Trup z Nottingham
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Alfred Bendelin (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Oficynka
- Data wydania:
- 2013-07-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-07-09
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362465767
Oto drżą czarne serca złoczyńców i miękną kolana pięknych dam, bo największy prywatny detektyw Londynu znów wyrusza, by tropić zło i występek. Nieprzewidywalny i niepokonany, zawsze górą czy to w walce, czy w miłości, kpi sobie z niebezpieczeństwa, śmiejąc się geniuszom zbrodni w twarz! Alfred Bendelin powraca i tym razem nikt go nie powstrzyma. A już na pewno nie Nicholas Jones, nieśmiały policjant, który marzy o chwili spokoju i próbuje wreszcie ułożyć sobie życie.
Zwabiony podstępem w pułapkę Nick musi znów wcielić się w rolę fikcyjnego detektywa i rozwikłać zagadkę morderstwa Waltera Darringtona, antypatycznego właściciela znanego wydawnictwa. Przy pomocy swojego przyjaciela Ruperta przenika do wąskiego kręgu podejrzanych i rozpoczyna śmiertelną rozgrywkę z zabójcą. Zabawa w Alfreda Bendelina przestaje być jednak zabawą, gdy okazuje się, że karty od początku gry były znaczone, a morderca wie, że – w odróżnieniu od swojego literackiego alter ego – Nick Jones ma więcej niż tylko jedną słabość…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wszyscy jesteście podejrzani
Tak się nie powinno pisać! No bo co ma zrobić czytelnik, który w całkiem współczesnych czasach dostaje do ręki kryminał z akcją toczącą się w latach osiemdziesiątych, skrzący się od iście angielskiego humoru, mnożących się jak pluskwy zagadek i oryginalnych bohaterów, których nie powstydziłby się sir Arthur Conan Doyle czy Agatha Christie? To nie w porządku wobec czytelników, że kradnie im się czas dając do ręki książkę, od której nie można się oderwać, zapominając o posiłkach, sprzątaniu i innych tego typu przyziemnych sprawach. Bo akcja „Trupa…” wciąga niczym bagno i niestety nie da się tak szybko przerwać czytania.
Nicholas Jones aka Alfred Bendelin razem Rupertem Marleyem tym razem próbują odkryć, kto zamordował Waltera Darringtona, właściciela wydawnictwa Darrington & Burrows. Już na wstępie podejrzani są właściwie wszyscy jego pracownicy. Trzeba przyznać, że autorka ma talent do obdarzania swoich bohaterów, czy to pierwszo- czy drugoplanowych, wyrazistymi osobowościami. Barwne te postacie posiadają swoje tajemnice, uprzedzenia i mają niezłe charakterki. I każdy z nich miał z ofiarą na pieńku. Na tym barwnym tle szczególnie wyróżniają się dwie starsze panie, ciotki Nicka: Aurelia i Adelajda. Posiadające niezwykłą charyzmę i prowadzące specyficzny style życia staruszki są postrachem drobnych przestępców, ale i „zwykłych” ludzi.
I kiedy czytelnikowi wydaje się, że jest na dobrym tropie i już jest niemal pewny, że wie kto zabił, autorka wodzi na manowce. I ten zabieg między innymi sprawia, że chciałoby się lekturę pochłonąć błyskawicznie, byleby wraz z detektywami rozwiązać zagadkę osobliwego zabójstwa. Niestety, mnożą się pytania i wątpliwości, a jednoznacznej odpowiedzi brak. I tak będzie, drogi czytelniku, aż do samego końca. Bo autorka tak finezyjnie plącze tropy, że doprawdy trudno wytypować skrytobójcę. Zaskakujące zwroty akcji też będą i pewnie niejednemu czytelnikowi podniosą ciśnienie.
„Trupa…”, mimo sporej dla niektórych czytelników objętości (ponad 400 stron) czyta się wyśmienicie. Lekki styl, duża dawka ironii i angielskiego humoru oraz potoczysta narracja stwarzają specyficzny, znany z poprzedniej książki klimat. To nie tylko kryminał, to również powieść obyczajowa. Poznamy więc nieco angielskiej zwyczajów, sporo przemyśleń poszczególnych postaci, a także osobiste perypetie (niezwiązane z morderstwem) bohaterów. Można odnieść wrażenie, że pojawiający się tle trup wcale nie jest najważniejszy.
Paradoksalnie, choć szybko się czyta, sama akcja książki toczy się niespiesznie, z przysłowiową angielską flegmą. Dzięki temu czytelnik ma czas przyjrzeć się dokładnie różnym punktom widzenia oraz życiu prywatnemu bohaterów. Niektóre wątki są tak ciekawe, że chciałoby się wiedzieć „co było dalej”. Co ciekawe, wraz z kolejną powieścią możemy bliżej poznać Nicka i Ruperta, ich życie osobiste, rozterki i słabości. Nie są idealni a już na pewno nie można o nich powiedzieć, że są asami kryminalistyki.
