Paryż, mój słodki
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Tytuł oryginału:
- Paris, My Sweet
- Wydawnictwo:
- Pascal
- Data wydania:
- 2013-03-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-03-20
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376421520
- Tłumacz:
- Anna Bereta-Jankowska
- Tagi:
- Paryż Paris Francja Słodycze
Miłośniczka Francji i czekolady wyrusza na słodki podbój Paryża!
Amy Thomas w Paryżu zakochana jest na zabój i szaleje na punkcie gorzkiej czekolady.
Kiedy otrzymuje propozycję pracy dla Louisa Vuittona, bez wahania pakuje walizkę i przeprowadza się z Nowego Jorku do Paryża.
Ma prosty plan. Chce poznać tajniki francuskiej kuchni, zwiedzić południową Francję i nauczyć francuskiego. A może wreszcie się zakocha?
Amy na rowerze przemierza brukowane uliczki Paryża w poszukiwaniu najdoskonalszych i najpyszniejszych cukierniczych cudów.
Poczuj aromat masła zapiekanego w warstwach francuskiego ciasta! Delektuj się chrupkim, ciągnącym, ale lekkim jak piórko
tęczowym makaronikiem, oddaj się rozkoszy cudownie gładkiej i aksamitnej czekolady!
Daj się uwieść francuskim delicjom i poczuj słodko-słony smak paryskiego życia!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 295
- 223
- 110
- 15
- 6
- 5
- 4
- 4
- 2
- 2
Cytaty
Nadszedł czas, bym straciła makaronikowe dziewictwo.
OPINIE i DYSKUSJE
Książka dobra jako przewodnik. Wspanilay opis miasta, uczuc, niepewnosci oraz jedzenia. Fantastyczny... Jednak brakowalo mi fabuły. Po 108 stronach znudzona bylam czytaniem o babeczkach, ciastach i piecxzywie
Książka dobra jako przewodnik. Wspanilay opis miasta, uczuc, niepewnosci oraz jedzenia. Fantastyczny... Jednak brakowalo mi fabuły. Po 108 stronach znudzona bylam czytaniem o babeczkach, ciastach i piecxzywie
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCałkiem przyjemna. Można się zrelaksować.
Całkiem przyjemna. Można się zrelaksować.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKiedy to czytasz masz ochotę ciągle jeść jakieś słodkości. Lekka, idealna na wieczory, kiedy jesteś zmęczona i nie masz ochoty na nic wymagającego.
Kiedy to czytasz masz ochotę ciągle jeść jakieś słodkości. Lekka, idealna na wieczory, kiedy jesteś zmęczona i nie masz ochoty na nic wymagającego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka napisana przez prawdziwą pasjonatkę Paryża i słodkości. Zadziwiające, jak długą książkę zdołała autorka napisać... nie opowiadając praktycznie żadnej historii. Polecam tę pozycję osobom ciekawskim, bo z pewnością jest to publikacja jedyna w swoim rodzaju. Polecam ją również tym, którzy byli we Francji - z pewnością można przy tej lekturze przypomnieć sobie smaki i zapachy z pobytu w tym kraju. Warto jednak uprzedzić, że znaczną część książki stanowią adresy piekarni i cukierni, nie każdy będzie miał cierpliwość je odczytywać nie znając francuskiego. Warto po prostu je ominąć i czytać opisy frykasów, które autorka opisuje.
Książka napisana przez prawdziwą pasjonatkę Paryża i słodkości. Zadziwiające, jak długą książkę zdołała autorka napisać... nie opowiadając praktycznie żadnej historii. Polecam tę pozycję osobom ciekawskim, bo z pewnością jest to publikacja jedyna w swoim rodzaju. Polecam ją również tym, którzy byli we Francji - z pewnością można przy tej lekturze przypomnieć sobie smaki i...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOpis podróży od jedzenia do jedzenia. Nic innego nie znajdzie się w tej książce.
