Związek głównej bohaterki z gejem okazał się pomyłka. Pozniej zakochala się i związała z biseksualistą. Sporo pikantnych momentów.

Związek głównej bohaterki z gejem okazał się pomyłka. Pozniej zakochala się i związała z biseksualistą. Sporo pikantnych momentów.

W książce "Trzy oblicza pożądania" poznaliśmy Alexa, który w pewne wakacje odwiedził swego przyjaciela Jamesa i Jego żonę Anne i mocno namieszał w ich i swoim życiu.
Po kilku latach, ponownie spotykamy Alexa, którego dalsze losy opowiada "Naga".
Oliwia po raz pierwszy spotyka mężczyznę na przyjęciu u swego najbliższego przyjaciela oraz byłego narzeczonego Patrika, który obecnie jest w związku z... innym mężczyzną.
Dziewczyna postanawia wynająć mieszkanie Alex'owi, zyskując tym przystojnego sąsiada i miłego kompana w rozmowach. Wie, że o mężczyźnie może tylko pomarzyć bo przecież jego preferencje są inne.... ale czy na pewno?
Czy po tym jak przed laty złamano jej serce, Liwia będzie w stanie jeszcze komuś dać szansę na związek? Tym bardziej komuś kto ponownie może ją zranić? A może ona nadal kocha swego byłego narzeczonego lub może to on też nadal kogoś kocha? Jak zakończy się ten już niełatwy związek, gdy dziewczyna pozna historię znajomości ukochanego z Jamiem i Jego żoną?

W tej książce jest poruszonych kilka wątków ale takim kluczowym jest chyba odnalezienie samego siebie. Dowiedzenie się kim się jest, gdzie się przynależy? Z tym właśnie boryka się główna bohaterka jednocześnie walcząc o siebie i własne szczęście.
Alex natomiast w tej części okazał się bardzo nijaki. W poprzedniej był arogancki i charyzmatyczny a tutaj miałam wrażenie, że tylko w stosunku do innych mężczyzn potrafił taki być. Był takim zagubionym chłopaczkiem bez charakteru.
Trzeba jednak przyznać, że dziewczyna odważna skoro weszła w taki związek z takim mężczyzną, z taką przeszłością.
Zakończenie nie do końca dało odpowiedź na wszystkie pytania i chyba w tym przypadku nie na wszystkie należałoby odpowiadać głośno...

W książce "Trzy oblicza pożądania" poznaliśmy Alexa, który w pewne wakacje odwiedził swego przyjaciela Jamesa i Jego żonę Anne i mocno namieszał w ich i swoim życiu.
Po kilku latach, ponownie spotykamy Alexa, którego dalsze losy opowiada "Naga".
Oliwia po raz pierwszy spotyka mężczyznę na przyjęciu u swego najbliższego przyjaciela oraz byłego narzeczonego Patrika, który...

Dla mnie największym szczęściem w życiu jest posiadanie kogoś, przy kim możemy być naprawdę sobą, nawet wtedy, gdy sami do końca nie wiemy kim jesteśmy. Przy takiej osobie nie musimy niczego ukrywać, możemy być nadzy, zarówno w fizycznym znaczeniu jak i w mentalnym, a nasz towarzysz zaakceptuje wszystkie wady i zalety naszego ciała i umysłu.

„Naga”, choć jest nazywana erotykiem nie składa się tylko ze zlepku opisów miłosnych uniesień i niekończących się orgazmów. Opowiada historię Olivii, czarnoskórej dziewczynki z białymi rodzicami, z matką Żydówką a ojcem katolikiem. Dziewczyna ma problem z odnalezieniem własnego miejsca w duchowym świecie. W materialnym radzi sobie całkiem nieźle, łączy pracę z pasją – fotografowaniem.

Olivia nie ma szczęścia do mężczyzn. Jej były narzeczony, z którym wciąż ma dobry kontakt i którego cały czas chyba kocha okazał się gejem. Która z nas nie załamałaby się po takim szoku? Teraz, kiedy bohaterka spotkała interesującego mężczyznę, ma uzasadnione podejrzenia, że on też nie jest hetero.

Czy dziewczyna odnajdzie miłość? Czy udźwignie ten ciężar? Jakie tajemnice ujrzą światło dzienne? „Naga” okazała się przyjemną lekturą, która poruszyła także delikatnie takie tematy jak rasizm czy religia. Czyta się ją lekko i szybko, bohaterzy mają swoje wady, dzięki czemu są bliżsi mojemu sercu.

Dla mnie największym szczęściem w życiu jest posiadanie kogoś, przy kim możemy być naprawdę sobą, nawet wtedy, gdy sami do końca nie wiemy kim jesteśmy. Przy takiej osobie nie musimy niczego ukrywać, możemy być nadzy, zarówno w fizycznym znaczeniu jak i w mentalnym, a nasz towarzysz zaakceptuje wszystkie wady i zalety naszego ciała i umysłu.

„Naga”, choć jest nazywana...

