rozwińzwiń

Stefania. Szczęśliwy powrót trędowatej

Okładka książki Stefania. Szczęśliwy powrót trędowatej Anna Rohóczanka
Okładka książki Stefania. Szczęśliwy powrót trędowatej
Anna Rohóczanka Wydawnictwo: Czarno na Białym Cykl: Saga rodu Michorowskich (tom 1) Seria: Z wyższych sfer literatura obyczajowa, romans
340 str. 5 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Saga rodu Michorowskich (tom 1)
Seria:
Z wyższych sfer
Wydawnictwo:
Czarno na Białym
Data wydania:
2013-11-15
Data 1. wyd. pol.:
1992-01-01
Liczba stron:
340
Czas czytania
5 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364374005
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
280
264

Na półkach: ,

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale dla wielbicieli romansów polecam. Oczywiście miłość i postanowienie wierności po śmierci partnera jest główną osią wydarzeń. Wszystko jest przecukrowane i aż nierealne: wstanie z martwych, wieczna miłość, wieczna młodość i uroda, lekceważenie konwenansów, wielkie bogactwo przy nic nie robieniu :)
No ale wiadomo, czasem należy poczytać coś tak słodziutkiego :)

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale dla wielbicieli romansów polecam. Oczywiście miłość i postanowienie wierności po śmierci partnera jest główną osią wydarzeń. Wszystko jest przecukrowane i aż nierealne: wstanie z martwych, wieczna miłość, wieczna młodość i uroda, lekceważenie konwenansów, wielkie bogactwo przy nic nie robieniu :)
No ale wiadomo, czasem należy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
661
658

Na półkach: , , ,

„ Trędowata „ to chyba najsłynniejszy polski melodramat , wielokrotnie wznawiany i czterokrotnie ekranizowany , który jak wszystkim wiadomo zakończył się nieodwracalnie czyli śmiercią głównej bohaterki.
Pani Anna Rohóczanka ( a właściwie Ewa Gronowska ) przebywając na Ukrainie natrafiła na tajemniczy pamiętnik opowiadających o losach młodej nauczycielki , która zakochała się z wzajemnością w krewnym swojej podopiecznej. Z owego pamiętnika wynikało niezbicie jedno, że jego autorka (o losach łudząco podobnych do losów Stefci Rudeckiej) wcale nie umarła- tyle wydawca.
Faktem jest, że do przeczytania książki skłoniła mnie czysta ciekawość jak pisarka poradziła sobie tworząc ciąg dalszy losów Stefci i Waldemara. Do powieści podeszłam z pewną nieufnością , ponieważ takie dopisywanie ciągu dalszego przez innego autora trochę kojarzy mi się z pisaniem scenariuszy do naszych współczesnych seriali… ma dużą oglądalność, jest popularny trzeba coś wymyślić aby się działo …
Czy autorka faktycznie poznała prawdziwą historię czy może legendę żyjącą swoim życiem pośród ukraińskich chłopów nie wiadomo ale bez wątpienia posłużyła Rohóczance jako kanwa do powieści , która rozpoczyna się tam, gdzie zakończyła ją Mniszkówna w „ Ordynacie Michorowskim „

Miałam duże obawy, że kontynuacja historii Stefci i Waldiego będzie parodią dzieła Mniszkówny ale na szczęście nic takiego nie ma tu miejsca. Miałam natomiast nieodparte wrażenie, że tylko imiona głównych bohaterów łączą tę powieść z nieśmiertelną „ Trędowatą” a cała reszta odbiega zupełnie od moich wyobrażeń. Taka skrajna przemiana cech charakterów oraz zachowań niektórych postaci nie do końca mnie nie przekonała .

Muszę przyznać, że nie nudziłam się podczas czytania , ponieważ autorka napisała powieść z wiarygodną, dobrze umotywowaną intrygą. Opowiada historię Waldemara, jego bliskich i znajomych z werwą, ciekawie przeplatając wątki ani na moment nie zwalniając tempa. Rohócznka posługuje się piękną polszczyzną co czyni moim zdaniem powieść bardziej wiarygodną w stylu starych polskich romansów .