Z Saszą Hady nie sposób się nudzić. Myślę, że udało jej się osiągnąć to, o czym wielu pisarzy marzy, czyli wypracować własny rozpoznawalny styl. Barwny język, słowne gry, ironia i sięganie po najlepsze wzorce z klasyki kryminałów to nie jedyne zalety tej książki. A że autorka już zapowiedziała kolejną część przygód detektywów, czekam z niecierpliwością. Jeśli fabuła będzie tak samo nieprzewidywalna, przemyślana i zaskakująca, szykuje się kolejny dobry i nieoczywisty kryminał.
Magdalena Świtała
Oceny
Książka na półkach
- 120
- 116
- 37
- 6
- 5
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Druga część przygód Bendelina to kolejny przyjemny bardzo lekki niespieszny kryminał w angielskim stylu. Jest tutaj cicho spokojnie i kojąco. Traktuję tą książkę jako bardzo pozytywny przerywnik pomiędzy ciężką literaturą. Swoje zadanie dla mnie spełnia. Nie warto doszukiwać się tu wulgaryzmów czy krwawych opisów trupa. Jest elegancko i dowcipnie mimo, że czasami może niespójnie i mało realistycznie, ale z przyjemnością się na to nabieram.
Druga część przygód Bendelina to kolejny przyjemny bardzo lekki niespieszny kryminał w angielskim stylu. Jest tutaj cicho spokojnie i kojąco. Traktuję tą książkę jako bardzo pozytywny przerywnik pomiędzy ciężką literaturą. Swoje zadanie dla mnie spełnia. Nie warto doszukiwać się tu wulgaryzmów czy krwawych opisów trupa. Jest elegancko i dowcipnie mimo, że czasami może...
więcej Pokaż mimo toZdziwiona jestem ile pozytywnych opinii tutaj czytam. W moim odczuciu książka co najwyżej przeciętna. Może to przez typowo angielski humor, suchy jak rodzynki z Biedronki :V Bohaterowie widzę, że są kreowani tak, że mamy ich odbierać jako ciekawych, błyskotliwych, inteligentnych, a moje odczucia są zgoła inne. Nudni, przewidywalni, nieciekawi. Sherlock wannabe. No i punkcie kulminacyjnym śledztwa, osoba, która jest opisywana jako jędzowata, kalkulująca, zimna, nietowarzyska, nagle bardzo wygodnie rozmawia z głównym bohaterem i gada co jej na język przyniesie. Łącznie ze swoim niemalże się przyznaniem do winy. No proszę was xD
Gdyby nie to, że utknęłam dzisiaj w podróży przez 8 godzin, to wątpię, że skończyłabym tę książkę.
Daje 3, bo jednak kilka razy się uśmiechnęłam, ale to tyle z plusów.
Zdziwiona jestem ile pozytywnych opinii tutaj czytam. W moim odczuciu książka co najwyżej przeciętna. Może to przez typowo angielski humor, suchy jak rodzynki z Biedronki :V Bohaterowie widzę, że są kreowani tak, że mamy ich odbierać jako ciekawych, błyskotliwych, inteligentnych, a moje odczucia są zgoła inne. Nudni, przewidywalni, nieciekawi. Sherlock wannabe. No i punkcie...
więcej Pokaż mimo toPrzyjemna, zabawna książka.
Opowiada o śledztwie dwóch przyjaciół Nicholasa i Ruperta, z czego pierwszy jest policjantem, a drugi pisarzem.
Bardzo fajna, spokojna i zabawnie napisana powieść. Dobra odskocznia od krwawych i zawiłych kryminałów.
Przyjemna, zabawna książka.
Pokaż mimo toOpowiada o śledztwie dwóch przyjaciół Nicholasa i Ruperta, z czego pierwszy jest policjantem, a drugi pisarzem.
Bardzo fajna, spokojna i zabawnie napisana powieść. Dobra odskocznia od krwawych i zawiłych kryminałów.
Kiedy część trzecia?
Kiedy część trzecia?
Pokaż mimo toDobry, angielski kryminał. Klimatyczny i na wskroś angielski. Odrobinę mniej udany od Morderstwa na mokradłach, ale przyjemny i ciekawy. Polubiłam Nicka i Ruperta. Mam nadzieję że autorka napisze kolejną część z sympatyczną parą bohaterów.
Dobry, angielski kryminał. Klimatyczny i na wskroś angielski. Odrobinę mniej udany od Morderstwa na mokradłach, ale przyjemny i ciekawy. Polubiłam Nicka i Ruperta. Mam nadzieję że autorka napisze kolejną część z sympatyczną parą bohaterów.
Pokaż mimo toGdybym tę recenzję zatytułowała „detektyw na tropie” to byłoby to całkowite masło maślane, bo pojęcie „bycia na tropie” dotyczy rozwiązywania zagadki, a nie tylko jej rozwiązania, toteż detektyw w jakimś sensie zawsze jest na tropie, każdy detektyw, a cóż dopiero taki as detekcji jak sam Alfred Bendelin, na wpół żywy, na wpół... nie, nie martwy na szczęście, na wpół literacki byt w którego wciela się funkcjonariusz Nick Jones, a może wcale nie wciela się, a zostaje weń wcielony siłą jak chłop małorolny do wojska.
