Książeczka o tym jak dzieci w wieku przedszkolnym (a w zasadzie dziewczynka) udają, że są w ciąży - od symbolicznego (ale broń Boże nie wulgarnego) zapłodnienia, po widoczne dla dzieci oznaki ciąży (brzuch, ruchy płodu, apetyt na słodkości) po śmieszne rozwiązanie (z "żywym" braciszkiem).
Dziewczynka pewnie obserwowała matkę, jak była w niedawnej ciąży i stąd jej zainteresowanie.

A tymczasem stado oburzonych 'madek' dostaje pierdolca i dopatruje się w tym oznak pedofilii, upadku obyczajów etc. Ludzie zluzujcie poślady.

Książeczka o tym jak dzieci w wieku przedszkolnym (a w zasadzie dziewczynka) udają, że są w ciąży - od symbolicznego (ale broń Boże nie wulgarnego) zapłodnienia, po widoczne dla dzieci oznaki ciąży (brzuch, ruchy płodu, apetyt na słodkości) po śmieszne rozwiązanie (z "żywym" braciszkiem).
Dziewczynka pewnie obserwowała matkę, jak była w niedawnej ciąży i stąd jej...

7 letnia dziewczynka chce mieć dziecko i idzie się położyć do łózka w zamkniętym pokoju z drugim siedmiolatkiem. Ohyda. Autor to co najmniej dewiant.

7 letnia dziewczynka chce mieć dziecko i idzie się położyć do łózka w zamkniętym pokoju z drugim siedmiolatkiem. Ohyda. Autor to co najmniej dewiant.

Jedyną pozytywną cechą tej książki, jest wiedza, żeby omijać szerokim łukiem wszystkie publikacje wydawnictwa Entliczek.

Jak można chcieć tak bardzo upośledzać społecznie dzieci. Dramat!

Jedyną pozytywną cechą tej książki, jest wiedza, żeby omijać szerokim łukiem wszystkie publikacje wydawnictwa Entliczek.

Jak można chcieć tak bardzo upośledzać społecznie dzieci. Dramat!

Autorzy chyba chcieli jakoś edukować dzieci ale niestety lęk związany z seksualnością nie pozwolił napisać czegoś sensownego. Nie wiem czemu ma to służyć szczególnie że zawiera dziwne i patologiczne dialogi np. O przymuszaniu do kontaktu szantażem.

Autorzy chyba chcieli jakoś edukować dzieci ale niestety lęk związany z seksualnością nie pozwolił napisać czegoś sensownego. Nie wiem czemu ma to służyć szczególnie że zawiera dziwne i patologiczne dialogi np. O przymuszaniu do kontaktu szantażem.

Po prostu SZOK!

Po prostu SZOK!

Ta książka to dno. Niczego nie uczy oprócz tego, że nieplanowana ciąża to zawsze wina dziewczyny, "bo przecież to Zuza chce dzidziusia" 🤦‍♀️ autor serii o Zuzie musiał mieć naprawdę trudne dzieciństwo, że wyszły mu takie wypociny 🙈

Ta książka to dno. Niczego nie uczy oprócz tego, że nieplanowana ciąża to zawsze wina dziewczyny, "bo przecież to Zuza chce dzidziusia" 🤦‍♀️ autor serii o Zuzie musiał mieć naprawdę trudne dzieciństwo, że wyszły mu takie wypociny 🙈

Zastanawiam się czy się silić na opinię, ale jest to książka edukacyjna, która szerzy fałszywe informacje i przekazuje dzieciom nieprawdę o sex-edukacji. 3/10, bo jest chociaż ładna XD

Zastanawiam się czy się silić na opinię, ale jest to książka edukacyjna, która szerzy fałszywe informacje i przekazuje dzieciom nieprawdę o sex-edukacji. 3/10, bo jest chociaż ładna XD

O matko, trafiłam na tą książkę całkowicie przypadkowo i muszę przyznać, że jestem w szoku…. Jestem mamą 6-latka który w tym roku zaczął przygodę z zerówką i szczerze nie chciałabym aby taka Zuza namieszała mu w głowie…. W tej książce dominuje gra na ludzkich uczuciach, kłamstwa, przemoc psychologiczna, manipulacja…. Nie nie, kategoryczne nie dla tej książki. Moim zdaniem i w sumie nie tylko moim (udostępniałam treść tej książki na fb wśród znajomych ) i nie powinna ona trafić w dziecięce ręce….