Opis podróży od jedzenia do jedzenia. Nic innego nie znajdzie się w tej książce.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toObietnica Paryża, czekolady, pracy dla modowego potentata w jednej książce kusiła bardzo... i już od pierwszego rozdziału zaczęłam żałować, że w ogóle się za nią wzięłam. Autorka jest nie do zniesienia, kombinacja jakiegoś singielskiego kryzysu z przekonaniem o własnej wspaniałości uczyniła książkę w wielu momentach żenującą. Nie wierzyłam że ona miała wtedy 35 lat. Na deser razem z czekoladą zostału podane szczegóły z jej wizyt w gabinecie ginekologicznym. Wszystkie słodycze w Paryżu i Nowym Jorku zostały opisane dokładnie tak samo, co szybko zamienia się w nudne wymienianie.
Nie, nie i jeszcze raz nie, po co marnować papier ja się pytam?
Obietnica Paryża, czekolady, pracy dla modowego potentata w jednej książce kusiła bardzo... i już od pierwszego rozdziału zaczęłam żałować, że w ogóle się za nią wzięłam. Autorka jest nie do zniesienia, kombinacja jakiegoś singielskiego kryzysu z przekonaniem o własnej wspaniałości uczyniła książkę w wielu momentach żenującą. Nie wierzyłam że ona miała wtedy 35 lat. Na...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGdyby książka miała kalorie, to przez ten czas, który ją czytałam, utyłabym pewnie ze dwadzieścia kilogramów. Cała książka to jedno wielkie słodkie ciastko. Nie wiem jak autorka mogła pochłonąć tyle słodyczy i utyć zaledwie 3 kilo. Amy jest fanatyczką słodyczy. Na każdej stronie opisuje jakieś przepyszne, czy to francuskie czy to nowojorskie, ciastko. Jak dla mnie, za dużo tego...
Mało dowiadujemy się o Paryżu i samej autorce. Jeżeli zwiedzamy, to cukiernie, kawiarnie, lokale gdzie możemy zjeść jakieś słodkości. Niestety ciągłe opisy słodyczy zanudzały mnie. No bo ile można o nich czytać?? połowie książki marzyłam żeby ją skończyć i zacząć czytać coś innego...
Gdyby książka miała kalorie, to przez ten czas, który ją czytałam, utyłabym pewnie ze dwadzieścia kilogramów. Cała książka to jedno wielkie słodkie ciastko. Nie wiem jak autorka mogła pochłonąć tyle słodyczy i utyć zaledwie 3 kilo. Amy jest fanatyczką słodyczy. Na każdej stronie opisuje jakieś przepyszne, czy to francuskie czy to nowojorskie, ciastko. Jak dla mnie, za dużo...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCałkiem miła pozycja :) Nie ma wartkiej akcji i nie wypadają króliki z kapelusza, ale jest to przyjemna książka, np. na wakacje czy długie jesienne wieczory, zwłaszcza dla miłośników słodkości i Paryża. Jedyne co mi w książce mocno przeszkadzało, to brak tłumaczeń - nie każdy, kto czyta musi być francuzofilem, więc przydałyby się adnotacje!
Całkiem miła pozycja :) Nie ma wartkiej akcji i nie wypadają króliki z kapelusza, ale jest to przyjemna książka, np. na wakacje czy długie jesienne wieczory, zwłaszcza dla miłośników słodkości i Paryża. Jedyne co mi w książce mocno przeszkadzało, to brak tłumaczeń - nie każdy, kto czyta musi być francuzofilem, więc przydałyby się adnotacje!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKiedy tylko ujrzałam tę przesłodką okładkę w biedronkowym koszu z książkami, od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. A gdy przeczytałam tytuł i opis, wydałam z siebie dziki okrzyk radości. Byłam gotowa zrezygnować z części zakupów na "imprezę" na rozpoczęcie wakacji (dla trzech osób!),byleby ją przeczytać. Uwielbiam Francję, a w przekonaniu tym utwierdził mi króciutki pobyt tuż przy granicy z Niemcami, dlatego książka o Paryżu wzbudziła we mnie zachwyt.
