Powiem że nieźle wyszła ta ostatnia część. Początek trochę sie ciągnął ale zakończenie jest zaskakujące i genialne bo nie wyobrazalam sobie jak autorka chce zakończyć ten miłosny pięciokąt. Ale udało się. Polecam doczytac do końca całą serię.

Powiem że nieźle wyszła ta ostatnia część. Początek trochę sie ciągnął ale zakończenie jest zaskakujące i genialne bo nie wyobrazalam sobie jak autorka chce zakończyć ten miłosny pięciokąt. Ale udało się. Polecam doczytac do końca całą serię.

Uciekając przed dwoma mężczyznami, którzy jej pragną, Gwyneth Stevens ląduje u drzwi trzeciego mężczyzny – Giovanniego Baldassare, mistrza wampirów i byłego sługusa jej ojca, Króla Mrocznego Królestwa. Kiedy pojawiają się Pallo i Caleb, rozpętuje się piekło, a ciężko się pozbyć starych nawyków. Nie mając czasu i miejsca, by się ukryć, Gwen musi powitać swoje przeznaczenie, jeśli ma nadzieję, że kiedykolwiek odnajdzie szczęście. Czy trójka kochanków powita nowoprzybyłego, czy grupa ulegnie wyłaniającym się starym wrogom i wielowiekowym urazą, pozwalając historii się powtórzyć?

Uciekając przed dwoma mężczyznami, którzy jej pragną, Gwyneth Stevens ląduje u drzwi trzeciego mężczyzny – Giovanniego Baldassare, mistrza wampirów i byłego sługusa jej ojca, Króla Mrocznego Królestwa. Kiedy pojawiają się Pallo i Caleb, rozpętuje się piekło, a ciężko się pozbyć starych nawyków. Nie mając czasu i miejsca, by się ukryć, Gwen musi powitać swoje przeznaczenie,...

Zakończenie mnie zaskoczyło. Mi jakoś najbardziej podobał się Caleb

Zakończenie mnie zaskoczyło. Mi jakoś najbardziej podobał się Caleb

Bardzo podobała mi się ta podsumowująca trylogię książka. Dwie poprzednie nie zachwyciły mnie i bałam się, że z tą będzie podobnie. Gwen w końcu udaje się stanąć na własnych nogach, po przeżyciach z Calebem i Pallo. Bo przecież tam gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta...
Ciesze się, że koniec końców Gwen jest z Giovannim, bo tylko on zachowywał się jak na mężczyznę przystało. Gdyby nie jej ojciec nie potrzebowałaby drugiego życia by w końcu być szczęśliwą. Polecam

Bardzo podobała mi się ta podsumowująca trylogię książka. Dwie poprzednie nie zachwyciły mnie i bałam się, że z tą będzie podobnie. Gwen w końcu udaje się stanąć na własnych nogach, po przeżyciach z Calebem i Pallo. Bo przecież tam gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta...
Ciesze się, że koniec końców Gwen jest z Giovannim, bo tylko on zachowywał się jak na mężczyznę...

Ostatnia część i bardzo mnie to cieszy. Oby nie było kontynuacji. Książka słaba. Wprawadzanie dodatkowych osób, by było tego jeszcze więcej, szkoda gadać. Książka zaliczona i tyle. Naprawdę mam wrażenie, jakby pisała to napalona nastolatka. Bohaterowie się nie rozwijają. Są płascy, pozbawieni większych uczuć, poza oczywiście pożądaniem. O miłości wiele mówią, ale niewiele mają z nią wspólnego. Raz jest w ciąży, raz nie. Kto jest ojcem, przecież miała tylu kochanków. Nic za sobą nie niesie. Ot, przeczytać i wyrzucić.

Ostatnia część i bardzo mnie to cieszy. Oby nie było kontynuacji. Książka słaba. Wprawadzanie dodatkowych osób, by było tego jeszcze więcej, szkoda gadać. Książka zaliczona i tyle. Naprawdę mam wrażenie, jakby pisała to napalona nastolatka. Bohaterowie się nie rozwijają. Są płascy, pozbawieni większych uczuć, poza oczywiście pożądaniem. O miłości wiele mówią, ale niewiele...

Oj jaka szkoda, że to już koniec. To pierwsza seria, która poruszyła coś we mnie od kilku miesięcy.
Wszystko ładnie zmierza ku końcowi :) choć przez dwa poprzednie tomy miałam innego faworyta, muszę przyznać, że ten prawdziwy jej jedyny jest jednak najlepszym wyborem :)

Oj jaka szkoda, że to już koniec. To pierwsza seria, która poruszyła coś we mnie od kilku miesięcy.
Wszystko ładnie zmierza ku końcowi :) choć przez dwa poprzednie tomy miałam innego faworyta, muszę przyznać, że ten prawdziwy jej jedyny jest jednak najlepszym wyborem :)

< 333 Kocham Giovanniego ;*

< 333 Kocham Giovanniego ;*