O matko, trafiłam na tą książkę całkowicie przypadkowo i muszę przyznać, że jestem w szoku…. Jestem mamą 6-latka który w tym roku zaczął przygodę z zerówką i szczerze nie chciałabym aby taka Zuza namieszała mu w głowie…. W tej książce dominuje gra na ludzkich uczuciach, kłamstwa, przemoc psychologiczna, manipulacja…. Nie nie, kategoryczne nie dla tej książki. Moim zdaniem i...

7 latka chce mieć dzidziusia, więc zaciąga kolegę do sypialni mimo jego niezdecydowania, ten zamyka drzwi na klucz i kładzie się przy niej na łóżku.
Uczmy dzieci, że nawet jak nie chcą ale kolega/koleżanka, wujek/ciocia, będzie chciał to mają iść i jeszcze niech zamkną drzwi na klucz...

7 latka chce mieć dzidziusia, więc zaciąga kolegę do sypialni mimo jego niezdecydowania, ten zamyka drzwi na klucz i kładzie się przy niej na łóżku.
Uczmy dzieci, że nawet jak nie chcą ale kolega/koleżanka, wujek/ciocia, będzie chciał to mają iść i jeszcze niech zamkną drzwi na klucz...

Ta książka jest tak zła i szkodliwa na tylu poziomach, że jestem zdumiona, że jest prawdziwa.

Zuza stosuje szantaż emocjonalny i zmusza chłopaka do rodzicielstwa. Nie jest w żaden sposób wytłumaczone, że jest to BARDZO ZŁE, a niestety często dzieje się w dorosłym życiu.

Nauczycielka krzyczy na dzieci, co jest niedopuszczalne - Zuza powinna natychmiast poinformować rodziców o takim zachowaniu opiekunki. Nic takiego nie ma miejsca - przemoc werbalna nauczycieli wobec dzieci jest tutaj normalizowana. Skoro Zuza nie mówi rodzicom, to przecież jest to normalne.

Niedopuszczalny brak porozumienia na linii nauczyciel-rodzic, takie niepokojące zachowanie dziecka powinno zostać zgłoszone opiekunom prawnym.

Zaniedbanie rodzicielskie - matka *krzyczy* na Zuzię z powodu zabrania przez nią brata. Normalizacja werbalnej przemocy rodzicielskiej. Do tego wypowiedź "MOJE dziecko" - matka zdaje się nie zauważać, że Zuzia także jest jej dzieckiem.

Brak edukacji seksualnej. Dziecko w wieku przedszkolnym powinno już wiedzieć, czym jest seks w podstawowym zakresie i jak przebiega ciąża (tym bardziej że przecież ma brata). Brak tego skutkuje tym, że wiele dzieci po usłyszeniu rewelacji podobnych do tych opisanych w książce boi się przytulać do rodziców, żeby nie zajść w ciążę.

Jaki jest tu morał? Że można kłamać i pozostać bezkarnym? Że w związku trzeba jak najszybciej "zmajstrować sobie dzidziusia"? Czy że wszyscy chłopcy są niedomyślni i głupi?

Kto to napisał? Kto to przetłumaczył? Kto to wydał? KTO TO NAGRODZIŁ?!

Ta książka jest tak zła i szkodliwa na tylu poziomach, że jestem zdumiona, że jest prawdziwa.

Zuza stosuje szantaż emocjonalny i zmusza chłopaka do rodzicielstwa. Nie jest w żaden sposób wytłumaczone, że jest to BARDZO ZŁE, a niestety często dzieje się w dorosłym życiu.

Nauczycielka krzyczy na dzieci, co jest niedopuszczalne - Zuza powinna natychmiast poinformować...