Komisarz O'Connor, po sukcesie jaki Jones vel Bendelin odniósł w Little Fenn odkrywając mordercę właściciela głowy z beczki dyń, wpadł na pomysł by go ...wynajmować innym posterunkom, które akurat mają jakieś ciężkie sprawy do rozwiązania.
Udomowiony przez Ann i jej dzieci Nick nie ma ochoty na takie eskapady i broni się przysłowiowymi „rękoma i nogami” choć przełożony próbuje go „na zmianę przekonywać odrąbanymi głowami i wdzięcznymi krągłościami inspektor Roberts” ( s.13),ale ze względu na pisarską niemoc Ruperta Marleya na nic zdadzą się protesty.
resztę przeczytacie tutaj:
https://iwonabanach.blogspot.com/2018/01/sasza-hady-po-raz-kolejny-oby-nie.html
Gdybym tę recenzję zatytułowała „detektyw na tropie” to byłoby to całkowite masło maślane, bo pojęcie „bycia na tropie” dotyczy rozwiązywania zagadki, a nie tylko jej rozwiązania, toteż detektyw w jakimś sensie zawsze jest na tropie, każdy detektyw, a cóż dopiero taki as detekcji jak sam Alfred Bendelin, na wpół żywy, na wpół... nie, nie martwy na szczęście, na wpół...
więcej Pokaż mimo toKsiążka zupełnie przypadkiem wpadła mi w ręce. Kupiona w promocji przed likwidacją jakiejś małej księgarni. Pomimo tego, że jest ona kontynuacją przygód detektywa Bendelina czytało się ją naprawdę dobrze. Przerysowane główne postacie, luźny i ciekawy styl autorki. A do tego intrygująca historia z wieloma niewiadomymi. Godna polecenia. Tylko, akurat ja muszę zdecydowanie nadrobić pierwszą część. :)
Książka zupełnie przypadkiem wpadła mi w ręce. Kupiona w promocji przed likwidacją jakiejś małej księgarni. Pomimo tego, że jest ona kontynuacją przygód detektywa Bendelina czytało się ją naprawdę dobrze. Przerysowane główne postacie, luźny i ciekawy styl autorki. A do tego intrygująca historia z wieloma niewiadomymi. Godna polecenia. Tylko, akurat ja muszę zdecydowanie...
więcej Pokaż mimo toCałkiem sprawnie zmyślnie i zgrabnie skonstruowany kryminał . Nicholas Jones to skromny policjant który poza myśleniem dedukcyjnym niczym Sherlock Holmes , niczym szczególnym się nie wyróżnia . Ale tenże policjant jest też Alfredem Bendelinem , super detektywem , postacią fikcyjną stworzoną przez Ruperta Marleya , wziętego pisarza powieści kryminalnych , a prywatnie przyjaciela Nicka Jonesa . Obaj przyjaciele , rozwiązują kolejną zagadkę kryminalną , morderstwo współwłaściciela pewnego wydawnictwa , Waltera Darringtona . Oczywiście , jak się okazuje w trakcie , nie wszystko jest takie na jakie wygląda i każdy ma jakieś swoje prywatne tajemnice . Dowiemy się też jak nie dać się wkręcić w romans i do czego może prowadzić zbyt wybujała matczyna miłość . Ogólnie książkę czyta się dobrze i szybko . Cała treść opowieści podlana delikatnym humorkiem , raczej nie angielskim , bo tegoż nie lubię , natomiast ten zastosowany w książce mi się podobał . Ale najlepszych humorystycznych wrażeń dostarczyły mi dwie szacowne starsze damy , ciotki Nicholasa . Adelajda i Aurelia mimo swoich ponad siedemdziesięciu lat , doskonale i w zabawny sposób radzą sobie z przeciwnościami losu . A już złapanie złodzieja na łapkę na myszy umieszczoną w torebce , mistrzostwo świata . Polecam .
Całkiem sprawnie zmyślnie i zgrabnie skonstruowany kryminał . Nicholas Jones to skromny policjant który poza myśleniem dedukcyjnym niczym Sherlock Holmes , niczym szczególnym się nie wyróżnia . Ale tenże policjant jest też Alfredem Bendelinem , super detektywem , postacią fikcyjną stworzoną przez Ruperta Marleya , wziętego pisarza powieści kryminalnych , a prywatnie...
więcej Pokaż mimo toPrzyjemna lektura, ale spadek kreatywności względem pierwszej części jest wyraźnie wyczuwalny.
Przyjemna lektura, ale spadek kreatywności względem pierwszej części jest wyraźnie wyczuwalny.
Pokaż mimo toNawet fajnie się słuchało.
Nawet fajnie się słuchało.
Pokaż mimo to