Książeczka o Mikołaju prawdziwym – świętym biskupie z Miry. Tym co nie popisuje się w reklamach, nie gra, nie tańczy, co worka wielkiego ze sobą na plecach nie nosi, co brodę z waty posiada i „ogromny brzuch pękaty”. Tylko skromnym człowieku prawdziwie żyjącym kilkaset lat temu na terenach gdzie dzisiejsza Turcja jest. Książeczka jest naprawdę świetna, teksty kapitalnie się rymują i co najważniejsze niosą ważne przesłania. Dla dorosłego i dla dziecka. Warto bowiem uświadamiać sobie, że w gruncie rzeczy bogaci się ten kto daje, a kto nie ma, jednak ma najwięcej. Trudno czasem uchwycić ten moment kiedy nie my posiadamy rzeczy, a one zaczynają posiadać nas. Polecam każdemu opowieść o prawdziwym Świętym Mikołaju.

Książeczka o Mikołaju prawdziwym – świętym biskupie z Miry. Tym co nie popisuje się w reklamach, nie gra, nie tańczy, co worka wielkiego ze sobą na plecach nie nosi, co brodę z waty posiada i „ogromny brzuch pękaty”. Tylko skromnym człowieku prawdziwie żyjącym kilkaset lat temu na terenach gdzie dzisiejsza Turcja jest. Książeczka jest naprawdę świetna, teksty kapitalnie się...

Krótka , śmieszna wierszowana książeczka- nie o bajkowym świętym Mikołaju, tylko o tym prawdziwym . Gdzie się urodził, co robił. Warto zapoznać dzieci z tą książką i pokazać ,że Mikołaj kiedyś żył na prawdę i skąd taka tradycja.

Krótka , śmieszna wierszowana książeczka- nie o bajkowym świętym Mikołaju, tylko o tym prawdziwym . Gdzie się urodził, co robił. Warto zapoznać dzieci z tą książką i pokazać ,że Mikołaj kiedyś żył na prawdę i skąd taka tradycja.

Przedświąteczne chwile często mijają nam na załatwianiu wielu przyziemnych spraw: sprzątanie, zakupy, gotowanie, pakowanie prezentów, a w tle słychać pohukiwania, okrzyki i śpiewy tysięcy Mikołajów, którzy przekonują do wykorzystania niesamowitej przedświątecznej okazji i nabycia kolejnego (niekoniecznie potrzebnego) przedmiotu. W gąszczu odgłosów, które mają nęcić klientów brakuje czasu na emocjonalne refleksję, delektowanie się zimową ciszą i gwieździstym niebem.

Eliza Piotrowska w swojej książce „Święty Mikołaj z Miry” zabiera nas z małymi czytelnikami do świata odległego, do czasów, w których żył ten prawdziwy Mikołaj, który w ciszy i podczas snu domowników podrzucał prezenty, które były bardzo potrzebne do życia. Jego podarki nie były nieprzemyślaną kolejną zabawką, książką czy słodyczami, ale podarkiem, który zmieniał życie obdarowanych. To dzięki niemu trzy ubogie siostry mogły wyjść za mąż, ponieważ miały posag (w owych czasach niewiasty były warte tyle ile miały).

„Święty Mikołaj z Miry” to książka nie tylko pokazująca postać dobrego i współczującego człowieka, który dzięki wstawiennictwu Boga stał się biskupem, ale też historia pokazująca ówczesne realia. Dzięki autorce rodzicom będzie łatwiej wyjaśnić istotę świąt oraz refleksji z nimi związanej, a także pokazać swoim pociechom odmienne kultury. Z ilustracji dzieci dowiedzą się jak daleko od nas mieszkał ten pierwotny Mikołaj.

Książkę polecam przedszkolakom i uczniom pierwszych klas szkoły podstawowej.. Doskonała lektura zwłaszcza przed świętami. Prosty język, interesujące ilustracje, żywa akcja sprawia, że maluchy bardzo chętnie sięgają po tę pozycję.

