W stronę życia

Okładka książki W stronę życia Pearl S. Buck
Okładka książki W stronę życia
Pearl S. Buck Wydawnictwo: Muza literatura piękna
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Kinfolk
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2008-07-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-07-01
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374955003
Tłumacz:
Dorota Stadnik
Tagi:
powieść Chiny tradycja kultura
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
75 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
25
16

Na półkach:

W 2015 roku przeczytałam pierwszy raz i byłam zachwycona. Po kilku latach wróciłam do tej książki, bo wiele się zmieniło w moim życiu. Już nie byłam tak zachwycona jak wtedy, niemniej książka pozostaje dla mnie tak samo wartościowa i znowu o niej długo myślałam.

Czytałam na spokojnie, pomiędzy obowiązkami przez ok. 2 tygodnie. Z jednej strony brakowało trochę akcji, a z drugiej, gdyby się ona pojawiła, to książka nie byłaby taka sama. Największy atut stanowią rewelacyjnie wykreowane postacie, zarówno te główne jak i poboczne. Każdy z rodziny z czymś się zmagał i każdy był inny. Moje serce skradł James, Pani Liang i... Peter, natomiast najmniejszą sympatią obdarzyłam Lili i Violet Sung.

Najbardziej mnie dotknął wątek Petera. Jego podejście, zagubienie, rozczarowanie, rozgoryczenie najbardziej mnie poruszyło. Był taki ludzki. Widziałam w nim trochę siebie.

Fantastycznie ukazany kontrast pomiędzy nowoczesną Ameryką, a biednymi i zniszczonymi po wojnie Chinami. Kontrast pomiędzy ludźmi, którzy wybierają wygodę, a tymi, którzy mają szczytne cele i idą pod prąd.

Polubiłam rodzinę Liangów i ich świat. Ciężko było się z nimi rozstać po tak długim czasie, ale cieszę się, że mogę w każdej chwili wrócić do ich historii.

W 2015 roku przeczytałam pierwszy raz i byłam zachwycona. Po kilku latach wróciłam do tej książki, bo wiele się zmieniło w moim życiu. Już nie byłam tak zachwycona jak wtedy, niemniej książka pozostaje dla mnie tak samo wartościowa i znowu o niej długo myślałam.

Czytałam na spokojnie, pomiędzy obowiązkami przez ok. 2 tygodnie. Z jednej strony brakowało trochę akcji, a z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1029
797

