Wszystko, co piękne, zaczęło się potem

Okładka książki Wszystko, co piękne, zaczęło się potem Simon Van Booy
Okładka książki Wszystko, co piękne, zaczęło się potem
Simon Van Booy Wydawnictwo: Bukowy Las literatura obyczajowa, romans
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Everything Beautiful Began After)
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Data wydania:
2013-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-03-01
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362478651
Tłumacz:
Łukasz Witczak
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
558
558

Na półkach:

Zawiodłam się tą książką. Jej opis jest intrygujący, natomiast fabuła i styl pisania nijakie i nudnawe.

Zawiodłam się tą książką. Jej opis jest intrygujący, natomiast fabuła i styl pisania nijakie i nudnawe.

Pokaż mimo to

avatar
199
198

Na półkach: ,

Książka przyciągnęła mnie tytułem, lecz sama treść nie powala. Poznajemy losy trzech osób, wszyscy są ze sobą połączeni, wręcz nierozerwalni, do szczęścia brakuje im wiele. Są to zwykli, normalni, przeciętni ludzie pochodzący jakoby z trzech środowisk, których połączyła jedna historia. Może taka fabuła powinna przyciągnąć, mnie jednak nie porwała, dla mnie książka jest średnia i (z trudem) dobrnęłam do końca. Miejscami melancholijna, pomysł może dobry, ale z wykonaniem jakoś gorzej. Ja osobiście nie polecam.

Książka przyciągnęła mnie tytułem, lecz sama treść nie powala. Poznajemy losy trzech osób, wszyscy są ze sobą połączeni, wręcz nierozerwalni, do szczęścia brakuje im wiele. Są to zwykli, normalni, przeciętni ludzie pochodzący jakoby z trzech środowisk, których połączyła jedna historia. Może taka fabuła powinna przyciągnąć, mnie jednak nie porwała, dla mnie książka jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
76

Na półkach: , ,

Czytając pozytywne opnie tej książki myślałam, że będzie naprawdę dobra. Książka mnie wciągnęła (lubię obyczajowe fabuły) jednakże była w pewnym sensie straszna. Jest to dramat. Mimo, że skończyła się w miarę dobrze to i tak było mi bardzo żal zmarłej Rebeki i jej nienarodzonego dziecka, zresztą może nawet bardziej samego Henry'ego za to jak mocno to przeżył...

Czytając pozytywne opnie tej książki myślałam, że będzie naprawdę dobra. Książka mnie wciągnęła (lubię obyczajowe fabuły) jednakże była w pewnym sensie straszna. Jest to dramat. Mimo, że skończyła się w miarę dobrze to i tak było mi bardzo żal zmarłej Rebeki i jej nienarodzonego dziecka, zresztą może nawet bardziej samego Henry'ego za to jak mocno to przeżył...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: , ,

Z wielkim bólem wystawiam tej książce tylko ocenę dobrą. Z bólem i rozczarowaniem, gdyż pierwsza połowa jest rewelacyjna i byłam zauroczona tą częścią lektury.
Niestety, druga część tak bardzo odbiega poziomem od pierwszej, że odnosi się wrażenie, jakby wyszła spod innego pióra. Przede wszystkim odczuwa się w niej przerost formy nad treścią. Narracja zmienia się na drugoosobową, a snucie opowieści przez wiele stron w ten sposób jest po prostu irytujące (zupełnie nie wiem, czemu miał służyć ten zabieg).
Poza tym historia nagle staje się chaotyczna, urywana i momentami nuży powtarzalnością. Mam świadomość, że taka zmiana stylu wiąże się być może z dramatycznymi zmianami, jakie zaszły w życiu bohaterów; może forma miała odpowiadać treści, jednak ostateczny efekt nie wyszedł na dobre całości - znacznie lepiej napisana jest pierwsza część, która porywa czytelnika niecodziennym stylem i pięknie opowiedzianą historią.

