Polska fantastyka sprzed I wojny światowej - brzmi ciekawie, prawda? Dodajmy do tego jeszcze punkt wyjścia powieści - otóż za sprawą przelatującej w pobliżu naszej planety komety, ludzie zostają nagle uleczeni z wszelkiej głupoty. Słowo daję, liczyłem, że będzie to lektura fascynująca. No i w pewnym sensie była...

Cała powieść w zasadzie sprowadza się do tego, że Żydzi są źli i pasożytują na dobrych, uczciwych Polakach. Książka ocieka antysemityzmem, i to w takim stężeniu, że chce się rzygać (przepraszam za ten nieelegancki zwrot, ale jest on adekwatny do treści omawianego dzieła). Ten sam sposób myślenia, który zaprezentował autor, doprowadził w Niemczech do objęcia władzy przez NSDAP. Co było później, wiadomo.

Z literackiego punktu widzenia przeciętna, za treść zasługuje "Głupota" na najniższą możliwą notę. Przeczytać można - ku przestrodze.

Polska fantastyka sprzed I wojny światowej - brzmi ciekawie, prawda? Dodajmy do tego jeszcze punkt wyjścia powieści - otóż za sprawą przelatującej w pobliżu naszej planety komety, ludzie zostają nagle uleczeni z wszelkiej głupoty. Słowo daję, liczyłem, że będzie to lektura fascynująca. No i w pewnym sensie była...

Cała powieść w zasadzie sprowadza się do tego, że Żydzi są...

6,5/10

6,5/10