Na półkach: , , ,

Doktor Liang opuścił Chiny i zamieszał w Nowym Jorku dwadzieścia lat temu. Udało mu się jednak zaszczepić miłość do ojczyzny swoim dzieciom. Najstarszy z jego synów, James, wyjeżdża do kraju swoich przodków i wkrótce dołącza do niego trójka rodzeństwa. Młodzi ludzie muszą nauczyć się żyć tak, jak dawniej: bez prądu i w obyczajach, które do tej pory były dla nich obce.
Za każdym razem, gdy planuje kupić książki używane czy też w dyskontach szukam tytułów autorstwa Pearl Buck. Twórczość tej pisarki towarzyszy mi od lat i zawsze chętnie sięgam po jej książki, które są tak inne od tego, co czytam na co dzień. „W stronę życia” jest jej powieścią z 1948 roku.
Akcja tej powieści toczy się mniej-więcej w dwudziestoleciu międzywojennym (jeśli coś mylę – przepraszam). Sytuacja w Chinach jest mocno napięta. Komuniści dochodzą do władzy, a doktor Liang jako uniwersytecki wykładowca głośno ich krytykuje. Buck w tej powieści rysuje nam obraz azjatyckiej, wykształconej rodziny, która jednak stara się pielęgnować pamięć o własnej kulturze. Próbuje łączyć teraźniejszą myśl z przeszłością. Dla głowy rodziny kluczowe zdaje się być przedstawianie Chińczyków jako narodu inteligentnego i wykształconego, co nie jest łatwe, gdy w nowojorskim Chinatown wcale nie dzieje się najlepiej.
My, jako czytelnicy zostajemy zaś wrzuceni po prostu w rodzinne perypetie. Głównym bohaterem powieści zdaje się być James, jednak w gruncie rzeczy w mniejszym lub większym stopniu obserwujemy zarówno jego rodziców, jego jak i rodzeństwo młodego mężczyzny. Choć tę historię zamyka pewna klamra to nie jest opowieść zawierająca jakąś szczególnie skonkretyzowaną fabułę. Autorka skupia się za to na rodzinie, na relacjach ją łączących oraz na różnicach kulturowych, wykorzystując powieść jako możliwość opowiedzenia czytelnikowi o Chinach, które nie są ani równoznacznie dobre, ani złe. Raczej zacofane i potrzebujące pomocy, choć z tradycjami, które potrafią być niebywale piękne, nawet jeśli świat zachodu ich nie rozumie i się z nimi nie zgadza.
Mam wrażeniem, że ze stron tej powieści bije przede wszystkim rodzinne ciepło. Bo rodzina Lianga, mimo perypetii, naprawdę się kocha. To dobrzy ludzie, nawet jeśli różni od siebie. Dodatkowo Buck między wierszami opowiada też o agresji i niebezpieczeństwach komunizmu, o jego ofiarach i cierpieniu związanym z utratą młodych ludzi. Mam też wrażenie, że tą powieścią chciała przedstawić swoje zdanie na temat tego doskonale znanego sobie kraju jako tego, który potrzebuje pomocy, ale nie związanej z wielkimi rewolucjami, a polegającej na edukacji i poszanowaniu dla tradycji, przy równoczesnym otwarciu się na nowy świat.
Nie jestem ani historykiem, ani znawcą tego typu literatury pięknej. Nie byłabym też w stanie czytać takich powieści non stop. Mimo wszystko to historia bardzo powolna, bez bardzo konkretnej puenty. A jednak gdy już od czasu do czasu sięgnę po Buck to jej twórczość działa na mnie nie tylko bardzo kojąco, ale też daje poczucie, że wiem nieco więcej o świece. Że przybliża mi kraje i czasy, których nie znam najlepiej, a z których bije pewna harmonia, której zdaje się brakować dzisiaj.

Doktor Liang opuścił Chiny i zamieszał w Nowym Jorku dwadzieścia lat temu. Udało mu się jednak zaszczepić miłość do ojczyzny swoim dzieciom. Najstarszy z jego synów, James, wyjeżdża do kraju swoich przodków i wkrótce dołącza do niego trójka rodzeństwa. Młodzi ludzie muszą nauczyć się żyć tak, jak dawniej: bez prądu i w obyczajach, które do tej pory były dla nich obce.
Za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
718
222

Na półkach: ,

Znakomita książka przybliżająca nam egzotyczny dla nas świat Chin.
Opowiada o losach chińskiej rodziny. Rodzice uciekli z Chin, gdzie powoli budził się komunizm, a ich dzieci rozdarte pomiędzy luksusowym życiem w USA i tęsknotą za państwem przodków.
Lubię książki tej autorki, lubię poznawać Chiny dzięki jej talentowi pisarskiemu. W tej książce, mimo iż dałam jej dużo gwiazdek, bo czytało mi się bardzo przyjemnie i nie mogłam się oderwać, brakowało mi odrobinki akcji.