To tyle na temat moich negatywnych odczuć. Teraz czas na plusy.
Dużym (i pozytywnym) zaskoczeniem są nagłe zmiany w życiu bohaterów oraz ich sekrety z przeszłości; nic tu nie jest przewidywalne, więc czytelnik musi nastawić się na fabularne niespodzianki.
Nie ma w tej książce miejsca na banały i drętwe dialogi, które tak często spotykamy we współczesnej literaturze, zwłaszcza w obyczajowych historiach rozgrywających się na południu Europy.
Ciekawie pokazane są Ateny. To nie tylko miejsce, w którym krzyżują się losy trójki bohaterów. To również kolebka kultury europejskiej, w której przeszłość i teraźniejszość są ściśle powiązane, i ten aspekt jest w książce uwypuklony w naturalny, interesujący sposób.
Postacie dużo rozmawiają o literaturze, filozofii, sztuce, a te dyskusje są mądre, równie wciągające jak bieg zdarzeń.

Polecam tę powieść przede wszystkim tym, którzy lubią niebanalne historie.

Z wielkim bólem wystawiam tej książce tylko ocenę dobrą. Z bólem i rozczarowaniem, gdyż pierwsza połowa jest rewelacyjna i byłam zauroczona tą częścią lektury.
Niestety, druga część tak bardzo odbiega poziomem od pierwszej, że odnosi się wrażenie, jakby wyszła spod innego pióra. Przede wszystkim odczuwa się w niej przerost formy nad treścią. Narracja zmienia się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
912
640

Na półkach: , ,

Życie jest pełne niespodzianek i obfituje w wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Żyjemy szybko i nie zdajemy sobie sprawy z tego, że jest ono krótkie i nie wiadomo kiedy ta nić życia zostanie zerwana. Przekonali się o tym na własnej skórze bohaterowie książki Wszystko, co piękne, zaczęło się potem, którą chcę Wam dzisiaj przybliżyć.

Simon van Booy w niniejszej powieści opowiada niezwykle prawdziwą i żywą, jak z życia wziętą, historię o miłości, przyjaźni, marzeniach i nadziejach – historię po prostu o życiu. O takim prawdziwym, nie baśniowym, lecz tym, które każdy z nas przeżywa. Pokazuje jak nieszczęśliwy zbieg okoliczności może przekreślić dotychczasowe plany oraz związane z nimi marzenia. Ukazuje również długą drogę powrotu do normalności. Przede wszystkim Wszystko, co piękne… jest o niespełnionych marzeniach, odnajdywaniu swojego miejsca na ziemi oraz wszystkim tym, co stoi na drodze do szczęścia.

Główną rolę w tej historii odgrywają trzy wyjątkowe i niepowtarzalne postacie., które udowadniają, że przyjaźń pomiędzy kobietą i mężczyzną jest możliwa. Razem tworzą wyjątkowy obraz przyjaźni, porównywalnej do tej, która łączy słynną trójkę wykreowaną przez J.K. Rowling – Harry’ego, Hermionę i Rona.

W Rebecce odnalazłam cząstkę samej siebie, a konkretnie jej pasja obudziła moją uśpioną pasję do malowania i tworzenia. Pokazała mi swoim artystycznym okiem świat, w którym żyła. Niechętnie wracając do przeszłości, pokazywała mi swoje dzieciństwo, a mnie, bierną czytelniczkę pozostawiała z mnóstwem pytań dlaczego. Pokazała mi ona przeszłość, bym mogła zrozumieć teraźniejszość. Czy zrozumiałam? Chyba tak… Z kolei George pokazał mi czym jest samotność i do czego może ona doprowadzić. Udowodnił mi także swoją wolę walki i siłę w pokonywaniu przeciwności losu. A Henry? Henry pokazał mi czym jest i jak mocna może być miłość mężczyzny do kobiety. Serce mi się rozdzierało, gdy widziałam, jak bohater cierpi po stracie miłości swojego życia i z ciekawością oraz nadzieją obserwowałam jego drogę do normalności…

Fabuła książki rozgrywa się przede wszystkim w gorących Atenach, gdzie życie płynie w zwolnionym tempie. Dzięki autorowi możemy zakosztować tego niesamowitego klimatu miasta i razem z bohaterami książki rozkoszować się każdą jego cząstką. Ze smutkiem, ale także z nadzieją opuszczałam to miejsce, że jeszcze kiedyś, może, do niego z bohaterami powrócę. Jak się później okazało, powróciłam, ale to już nie było to samo miasto jak wcześniej. Gdy raz się dane miejsce opuści, to opuszcza się je na zawsze. Powrót do niego to nic innego jak początek nowej historii…

