imarba

Profil użytkownika: imarba

Nie podano miasta Nie podano
Status Autor
Aktywność 1 rok temu
117
Przeczytanych
książek
118
Książek
w biblioteczce
113
Opinii
837
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Stara, dobra Alex Kava? Nie, wciąż świeża i ekscytująca. Wciąż potrafi z wziąć ciężki temat i zrobić z niego świetny, mocny, mroczny thriller.

Ta książka jest o tyle kontrowersyjna, że gdyby napisał ja polski autora zaraz zostałby posądzony o atak na kościół trudno żeby nie skoro książka dotyczy pedofilii w kościele, choć właściwie nie tyle samej pedofilii ile pewnych jej konsekwencji.

Ktoś morduje księży.

Te morderstwa rozsiane są po całych Stanach Zjednoczonych i łączy ich tylko jedno. Mordowani są księża, którzy jak się wydaje nie są ze sobą niczym powiązani, choć po niedługim czasie śledztwo, agentki FBI Maggie O’Dell i detektyw Julii Racine, wykazuje, że istnieją pewne związki między ofiarami. Może nie związki, a podobieństwa. Każdy z zamordowanych księży prawdopodobnie molestował chłopców, małych chłopców ze swojego otoczenia, a morderstwa wyglądają jak egzekucja mają wszelkie cechy zemsty.

Kontynuacja serii świetna, temat kontrowersyjny, wiadomo, szczególnie w Polsce, książka naprawdę trzyma w napięciu, bo z jednej strony mamy sprawę kryminalna z drugiej problem etyczny i to niejeden.

Trudno nam ustawić się po jednej czy drugiej stronie. To co wychodzi na jaw jest złe, to jak się z tym ktoś chce uporać, równie złe, albo bardziej?

A może inaczej? Kwestia delikatna. Czy jedno zło można zwalczać drugiem skoro autorytety zawodzą? Bo tu autorytety zamiast na zło jakoś zareagować tuszują je.

Nie jest to jakaś prawda objawiona, czy novum, a raczej umieszczenie akcji w dobrze znanych realiach. Doskonale dopracowane śledztwo odbijające się od ścian niedomówień i zatajeń, oraz postać ojca Michaela Kellera, ukrywającego się, a jednak chce współpracować w zamian za nietykalność.
więcej: https://iwonabanach.blogspot.com/2021/09/zo-konieczne.html

Stara, dobra Alex Kava? Nie, wciąż świeża i ekscytująca. Wciąż potrafi z wziąć ciężki temat i zrobić z niego świetny, mocny, mroczny thriller.

Ta książka jest o tyle kontrowersyjna, że gdyby napisał ja polski autora zaraz zostałby posądzony o atak na kościół trudno żeby nie skoro książka dotyczy pedofilii w kościele, choć właściwie nie tyle samej pedofilii ile pewnych jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Alex Kava przez długi czas jawiła mi się mężczyzną. Dlaczego? Sama nie wiem, może to kwestia imienia, albo właśnie sposobu pisania, bo jej książki są naprawdę niezwykłe. Mocne, ostre, a czasami (jeżeli chodzi o język) soczyste, do tego dochodzą dokładnie opisane sekcje zwłok, profilowanie, oraz mechanizmy morderstw. To nie są książki delikatnie czy lekkie, są wyraziste i bardzo skupione na realiach pracy policji śledczej.

Może właśnie dlatego, kiedy kilka lat temu dotarło do mnie, że autorka jest kobietą byłam bardzo zdziwiona.

To ten rodzaj kryminałów, w których nic nie jest dziełem przypadku, wszystko ma swoje miejsce i sens.

Są oczywiście tacy, którzy uważają że jej kryminały są lekkie, sympatyczne i kobiece, ale to pewnie zależy od tego jak "mocne" kryminały się lubi. Dla mnie jednak "krew i flaki" nie są najważniejsze najważniejsza jest fabuła, a tu fabuła jest bardzo ciekawa, nie ma w niej wciąż powtarzanych schematów i rozwiązań. Jest coś innego, świeżego i zaskakującego.

No dobrze, jest to też dość makabryczne, ale… Inne.