Znakomita książka przybliżająca nam egzotyczny dla nas świat Chin.
Opowiada o losach chińskiej rodziny. Rodzice uciekli z Chin, gdzie powoli budził się komunizm, a ich dzieci rozdarte pomiędzy luksusowym życiem w USA i tęsknotą za państwem przodków.
Lubię książki tej autorki, lubię poznawać Chiny dzięki jej talentowi pisarskiemu. W tej książce, mimo iż dałam jej dużo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
570
557

Na półkach: ,

Lubię książki Pearl Buck, bo sporo można się z nich dowiedzieć o chińskich obyczajach i historii najnowszej, a wszystko to w interesującej formie powieściowej. Niestety "W stronę życia" należy do jej słabszych powieści. Opisuje, jak się wydaje, okres niedługo przed proklamowaniem przez Mao Ze Donga ChRL. Zamerykanizowani Chińczycy, wiedzeni chęcią pracy "u podstaw" tworzą na wsi szpital, uczą wieśniaków higieny, czytania i pisania. Równoległe wątki życia chińskiej rodziny w USA i w Chinach pokazują rozdarcie między dwiema kulturami. Intencje szlachetne, ale książka nudna,

Lubię książki Pearl Buck, bo sporo można się z nich dowiedzieć o chińskich obyczajach i historii najnowszej, a wszystko to w interesującej formie powieściowej. Niestety "W stronę życia" należy do jej słabszych powieści. Opisuje, jak się wydaje, okres niedługo przed proklamowaniem przez Mao Ze Donga ChRL. Zamerykanizowani Chińczycy, wiedzeni chęcią pracy "u podstaw"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1182
1177

Na półkach: ,

Jest to jedna z osiemdziesięciu pięciu powieści laureatki literackiej Nagrody Nobla (1938 r.) Pearl S Buck urodziła się w 1892 r. w Wirginii zachodniej i jako dziecko wyjechała z rodzicami, misjonarzami Kościoła prezbiteriańskiego, do Chin. Spędziła tam wiele lat ucząc się równolegle języka chińskiego i angielskiego. Studiowała w Stanach Zjednoczonych. Wróciła do Chin, żeby wykładać literaturę angielską na tamtejszych uczelniach. W roku 1932 musiała opuścić ogarnięte rewolucją Chiny.

Tematyka powieści bliska jest rzeczywistości, w której żyła autorka książki. Pearl S. Buck opisuje tu losy rodziny o nazwisku Liang. Z powodu trudnej sytuacji politycznej w Chinach emigrują oni do Stanów Zjednoczonych. Dzięki znajomości języka angielskiego i sukcesów w środowisku naukowo-literackim doktora Lianga rodzina dość szybko znajduje się na wysokiej pozycji społecznej. Przez lata starają się żyć jak prawdziwi Amerykanie.

Czy naprawdę możliwe jest całkowite odcięcie się od kultury i tradycji tak odmiennej od cywilizacji Ameryki?

Autorka odpowiada na to pytanie opisując losy każdego z czwórki dzieci państwa Liang. Powieść w dużej mierze dotyczy tematu dojrzewania i poszukiwania swojego miejsca w świecie. James, najstarszy z rodzeństwa kończy studia medyczne i wbrew woli ojca postanawia wrócić do kraju przodków. Marzy o własnym szpitalu. Niczym doktor Judym bohater „Ludzi bezdomnych” Stefana Żeromskiego pragnie swoją pracą wpłynąć na poprawę życia mieszkańców swojej ojczyzny. Przyjdzie mu także pełnić rolę głowy rodziny, ponieważ wkrótce dołącza do niego reszta rodzeństwa.

Książkę czyta się z lekkością i przyjemnością, chociaż zdarzają się momenty jak w trochę za długim filmie, którego najbardziej ciekawi zakończenie. Poza tym w powieści poruszone zostały tematy egzystencjalne, na które czytelnik spojrzy z własnej perspektywy. Bohaterowie reprezentują odmienne charaktery i poglądy, które autorka z sobą zestawia tworząc interesujący kontrast postaw. Taki przykład stanowi postrzeganie przez bohaterów sytuacji politycznej Chin. Każdy widzi to samo, ale inaczej interpretuje powody takiego stanu, przez co ma inny pomysł na niesienie pomocy i uratowanie kraju przed jego upadkiem.