Pomimo , że całość z łatwością przykuła moja uwagę to moja ocena tej książki nie jest jednoznaczna. Moim zdaniem autorka dość dobrze naśladuje styl Mniszkówny ale znacznie przesłodziła swoją historię – ot taka bajeczka dla dorosłych na zimowe wieczory z gorącą herbatką.
Nie wiem czy sięgnę po ciąg dalszy Sagi Rodu Michorowskich . Na tą chwilę nie , ale może kiedyś …

" Człowiek nie żyje wyłącznie dla siebie, nie wolno więc mu tylko sobą się zajmować. Człowiek szczęśliwy bywa takim samym egoistą jak nieszczęśliwy. "

„ Trędowata „ to chyba najsłynniejszy polski melodramat , wielokrotnie wznawiany i czterokrotnie ekranizowany , który jak wszystkim wiadomo zakończył się nieodwracalnie czyli śmiercią głównej bohaterki.
Pani Anna Rohóczanka ( a właściwie Ewa Gronowska ) przebywając na Ukrainie natrafiła na tajemniczy pamiętnik opowiadających o losach młodej nauczycielki , która zakochała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
404
395

Na półkach: , ,

Zdecydowanie dla fanów Tredowatej.

Dobrze napisany romans w bardziej tradycyjnym stylu, świetnie imitujący stare polskie romanse.

Autorka wskrzesza Stefcię pozwalając jej rozpocząć szczęśliwe życie z Waldemarem. Nie ma tu magii, po prostu okazuje się, że Stefcia tak naprawdę nie umarła. Dalszych szczegółów nie zdradzam. Musicie przeczytać.

Czyta się bardzo dobrze. Nie ma się do czego przyczepić. Po raz pierwszy dorwałam tę książka lata temu w miejskiej bibliotece. Pamiętam, że czytałam z wypiekami na twarzy w drodze do domu. Dziwne, że nie weszłam na jakąś latarnię.

Polecam. Troszkę tylko żałuję, że autorka nie zdecydowała się wejść do sypialni głównych bohaterów. Parę buziaków i koniec. Jednakże dzięki temu książka jest bardziej w stylu epoki.

Zdecydowanie dla fanów Tredowatej.

Dobrze napisany romans w bardziej tradycyjnym stylu, świetnie imitujący stare polskie romanse.

Autorka wskrzesza Stefcię pozwalając jej rozpocząć szczęśliwe życie z Waldemarem. Nie ma tu magii, po prostu okazuje się, że Stefcia tak naprawdę nie umarła. Dalszych szczegółów nie zdradzam. Musicie przeczytać.

Czyta się bardzo dobrze. Nie ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

,,Trędowata” Heleny Mniszkówny to bez wątpienia jedna z najbardziej znanych polskich powieści. Wiele osób burzy się, że to kicz i grafomania, ale jedno trzeba przyznać: ,,Trędowata” wywarło ogromny wpływ na polskie społeczeństwo, doczekała się wielu wydań i czterech ekranizacji(wersja z Jadwigą Smossarską nie przetrwała do naszych czasów). Zainspirowała też Annę Rochóczankę do stworzenia własnej powieści, w której dziennikarka przywróciła słynną Stefcię Rudecką do życia. Pomysł nieco szalony, ale że jestem zwolenniczką happy endów, z wielką przyjemnością zabrałam się za powieść o wiele mówiącym tytule ,,Stefania, czyli szczęśliwy powrót trędowatej”.

Akcja powieści Rochóczanki rozgrywa się w pięć lat po śmierci Stefanii Rudeckiej. Waldemar Michorowski nie ma zamiaru zakładać rodziny, zrzekł się tytułu na rzecz kuzyna i mieszka w Głębowiczach z ukochanym dziadkiem. Natomiast Stefcia jak się okazuje… żyje i przebywa w klasztorze, przekonana, że nigdy już nie zobaczy ukochanego. Jak piękna guwernantka znalazła się wśród zakonnic i dlaczego jest tam nazywano Anną? Tajemnica zacznie wychodzić na jaw, gdy Waldemar przez przypadek odnajduje listy jakie Stefania otrzymywała od tajemniczej powierniczki i postanawia odnaleźć ich autorkę.