Główną w pewnym sensie bohaterką jest agentka Maggi O’Dell, która pojawia się w wielu ( na polskim rynku jest ich w tej chwili dwanaście) książkach tej autorki. I jest to bohaterka zwykła i niezwykła zarazem.

Trzeba powiedzieć, że Alex Kava jest po prostu świetna w tym co i jak pisze. Mamy tu doskonale wykreowanego bohatera, który wpisuje się idealnie w akcję. I prawdopodobieństwo. Życie pokazuje, że takie rzeczy się niestety zdarzają, tacy ludzie, takie zachowania, które umykają otoczeniu, a potem szokują, kiedy sprawa (a właściwie sprawy) wychodzą na jaw. W naszym świecie nastawionym na pewien brak różnorodności, gdzie nawet w Internecie żąda się od innych by podporządkowywali się pewnym „ideałom” trendom, czy wymogom, pożywka do tego typu zbrodni jak najbardziej istnieje.

Książka jest napisana doskonale, z jednej strony jasno i prosto z drugiej w taki sposób, że stopniowane napięcie w końcu wybucha czytelnikowi w twarz.
Więcej https://iwonabanach.blogspot.com/2021/09/granice-szalenstwa-ale-nie-wyobrazni.html

Alex Kava przez długi czas jawiła mi się mężczyzną. Dlaczego? Sama nie wiem, może to kwestia imienia, albo właśnie sposobu pisania, bo jej książki są naprawdę niezwykłe. Mocne, ostre, a czasami (jeżeli chodzi o język) soczyste, do tego dochodzą dokładnie opisane sekcje zwłok, profilowanie, oraz mechanizmy morderstw. To nie są książki delikatnie czy lekkie, są wyraziste i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Anita Scharmach pisze zdecydowanie dobrze, ale też w sposób niezwykły.

Niby wybrała sobie gatunek „zwyczajny” (ona wybrała, albo gatunek ją wybrał, co też bywa), ale w każdej książce jakoś poszerza jego granice. Od powieści zdecydowanie poważnych, które wyciskają łzy, choć nie są „wyciskaczami łez”, po pewien rodzaj komedii obyczajowej, a może romantycznej w stylu amerykańskim (i nie jest to zarzut), bo wszystkie jej książki (z tych, które czytałam) odpowiednio sfilmowane z pewnością zapełniłyby niejedną salę kinową. Jest w nich życie. Zwykłe życie.

O ile tematykę i akcję, że tak powiem zapewnia życie, bo są to tematy „życiowe” i naprawdę realistyczne to wkładem autorki jest sama opowieść, styl, sposób narracji i podejście.

W końcu każde wydarzenie, jego kaliber i ciężar gatunkowy zależą od tego jak zostały opowiedziane.

Tytuł jest aluzyjny i choć opowiada zupełnie inną historię trochę odnosi się do sławnego filmu choćby podejściem do niektórych spraw.

Przyjaźń jest ważna i pomaga, ale też jest w tej książce miłość, trochę też taka „in statu nascendi” bo każdy jej szuka, pragnie, stara się ją zdobyć. To taki romans i komedia w jednym.

Ale nie jest to TYLKO romans i komedia w jednym.
więcej: https://iwonabanach.blogspot.com/2021/07/cztery-wesela-i-rozwod.html

Anita Scharmach pisze zdecydowanie dobrze, ale też w sposób niezwykły.

Niby wybrała sobie gatunek „zwyczajny” (ona wybrała, albo gatunek ją wybrał, co też bywa), ale w każdej książce jakoś poszerza jego granice. Od powieści zdecydowanie poważnych, które wyciskają łzy, choć nie są „wyciskaczami łez”, po pewien rodzaj komedii obyczajowej, a może romantycznej w stylu...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika imarba

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Iwona Mejza
Ocena książek:
7,2 / 10
14 książek
3 cykle
19 fanów
Marcin Pałasz
Ocena książek:
7,2 / 10
35 książek
4 cykle
34 fanów
Magdalena Kałużyńska
Ocena książek:
6,3 / 10
9 książek
1 cykl
Pisze książki z:
10 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
117
książek
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
837
razy
W sumie
wystawione
107
ocen ze średnią 8,9

Spędzone
na czytaniu
725
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]