Nie mogę również pominąć opisu „egzotycznej” cywilizacji Chin. Autorka przybliża czytelnikowi realia życia miejskiego oraz prowincji, głównie przez pryzmat doświadczeń bohaterów. Pozwala to na wizualizację tamtejszego życia.

Myślę, że jest to książka dla każdego, kogo ciekawią kultura i zwyczaje innych stron świata i każdy znajdzie w niej coś intrygującego.
Ania S.
źródło: osemkowyklubrecenzenta@blogspot.com

Jest to jedna z osiemdziesięciu pięciu powieści laureatki literackiej Nagrody Nobla (1938 r.) Pearl S Buck urodziła się w 1892 r. w Wirginii zachodniej i jako dziecko wyjechała z rodzicami, misjonarzami Kościoła prezbiteriańskiego, do Chin. Spędziła tam wiele lat ucząc się równolegle języka chińskiego i angielskiego. Studiowała w Stanach Zjednoczonych. Wróciła do Chin, żeby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5190
1260

Na półkach: ,

Z każdą kolejną książką P. Buck przekonuję się, jak dobrą pisarką była. To dzięki niej zainteresowałam się obrazem Chin i Chińczyków. Za każdym razem, z każdą nową książką odkrywam coś nowego w tym temacie.
„W stronę życia" to opowieść o chińskiej rodzinie, która wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Jednak po latach tam spędzonych dzieci postanowiły wrócić do swojej ojczyzny, którą tak naprawdę znały z wyidealizowanych opisów swoich rodziców.
Powieść porusza bardzo wiele problemów. Między innym i problem tożsamości młodych wychowanych, a często także urodzonych w Ameryce, którzy są jednak zmuszani przez starsze pokolenie do życia w tym kraju, ale odrzucania wszystkich zwyczajów zachodnich, tworzenia kraju w kraju. Młodych, którzy wracają do Chin, kraju znanego najczęściej tylko z opowiadań, gdzie nie potrafią się odnaleźć pośród starych zwyczajów. Tych, którzy wracają do kraju, który opuścili przed laty i nie zawsze potrafią odnaleźć stare znane Chiny, bo te weszły w okres- nie zawsze dobrych- zmian.
Pearl S. Buck pokazuje nam Chiny dwojakiego rodzaju: te stare, w których od wieków nic się nie przekształca, gdzie porządek ustalony przed- bez przesady- tysiącami lat trwa niezmiennie, wszystko i wszyscy mają swoje odwieczne miejsce. I pierwsze próby wprowadzania nowego w obyczajach, zanika zwyczaj krępowania kobiecych stóp, odchodzą w przeszłość małżeństwa między młodymi, aranżowany przez ich rodziny. I właśnie takie Chiny znała autorka. I chociaż musiała je opuścić, z każdej kolejnej strony widać, że był to kraj bardzo jej bliski.

Z każdą kolejną książką P. Buck przekonuję się, jak dobrą pisarką była. To dzięki niej zainteresowałam się obrazem Chin i Chińczyków. Za każdym razem, z każdą nową książką odkrywam coś nowego w tym temacie.
„W stronę życia" to opowieść o chińskiej rodzinie, która wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Jednak po latach tam spędzonych dzieci postanowiły wrócić do swojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
94

Na półkach:

"Praca u podstaw" w chińskim społeczeństwie na początku XX w. Doktor Liang Wen Hua od 20 lat żyje wraz ze swoją żoną i czwórką dzieci na emigracji w Nowym Yorku. Dzięki jego pozycji jako cenionego naukowca wykładającego filozofię chińską, rodzina żyje na wysokim poziomie i zajmuje szacowną pozycję wśród emigracji chińskiej w Stanach. Swoje dzieci doktor wychowuje w kulcie dla Chin, "wspanialej cywilizacji, dziś niestety ukrytej w mroku". To wywołuje w najstarszym synu doktora Jamesie pragnienie powrotu do kraju przodków. Wkrótce po ukończeniu medycyny, James wyjeżdża do Pekinu, gdzie podejmuje pracę w szpitalu. W niedługim czasie dołącza do niego rodzeństwo: Mary, Louise i Peter. Na miejscu dochodzi do zderzenia obrazu Chin przekazanego dzieciom przez ojca z rzeczywistością. Peter tak to ujmuje: "Próbowałem sobie to wszystko poukładać. Ten brud, te choroby, ta głupota!...Póki żyję, nie wybaczę tacie, że pozwolił nam wierzyć, że tu wszystko jest takie wspaniałe, i ukrywał prawdę pod płaszczykiem konfucjanizmu. Nic dziwnego, że nie chce tu wracać!". Rzeczywistość powoduje, że najmłodsza Louise chce wracać do Stanów, a Peter postanawia walczyć przyłączając się do rewolucjonistów. Naśmiewa się z planów utworzenia przez Jamesa szpitala i szkoły przez Mary w ich rodzinnej wiosce. Stwierdza: " Jakie znaczenie ma to, co robicie w jednej małej wiosce dla garstki ludzi, wobec tylu milionów... Tu nic nie pomoże prócz czystki od góry do dołu." Jednak jego walka o przyszłość kończy się tragicznie w przeciwieństwie do trudnej i wymagającej dużo cierpliwości pracy organicznej, jakiej podjęli się Mary i James. A na ostatnich stronach czeka nas piękne i wzruszające zakończenie.

"Praca u podstaw" w chińskim społeczeństwie na początku XX w. Doktor Liang Wen Hua od 20 lat żyje wraz ze swoją żoną i czwórką dzieci na emigracji w Nowym Yorku. Dzięki jego pozycji jako cenionego naukowca wykładającego filozofię chińską, rodzina żyje na wysokim poziomie i zajmuje szacowną pozycję wśród emigracji chińskiej w Stanach. Swoje dzieci doktor wychowuje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
833
59

Na półkach:

A wiecie co? Literatura kobieca i zarazem nie kobieca. Rzetelne opisy życia na chińskiej wsi, wątki romantyczne, ciekawe, tak dla nas egzotyczne opisy obyczajowości chińskiej.
Historia chińskiego rodzeństwa wychowanego w Stanach, które wraca do Chin, aby tam edukować i leczyć mieszkańców wioski. Narracja nie "rozciapciana", bez zbędnych achów i ochów. Nie raziły mnie nawet wątki romansowe, gdyż przedstawione są w sposób subtelny i nie spłycony. Dobrze się to czyta, naprawdę. Dodam, że czytałam już dawno temu jakąś powieść tej pisarki, niestety nie pamiętam tytułu. Tę książkę polecam z czystym sumieniem.

A wiecie co? Literatura kobieca i zarazem nie kobieca. Rzetelne opisy życia na chińskiej wsi, wątki romantyczne, ciekawe, tak dla nas egzotyczne opisy obyczajowości chińskiej.
Historia chińskiego rodzeństwa wychowanego w Stanach, które wraca do Chin, aby tam edukować i leczyć mieszkańców wioski. Narracja nie "rozciapciana", bez zbędnych achów i ochów. Nie raziły mnie nawet...

więcej Pokaż mimo to

avatar
314
57

Na półkach: , ,

kolejna książka Pearl okazała się znakomitą powieścią!

kolejna książka Pearl okazała się znakomitą powieścią!

Pokaż mimo to

avatar
1984
907

Na półkach: , ,

Taka chińska "Siłaczka", "Doktor Judym", "Nad Niemnem"...

Taka chińska "Siłaczka", "Doktor Judym", "Nad Niemnem"...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    192
  • Przeczytane
    94
  • Posiadam
    28
  • Chiny
    6
  • Ulubione
    5
  • Azja
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Z biblioteki
    3
  • Powieść
    2
  • Daleki Wschód
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W stronę życia


Podobne książki

Przeczytaj także