Przedświąteczne chwile często mijają nam na załatwianiu wielu przyziemnych spraw: sprzątanie, zakupy, gotowanie, pakowanie prezentów, a w tle słychać pohukiwania, okrzyki i śpiewy tysięcy Mikołajów, którzy przekonują do wykorzystania niesamowitej przedświątecznej okazji i nabycia kolejnego (niekoniecznie potrzebnego) przedmiotu. W gąszczu odgłosów, które mają nęcić klientów...

:-)

:-)

Choć Mikołajki już dawno za pasem, do mojego domu zawitały raz jeszcze - tym razem nie w postaci drobnego upominku w wielkiej skarpecie, lecz jako książka z serii "Święci uśmiechnięci" autorstwa Elizy Piotrowskiej. Zapraszam!

Choć każdy z nas słyszy co roku imię Świętego Mikołaja, mało kto zastanawia się głębiej, dlaczego to właśnie to imię jest co roku obchodzone. Jak to się stało, że Mikołaj stał się świętym i na tę część dostajemy prezenty? Tego wszystkiego dowiemy się z tej przeuroczej, kolorowej, napisanej lekkim, żartobliwym językiem książeczki "Święty Mikołaj z Miry"!

Eliza Piotrowska to autorka i ilustratorka książek dla dzieci, laureatka licznych nagród literackich, historyk i krytyk sztuki, tłumacz z języka włoskiego, współpracuje z wieloma pismami dla dzieci, mieszka w Brazylii. Wspólnie z wydawnictwem Święty Wojciech stworzyła nietuzinkową serię "Święci uśmiechnięci", dzięki których najmłodsi dowiadują się o historii Jana Pawła II, świętej Faustyny, Urszuli Ledóchowskiej, Jana Bosco oraz świętego Mikołaja z Miry. Uważa, że największą ozdobą człowieka jest uśmiech.

"Święty Mikołaj z Miry" to książka idealna dla dziecka - szczególnie 6. grudnia! Dzięki niej każdy dowie się, kim był Mikołaj z Miry, jakim był człowiekiem i jakimi wartościami się odznaczał! Ta jakże wesoła przygoda przeniesienie nas nie do Laponii, lecz do małego miasteczka Patara, należącej do Cesarstwa Rzymskiego!

Autorka starała się trzymać prawdy historycznej, powołując się na legendy. W żartobliwy sposób przedstawiła życie Mikołaja, który stał się biskupem Miry. Z tej krótkiej, jakże ciekawej książeczki młody czytelnik przeżyje wraz z Świętym Mikołajem jego przygody, odkryje jego dobre serce oraz będzie świadkiem cudów! Jestem wprost zauroczona tą pozycją!

Wielkim atutem "Świętego Mikołaja z Miry" są ilustracje opracowane przez Elizę Piotrowską! Są przewspaniałe! Żywe kolory dodają tej opowieści tchnienia - sprawiają, że z ciekawością przewraca się kolejne strony! W dodatku sam tekst jest rozrzucony po stronie - nie jest jednolity, lecz raz jest pogrubiony, raz powiększony, innym razem pomniejszony! Wprost nie da się nudzić!

Polecam każdemu tę oto pozycję! Po niej mam tylko ochotę poznać inne książeczki dla najmłodszych Elizy Piotrowskiej - i na pewno tak właśnie uczynię! Książka dostępna także w formie Audiobooka! Zabawa gwarantowana!

http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/2015/01/swiety-mikoaj-z-miry-eliza-piotrowska.html

Choć Mikołajki już dawno za pasem, do mojego domu zawitały raz jeszcze - tym razem nie w postaci drobnego upominku w wielkiej skarpecie, lecz jako książka z serii "Święci uśmiechnięci" autorstwa Elizy Piotrowskiej. Zapraszam!

Choć każdy z nas słyszy co roku imię Świętego Mikołaja, mało kto zastanawia się głębiej, dlaczego to właśnie to imię jest co roku obchodzone. Jak to...