Wszystko, co piękne, zaczęło się potem zostało napisane prostym językiem. Subtelny styl tej historii pozwala stopniowo i bez pośpiechu wniknąć w fabułę książki. Zakochujemy się nie tylko w miejscu, ale także w żyjących w nim mieszkańcach i bohaterach. Wokół powieści snuje się trudny do zdefiniowania klimat. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że nawet magiczny i nierealny, choć wydarzenia są niestety brutalnie oraz realistyczne. Bardzo spodobał mi się sposób, w jaki autor przedstawił historię „po”. Zmiana narracji nie pozostawia złudzeń co do minionych zdarzeń, jest jak uderzenie w twarz – „stało się, nie mam mowy o jakiejkolwiek dyskusji na ten temat”.

Jest to niezwykle zmysłowa podróż nie tylko po Atenach, ale także po ludzkich uczuciach i emocjach. Od pierwszej strony czytelnik przepada w tej historii i wypływa z niej dopiero po jej zakończeniu. Mocno urzekła mnie ta książka i długo pozostanie ona w mojej głowie. Pod koniec miałam wrażenie, że autor na siłę ciągnie dalej tę akcję, ale w ostatecznym rozrachunku nie wpłynęło to mocno na mój odbiór, a co za tym idzie na ocenę dzieła pana Booy’a. Z pewnością Wszystko, co piękne… jest wyjątkową lekturą, przy której można odpłynąć. I to dosłownie.

~*~

Zawsze będą istniały miasta, w których ludzie zagubieni i samotni czują się jak w domu. [1]

Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą. Ze wszystkich naszych namiętności najbardziej określają nas te, których nie potrafimy okiełznać. [2]

- Pozazdrościć – odparł Henry.
- Czego?
- Pasji. Większość ludzi nie ma takiej pasji w życiu. Ale jeśli ktoś ją ma, zwykle to po nim widać. [3]

Pamiętaj, że większość rzeczy, jakie znajdujemy w życiu, nie ma obiektywnej wartości. Liczy się to, ile znaczą dla nas. [4]

Może kluczem do szczęścia jest po prostu znalezienie właściwych ludzi we właściwej chwili. [5]

Miłość jest jak życie, tylko trwa dłużej. [6]

Świat kręci się dalej bez ciebie, a ty zaczynasz rozumieć, że twoje życie to nic nie znaczący szczegół w długiej historii świata. [7]

Śmierć sprawia, że wszystko staje się bardzo rzeczywiste. [8]

Moc wyobraźni jest ogromna, lecz nawet ona nie potrafi wskrzeszać zmarłych. [9]

Nie można kochać osoby, która nie żyje. I właśnie dlatego człowiek cierpi. [10]

Marzyciele dawno temu podbili świat. [11]

Przeszłość jest gąszczem linii. Szkicem widzianym z daleka. [12]

Kiedy myślimy o przyszłości, widzimy przeszłość w przebraniu. [13]

Widzimy w innych to, co chcemy zobaczyć, i to, czego się boimy. [14]

___
[1] BOOY S. van: Wszystko, co piękne, zaczęło się potem. Wrocław: Bukowy Las 2013, s. 15.
[2] Tamże, s. 45.
[3] Tamże, s. 57.
[4] Tamże, s. 111.
[5] Tamże, s. 159.
[6] Tamże, s. 166.
[7] Tamże, s. 196.
[8] Tamże, s. 228.
[9] Tamże, s. 248.
[10] Tamże, s.318.
[11] Tamże, s. 327.
[12] Tamże, s. 328.
[13] Tamże.
[14] Tamże, s. 329.

[http://dzosefinn.blogspot.com/2014/08/booy-simon-van-wszystko-co-piekne.html]

Życie jest pełne niespodzianek i obfituje w wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Żyjemy szybko i nie zdajemy sobie sprawy z tego, że jest ono krótkie i nie wiadomo kiedy ta nić życia zostanie zerwana. Przekonali się o tym na własnej skórze bohaterowie książki Wszystko, co piękne, zaczęło się potem, którą chcę Wam dzisiaj przybliżyć.