Postanowiłam podejść do ,,Stefanii” z przymrużeniem oka. Spodziewałam się słodkiej, naiwnej historii, ale stwierdziłam, że skoro ukoronowaniem jej ma być ślub Stefanii i Waldemara(to nie spoiler, bo przecież sam tytuł daje do zrozumienia, jakie będzie zakończenie),to jestem w stanie to znieść. Nie spodziewałam się natomiast, że otrzymam tajemniczą, wciągającą i naprawdę dobrze napisaną powieść z wieloma zwrotami akcji i świetną intrygą. Owszem, rozwiązanie może i jest naciągane i trochę w stylu ,,Dynastii”, ale trzeba przyznać, że historia trzyma w napięciu do samego końca, z każdą stroną dzieje się coraz więcej i od książki nie można się oderwać. Poza tym, w ,,Stefanii” czuć pasję do pisania i fascynację oryginałem Mniszkówny.

O ile w ,,Trędowatej” było bardzo dużo dramatów, tragedii i złamanych serc, tak w ,,Stefanii” wszystko zaczyna się doskonale układać. Drugim głównym wątkiem, oprócz poszukiwań Waldemara, jest przemiana hrabianki Melanii Barskiej, która pod wpływem bolesnych przeżyć i znajomości z pewnym pustelnikiem, zaczyna rozumieć, że jej dawne życie było bezwartościowe, uczy się szacunku do innych i poznaje smak prawdziwej miłości. Dzięki opisom Rochóczanki można zrozumieć tę kobietę i jej zachowanie. W ogóle ta powieść jest pełna ciepła i miłości, nawet hrabia Barski pokazuje tu swoją ludzką stronę. Z największą przyjemnością czytałam jednak o Ricie i Trestce, którzy znaleźli szczęście w swoim małżeństwie. Oczywiście, gorąco kibicowałam Stefanii i Waldemarowi, jednak mam dwie uwagi. Pierwszą jest to, że Rochóczanka trochę zapomniała o tym, że Stefcia jest nie tylko dobra i łagodna, ale też energiczna i pełna temperamentu, choć jej przeżycia usprawiedliwiają fakt, że spoważniała. A po drugie, trochę trudno mi uwierzyć, że tacy idealni rodzice jak Rudeccy mogli zachować się tak, jak się zachowali.

,,Stefania” to powieść idealna dla tych, którzy kochają szczęśliwe, nawet jeśli nierealne zakończenia, i dla tych, którym nie przeszkadza baśniowość w utworach dla starszych czytelników. Rochóczanka z dość dobrym skutkiem naśladuje styl Mniszkówny, więc jeśli ktoś zachwycił się ,,Trędowatą”, to jest szansa, że ,,Stefania” też mu się spodoba.

,, (…) przecież nie da się żyć tylko dla jednego człowieka, gdy otaczają cię też inni.”

,,Trędowata” Heleny Mniszkówny to bez wątpienia jedna z najbardziej znanych polskich powieści. Wiele osób burzy się, że to kicz i grafomania, ale jedno trzeba przyznać: ,,Trędowata” wywarło ogromny wpływ na polskie społeczeństwo, doczekała się wielu wydań i czterech ekranizacji(wersja z Jadwigą Smossarską nie przetrwała do naszych czasów). Zainspirowała też Annę Rochóczankę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1208
1155

Na półkach: ,

Saga rodu Michorowskich. Tom I.

Opowieść o niszczącej sile zdrady, oszustwa, nienawiści i triumfie miłości.

Ordynat Waldemar Michorowski po śmierci Stefanii Rudeckiej traci sens życia. Zrozpaczony rezygnuje z ordynacji i zamyka się we własnym świecie, wciąż opłakując utratę narzeczonej. Pewnego dnia w pokoju znajduje skrytkę, a w niej listy pisane przez Stefcię i tajemniczą Annę. Kim jest Anna? Jaką rolę odegrała w życiu Stefanii? Ordynat za wszelką cenę postanawia odnaleźć autorkę listów. Obsesyjne poszukiwania przynoszą rezultaty, o jakich Michorowski nawet nie marzył.

Saga rodu Michorowskich. Tom I.

Opowieść o niszczącej sile zdrady, oszustwa, nienawiści i triumfie miłości.