Zaraz po powrocie do domu zabrałam się za czytanie, zachwycałam się nazwami rozdziałów, bo były przesłodkie ("Gorące, oklejające zęby kakao", "Całkiem świeża partia czekoladek"...). Rozpływałam się! Potem zaczęły się wyjazdy, "Paryż..." zszedł na dalszy plan, zastąpiony innymi książkami. Aż dotarłam do chwili obecnej, kiedy zawzięłam się, że skończę słodką opowieść, która kręci się wokół Paryża, Nowego Jorku, pracy dla Louisa Vuittona, niesamowitych słodkości... Właśnie, praktycznie cała historia osnuta jest wokół wszelakich słodyczy. Amy Thomas wplata w opowieść historie kawiarni, piekarni, ich właścicieli, znajdziemy wśród nich Polaka na dworze Ludwika XV. Wyjaśnia, w jaki sposób odkryła swoje perełki - zarówno lokale, jak i wyroby.
W międzyczasie zaczyna odczuwać ciążącą jej samotność - nie dość, że ma 36 lat na karku, jest singielką, to jeszcze słabo zna francuski, przez co tworzy się bariera pomiędzy nią a większością paryżan. Ale nie dla niej takie przeszkody, w końcu pokonuje je z uśmiechem na twarzy i, zapewne, makaronikiem bądź croissantem w dłoni.
"Paryż, mój słodki" to lekka, przyjemna lektura na lato, która rzeczywiście zaostrza apetyt na słodycze, zwłaszcza te francuskie cudeńka. Wnosi przede wszystkim miliony rekomendacji i adresów, które warto kiedyś sprawdzić, jeśli trafi się nam wyjazd do Paryża lub Nowego Jorku. To taki przewodnik po słodkich zakątkach tych dwóch miast, przepleciony opowieścią o życiu w Paryżu, tęsknocie za Nowym Jorkiem i życiowymi rozterkami.
Polecam, chociażby na odstresowanie i zaspokojenie apetytu na słodycze. Czytelnicza bomba kaloryczna, która na szczęście nie dodaje cyferek na wadze, chyba że ma się pod ręką jakieś przekąski, jest warta odkrycia. A nuż stwierdzicie (jak ja),że chcielibyście być na miejscu autorki. :)
Kiedy tylko ujrzałam tę przesłodką okładkę w biedronkowym koszu z książkami, od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. A gdy przeczytałam tytuł i opis, wydałam z siebie dziki okrzyk radości. Byłam gotowa zrezygnować z części zakupów na "imprezę" na rozpoczęcie wakacji (dla trzech osób!),byleby ją przeczytać. Uwielbiam Francję, a w przekonaniu tym utwierdził mi króciutki pobyt...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFajna książka. Szczególnie spodoba się fanom Paryża i słodyczy. Książki, co prawda nie ocenia się po okładce, ale ta jest śliczna! Jestem miłośniczką Paryża ( co prawda tego bardziej wyidealizowanego, niż takiego jakim jest naprawdę),więc połączenie wątku tego miasta ze słodkościami, za którymi też przepadam- przypadło mi do gustu. Podobały mi się opisy pyszności takich jak kolorowe makaroniki, gorąca czekolada i chrupiąca bagietka :)
Fajna książka. Szczególnie spodoba się fanom Paryża i słodyczy. Książki, co prawda nie ocenia się po okładce, ale ta jest śliczna! Jestem miłośniczką Paryża ( co prawda tego bardziej wyidealizowanego, niż takiego jakim jest naprawdę),więc połączenie wątku tego miasta ze słodkościami, za którymi też przepadam- przypadło mi do gustu. Podobały mi się opisy pyszności takich...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to