Simon van Booy w niniejszej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
555
37

Na półkach: ,

Spodziewałam się czegoś więcej. Dużo w tej powieści pięknych zdań, które służą tylko i wyłącznie słownemu estetyzmowi - nie stoi za nimi nic głębszego, ot takie ozdobniki, które zagęszczają treść. Owszem, dużo się dzieje w życiu "zewnętrznym" bohaterów, narrator nie szczędzi nam szczegółów w opisach krajobrazu i detali z przeszłości głownych postaci - w całości brak jednakże istotnego rysu psychologicznego.
Dla mnie to o wiele za mało.

Spodziewałam się czegoś więcej. Dużo w tej powieści pięknych zdań, które służą tylko i wyłącznie słownemu estetyzmowi - nie stoi za nimi nic głębszego, ot takie ozdobniki, które zagęszczają treść. Owszem, dużo się dzieje w życiu "zewnętrznym" bohaterów, narrator nie szczędzi nam szczegółów w opisach krajobrazu i detali z przeszłości głownych postaci - w całości brak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
865
465

Na półkach:

Trzy osoby, trzy różne światy, wspólna historia. Młoda malarka, Rebecca, wychowała się bez matki, co znacznie wpłynęło na jej życie – dziewczyna boi się powierzyć swoje serce drugiej osobie. George, niezwykle utalentowany badacz języków starożytnych, od lat walczy z uzależnieniem, a jego najlepszym przyjacielem jest samotność. Henry, inteligentny i przystojny archeolog, skrywa w sobie mroczną tajemnicę, która kładzie się cieniem na jego przyszłości. Troje młodych ludzi tego lata znajdzie się w Atenach i to tam skrzyżują się ich drogi. A później wszystko się zmieni...

Wszystko, co piękne, zaczęło się potem to moje pierwsze spotkanie z cenionym, brytyjskim pisarzem, laureatem Frank O'Connor International Short Story Award za rok 2009 – Simonem Van Booy. Tym, co przekonało mnie do sięgnięcia po ową lekturę, była rekomendacja Roberta Olena Butlera, którą umieszczono na okładce książki: „Boleśnie piękna książka”. Później rzuciłam okiem na opis i już wiedziałam, że muszę tę lekturę przeczytać!

„Zawsze będą istniały miasta, w których ludzie zagubieni i samotni czują się jak w domu”*

Opowieść rozpoczyna się od tajemniczego prologu, w którym główną bohaterką jest mała dziewczynka. Widzimy świat oczami dziecka, poznajemy jej rodziców i otoczenie, w którym się wychowuje, zadając sobie przy tym pytanie, jaką rolę odegra to dziecko w historii. A potem zaczyna się opowieść. Dzieło zostało podzielone na pięć części, każda z nich oddzielona myślami wielkich twórców – Marcela Prousta, Ruperta Brooke'a czy T.S. Eliota. Narratorem jest obserwator wszechwiedzący, choć druga i trzecia część została poprowadzona tak, by narrator kierował swoje słowa do jednego z bohaterów. Ten zabieg nadaje tym częściom pewnej intymności, całkowicie słusznej, gdy poznamy fabułę. Narracja obfituje w wiele rozbudowanych, pełnych wieloznaczności myśli, momentami przepływających przed naszymi oczami w mgnieniu oka.

Van Booy jest autorem trzech książek filozoficznych i nie da się ukryć, że jego zamiłowanie do tej dziadziny nauki da się wyraźnie odczuć w jego powieści fabularnej. Wszystko, co piękne zaczęło się potem jest tak naprawdę jedną wielką myślą filozoficzną – od pierwszej do ostatniej strony autor tworzy sieć rożnych tez i stara się pokazać nam – za pomocą historii trójki bohaterów – zależności, jakie rządzą naszym życiem. Nie są to jednak puste słowa – kiedy pozwolimy sobie na wczucie się w historię, odnajdziemy w niej wiele prawdy. Język, jakim posługuje się autor, jest piękny – dosłownie. Równoważniki zdań, częste odniesienia do symboli, które wiążą nas z przeszłością, oceany wspomnień – wszystko to tworzy niełatwą w odbiorze opowieść pełną ukrytych znaczeń, do których trzeba się dokopać w gąszczu najróżniejszych myśli.