Ordynat Waldemar Michorowski po śmierci Stefanii Rudeckiej traci sens życia. Zrozpaczony rezygnuje z ordynacji i zamyka się we własnym świecie, wciąż opłakując utratę narzeczonej. Pewnego dnia w pokoju znajduje skrytkę, a w niej listy pisane przez Stefcię i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
254
254

Na półkach:

Autorka (dziennikarka i pisarka) podczas pobytu na Ukrainie natrafiła na tajemniczy pamiętnik... Poznała prawdziwą historię miłości Stefci Rudeckiej i Waldemara Michorowskiego, bohaterów uwiecznionych na kartach romansu wszech czasów „Trędowata” Heleny Mniszkówny. Znana wszystkim tragiczna i przejmująca historia ordynata i guwernantki ma inne – zaskakujące zakończenie…
Jak potoczyły się losy wielkiej pary zakochanych przekonajmy się, sięgając po pierwszą część sagi rodu „Michorowskich”.

Początek książki trochę nudnawy i ślamazarny. Prawdziwym strzałem w dziesiątkę okazało się zakończenie. Bardzo wciągająca końcowa treść, która pozwoliła mi iść spać dopiero po doczytaniu do końca tj. po północy.

Książkę oceniam na 5

Autorka (dziennikarka i pisarka) podczas pobytu na Ukrainie natrafiła na tajemniczy pamiętnik... Poznała prawdziwą historię miłości Stefci Rudeckiej i Waldemara Michorowskiego, bohaterów uwiecznionych na kartach romansu wszech czasów „Trędowata” Heleny Mniszkówny. Znana wszystkim tragiczna i przejmująca historia ordynata i guwernantki ma inne – zaskakujące zakończenie…
Jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
9

Na półkach: ,

Zabawnie potraktowana kontynuacja słynnego romansu. Rozrywka, która czasem nawet wzrusza. Czyta się z przyjemnością. Superokładka!

Zabawnie potraktowana kontynuacja słynnego romansu. Rozrywka, która czasem nawet wzrusza. Czyta się z przyjemnością. Superokładka!

Pokaż mimo to

avatar
7
5

Na półkach: ,

Uwielbiam ją i polecam każdemu kto czytał Trędowatą i Ordynata Michorowskiego!

Uwielbiam ją i polecam każdemu kto czytał Trędowatą i Ordynata Michorowskiego!

Pokaż mimo to

avatar
2193
1112

Na półkach: , , ,

Kim jest Anna? Jaką rolę odegrała w życiu Stefanii? Ordynat za wszelką cenę postanawia odnaleźć autorkę listów. Obsesyjne poszukiwania przynoszą rezultaty, o jakich Michorowski nawet nie marzył.

Kim jest Anna? Jaką rolę odegrała w życiu Stefanii? Ordynat za wszelką cenę postanawia odnaleźć autorkę listów. Obsesyjne poszukiwania przynoszą rezultaty, o jakich Michorowski nawet nie marzył.

Pokaż mimo to

avatar
943
941

Na półkach: ,

Ciekawie opowiedziana historia dalszych losów Stefci i Waldemara. Co by było gdyby Stefania nie umarła, ale zaszyła się w klasztorze? A co zrobiłby Waldemar gdyby spotkał w lesie dziewczynę bardzo podobną do zmarłej ukochanej?

Ciekawie opowiedziana historia dalszych losów Stefci i Waldemara. Co by było gdyby Stefania nie umarła, ale zaszyła się w klasztorze? A co zrobiłby Waldemar gdyby spotkał w lesie dziewczynę bardzo podobną do zmarłej ukochanej?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    100
  • Chcę przeczytać
    69
  • Posiadam
    27
  • Literatura polska
    4
  • Ulubione
    3
  • Romans
    3
  • Obyczajowe
    3
  • 2017
    2
  • 2023
    2
  • Zrobić drugie podejście / wrócić / dokończyć
    1

Cytaty

Więcej
Anna Rohóczanka Stefania czyli Szczęśliwy powrót Trędowatej Zobacz więcej
Anna Rohóczanka Stefania czyli Szczęśliwy powrót Trędowatej Zobacz więcej
Anna Rohóczanka Stefania czyli Szczęśliwy powrót Trędowatej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także