Sięgnęłam po drugą część o Alexie w sumie z ciekawości, bo w pierwszej części była to bardzo ciekawa i intrygującą postać. Muszę przyznać, że bardzo się rozczarowałam. Choć postać Alexa dalej była kolorowa i tajemnicza, a jego dalsza historia wciągająca, to ogromny minus dla autorki za jej przedstawienie. Przy końcu miałam wrażenie, że autorka nie ma pomysłu na zakończenie lub nie chce już ciągnąć tego dalej. Jak dla mnie historia została zakończona bardzo nagle, bez żadnego wytłumaczenia czy szerszego opisu, czego w ogóle się nie spodziewałam, ale nie w tym pozytywnym sensie.

Sięgnęłam po drugą część o Alexie w sumie z ciekawości, bo w pierwszej części była to bardzo ciekawa i intrygującą postać. Muszę przyznać, że bardzo się rozczarowałam. Choć postać Alexa dalej była kolorowa i tajemnicza, a jego dalsza historia wciągająca, to ogromny minus dla autorki za jej przedstawienie. Przy końcu miałam wrażenie, że autorka nie ma pomysłu na zakończenie...

dopiero na koniec tej książki zorientowałam się iż to kontynuacja historii o Alexie, aż pobiegłam po książkę sprawdzić imiona czy się nie mylę bo trochę czasu upłynęło od momentu gdy tę I część czytałam. Co więcej jeszcze raz przeczytałam część I.

dopiero na koniec tej książki zorientowałam się iż to kontynuacja historii o Alexie, aż pobiegłam po książkę sprawdzić imiona czy się nie mylę bo trochę czasu upłynęło od momentu gdy tę I część czytałam. Co więcej jeszcze raz przeczytałam część I.

Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część.

Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część.

Książka fajna lekko się ją czyta. Lubię twórczości Megan Hart pamiętałam że wcześniej coś czytałam z jej Powieści. Dziś zauważyłam że była to pierwsza część cyku o Alexie Kennedym, wcześniej się nie skapnęłam. I teraz wszystkie części książki zrozumiałam złożyły się w jedną całość :).
W sumie sugerowałam sie okładką książki, stwierdziłam że może być fajna. Książka jest w tematyce Erotycznej. Owszem są w niej sceny łóżkowe i trochę przekleństw ale dla mnie to było bardziej romansidło. Wszystko ładnie pięknie się skończyło.. Co tu dużo pisać warto przeczytać.

Książka fajna lekko się ją czyta. Lubię twórczości Megan Hart pamiętałam że wcześniej coś czytałam z jej Powieści. Dziś zauważyłam że była to pierwsza część cyku o Alexie Kennedym, wcześniej się nie skapnęłam. I teraz wszystkie części książki zrozumiałam złożyły się w jedną całość :).
W sumie sugerowałam sie okładką książki, stwierdziłam że może być fajna. Książka jest w...

Ogólnie miła historyjka o miłości, lekko się czyta. Co mi się nie podobało to ,że spodziewałam się lepszych opisów scen miłosnych a w tej książce mogę je porównać do rąbania drewna:)

Ogólnie miła historyjka o miłości, lekko się czyta. Co mi się nie podobało to ,że spodziewałam się lepszych opisów scen miłosnych a w tej książce mogę je porównać do rąbania drewna:)

Kolejna udana powieść tej autorki.
Nigdy nie wprowadza nas w stan znudzenia czy zniechęcenia.
Polecam. :D

Kolejna udana powieść tej autorki.
Nigdy nie wprowadza nas w stan znudzenia czy zniechęcenia.
Polecam. :D

Zdecydowanie to była niezwykle irytująca książka. Wkurzało mnie zachowanie Olivii i to jak pozwalała żeby Patrick ją wykorzystywał. Był nic nie wartym chamem, który myślał tylko o sobie, a ta ostatnia naiwna ciągle go kochała i biegała do niego na wieczorki, święta i inne głupoty. Taaa oni nazywali to przyjaźnią, ale nie da się zbudować przyjaźni na złamanym sercu i ciągłej miłości do drugiej osoby. Nigdy nie zrozumiem kobiet które same się tak katują. Z kolei poznany przez nią Alex to też jak dla mnie niewypał. Ok, facet był dla niej dobry, ale ciągle miał jakieś ciągoty do facetów i nikt mi nie wmówi, że mu to przejdzie. Bycie gejem to nie choroba. Sam koniec był dla mnie niezrozumiały i zwyczajnie niedorzeczny. Liczyłam na ich rozstanie, bo sposób w jaki on zachowywał się z Jamiem nie był normalny i było tam coś więcej. Jak Olivia to sobie wyobrażała dalej, że nie będzie się martwić albo czuć bólu gdy spotkają się z Jamiem i jego żoną??? Nie polecam książki, bo chociaż potrafi wywołać emocje, są to głównie te negatywne. A ja nie lubię być wściekła po przeczytaniu książek, ale niestety tu są to moje jedyne emocje patrząc na to jak bardzo głupia jest Olivia.

Zdecydowanie to była niezwykle irytująca książka. Wkurzało mnie zachowanie Olivii i to jak pozwalała żeby Patrick ją wykorzystywał. Był nic nie wartym chamem, który myślał tylko o sobie, a ta ostatnia naiwna ciągle go kochała i biegała do niego na wieczorki, święta i inne głupoty. Taaa oni nazywali to przyjaźnią, ale nie da się zbudować przyjaźni na złamanym sercu i ciągłej...