentryk.
Jeżeli chodzi o styl pisania - czasami miałam wrażenie, że czytam jakieś streszczenie. Pomimo to muszę przyznać, że wszystkie wątki zostały wyjaśnione i układały się w spójną całość.
Miałam problem z określeniem docelowej grupy odbiorców. Ja na pewno nie poleciłabym tej pozycji dzieciom - ze względu na wartości jakie prezentuje sobą główny bohater.
Książka niezaprzeczalnie wzbudziła we mnie wiele sprzecznych uczuć.
A najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że pomimo wymienionych wyżej kwestii, spodobała mi się.
Po fali ogromnego rozczarowania i lekkiej irytacji, coraz bardziej otwierałam się na tę książkę.
więcej Pokaż mimo toSkąd te dwa początkowe uczucia?
Nie rozumiałam na początku i nie rozumiem do tej pory - jak można historię Matta porównywać do Harrego Pottera!?
To dwa kompletnie różne światy, różni bohaterowie, różna fabuła i styl pisania! Przecież Akademia nie jest nawet szkołą Magii!
Po...
Kim jest Matt Hidalf? Tego chłopca z pewnością nie trzeba przedstawiać. W 50 urodziny króla urodził się nasz bohater Matt. I od samych narodzin stał się najbardziej znanym dzieckiem w całym królestwie. Co roku w każde urodziny Matt robił królowi żarty i psikusy. Zaczęło się od dnia narodzin chłopca, już wtedy zaczął płakać tak głośno że zakłócił przyjęcie króla. A w swoje 10 urodziny ożenił króla ze starą Wiedźmą z Bagien.
Teraz nadchodzą 11 urodziny Matta. Wtedy większość chłopców zdaje egzamin wstępny do Akademii Elity. Do szkoły czarów, w której uczą się tylko chłopcy. To tam uczą się jak być wojownikiem.
Źródła donoszą że Matt Hidalf nie przygotowuje się w najmniejszym stopniu do egzaminu. Nie przeczytał ani jednej książki, które są wymagane. Biuro wykrywania oszustw uważa iż Matt próbuje oszukiwać na egzaminie. A do tej pory nie udało się to żadnemu uczniowi...
http://50twarzyczytelnika.blogspot.com/2015/09/14-recenzja-matt-hidalf-i-byskawica.html
Kim jest Matt Hidalf? Tego chłopca z pewnością nie trzeba przedstawiać. W 50 urodziny króla urodził się nasz bohater Matt. I od samych narodzin stał się najbardziej znanym dzieckiem w całym królestwie. Co roku w każde urodziny Matt robił królowi żarty i psikusy. Zaczęło się od dnia narodzin chłopca, już wtedy zaczął płakać tak głośno że zakłócił przyjęcie króla. A w swoje...
więcej Pokaż mimo toPrzyznaję, że jest to coś podobnego do Harr'ego Potter'a. Zapewne nie jedna osoba tak powie. Jednak nie oszukujmy się, nie jest powiedziane, że skoro stworzono już coś o jakiś motywach, to nie można ich użyć w żadnej innej książce.
Osobiście sądzę, że Matt Hidalf jest naprawdę ciekawą książką. Samego głównego bohatera wręcz uwielbiam. Taki sprytny młody człowiek :D
Przyznaję, że jest to coś podobnego do Harr'ego Potter'a. Zapewne nie jedna osoba tak powie. Jednak nie oszukujmy się, nie jest powiedziane, że skoro stworzono już coś o jakiś motywach, to nie można ich użyć w żadnej innej książce.
Pokaż mimo toOsobiście sądzę, że Matt Hidalf jest naprawdę ciekawą książką. Samego głównego bohatera wręcz uwielbiam. Taki sprytny młody człowiek :D
Nie spodziewałam się, że jakaś książka prawie wywoła we mnie take uczucia, jak Harry Potter. Byłam po prostu oczarowana. W końcu jakiś autor się nade mną zlitował. nie to, że nie lubię miłych, pomocnych, honorowych bohaterów, ale w końcu w książce potrzebny był mi taki człowiek, jak Matt Hidalf. Zwyczajnie genialny, chamski, arogancki i zazdrosny. Zero honoru i bohaterskości. Swoje w książce robiło też to, że niektórych zdarzeń się po prostu nie spodziewałam. Nawet dorośli będą zachwyceni.
Nie spodziewałam się, że jakaś książka prawie wywoła we mnie take uczucia, jak Harry Potter. Byłam po prostu oczarowana. W końcu jakiś autor się nade mną zlitował. nie to, że nie lubię miłych, pomocnych, honorowych bohaterów, ale w końcu w książce potrzebny był mi taki człowiek, jak Matt Hidalf. Zwyczajnie genialny, chamski, arogancki i zazdrosny. Zero honoru i...
więcej Pokaż mimo toPopłuczyny po Harrym Potterze. Okropny styl, bardzo chaotyczny. Pomysł, żeby główny bohater był rozrabiaką, fajny, niestety realizacja pozostawia wiele do życzenia. Miał być wzbudzający sympatię urwis, wyszedł irytujący smarkacz.
Popłuczyny po Harrym Potterze. Okropny styl, bardzo chaotyczny. Pomysł, żeby główny bohater był rozrabiaką, fajny, niestety realizacja pozostawia wiele do życzenia. Miał być wzbudzający sympatię urwis, wyszedł irytujący smarkacz.
Pokaż mimo toKsiążkę czyta się szybko,a akcja co chwilę się zmienia. Po przeczytaniu postanowiłem kupić następną część.Polecam
Książkę czyta się szybko,a akcja co chwilę się zmienia. Po przeczytaniu postanowiłem kupić następną część.Polecam
Pokaż mimo toCiekawa książka ol magii i wymyślonym świecie którą można czytać wielokrotnie i się nie znudzi.
Ciekawa książka ol magii i wymyślonym świecie którą można czytać wielokrotnie i się nie znudzi.
Pokaż mimo toBardzo podobała mi się ta książka. Pełna zwrotów, akcji i miała bardzo zapamiętalne momenty.
Bardzo podobała mi się ta książka. Pełna zwrotów, akcji i miała bardzo zapamiętalne momenty.
Pokaż mimo to