„Życie jest wytworem umysłu, którego nie jesteśmy w stanie poznać do końca”**

Wszystko, co piękne, zaczęło się potem to nie jest łatwa i lekka książka. To opowieść pełna bolesnej prawdy o życiu, o nas i o tych, którzy już dawno odeszli. To owiana nutką melancholii historia, która niesie z sobą tajemnice upływającego czasu, tworzy obraz przemijania. Ale niesie też nadzieję, którą łatwo jest zagubić, gdy wszytko inne chyli się ku upadkowi. Nie ukrywam, że na początku ciężko wczuć się w fabułę – autor zaczyna opowieść dosyć leniwie, nie ma w niej kotwicy, która przyciągnęłaby nas do bohaterów na dłużej. Ale to tylko pozory – już wkrótce historia Rebecci, George'a i Henry'ego wciągnęła mnie tam bardzo, że nie byłam w stanie odłożyć książki, nim nie skończyłam jej czytać. A podczas lektury targały mną najróżniejsze emocje – od znużenia po zachwyt, od trwogi po niedowierzanie. I wciąż, po skończonej lekturze, nie mogę uwierzyć w to, jak autor poprowadził tę historię i w jaki sposób ją zakończył... Z drugiej strony wiem, że w powieści Booy'a nic nie jest przypadkowe – od kreacji bohaterów (swoją drogą kreacji świetnej i bardzo realistycznej) po miejsce akcji. Wszystko ma tu swój początek i koniec. Dlatego też polecam tę książkę wytrwałym, dojrzałym czytelnikom, którzy nie boją się odrobiny filozofii i myśli, które należy przeanalizować w skupieniu i spokoju.

Ocena: 4+/6.
* cytat str. 15
** cytat str. 173

http://tirindeth.blogspot.com/2013/07/wszystko-co-piekne-zaczeo-sie-potem.html

Trzy osoby, trzy różne światy, wspólna historia. Młoda malarka, Rebecca, wychowała się bez matki, co znacznie wpłynęło na jej życie – dziewczyna boi się powierzyć swoje serce drugiej osobie. George, niezwykle utalentowany badacz języków starożytnych, od lat walczy z uzależnieniem, a jego najlepszym przyjacielem jest samotność. Henry, inteligentny i przystojny archeolog,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
23

Na półkach: ,

Nastrojowa, melancholijna, ale wbrew pozorom niosąca nadzieję. Dla wszystkich tych, którzy szukają światełka w tunelu lub zastanawiają się jak to zrobić, żeby koniec był końcem, a początek nowym rozdziałem.

Nastrojowa, melancholijna, ale wbrew pozorom niosąca nadzieję. Dla wszystkich tych, którzy szukają światełka w tunelu lub zastanawiają się jak to zrobić, żeby koniec był końcem, a początek nowym rozdziałem.

Pokaż mimo to

avatar
52
24

Na półkach: , ,


avatar
47
3

Na półkach: ,

Chwytająca za serce książka, po której nie masz co zrobić ze swoimi rękami. Inspiruje, pełna jest przepięknych fragmentów, które ma się ochotę zapisać, skopiować, wykleić nimi pokój. Zdecydowanie polecam.

Chwytająca za serce książka, po której nie masz co zrobić ze swoimi rękami. Inspiruje, pełna jest przepięknych fragmentów, które ma się ochotę zapisać, skopiować, wykleić nimi pokój. Zdecydowanie polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    102
  • Przeczytane
    84
  • Posiadam
    28
  • Teraz czytam
    4
  • 2013
    2
  • 2018
    2
  • 2017
    2
  • O miłości 😍
    1
  • Obyczajowe
    1
  • Domowa bibioteczka/ DB
    1

Cytaty

Więcej
Simon Van Booy Wszystko, co piękne, zaczęło się potem Zobacz więcej
Simon Van Booy Wszystko, co piękne, zaczęło się potem Zobacz więcej
Simon Van Booy Wszystko, co piękne, zaczęło się potem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także