Dwór. Polska tożsamość

Okładka książki Dwór. Polska tożsamość Maciej Rydel
Okładka książki Dwór. Polska tożsamość
Maciej Rydel Wydawnictwo: Zysk i S-ka historia
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
Dwór. Polska tożsamość
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7506-921-1
Tagi:
dwory szlachta
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Oblicza polskiego dworu Stanisław Markowski, Maciej Rydel
Ocena 0,0
Oblicza polski... Stanisław Markowski...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1233
443

Na półkach: ,

Bardzo obszerna pozycja poświęcona tematyce polskich dworków. Autor prowadzi nas przez meandry historii pokazując w jaki sposób przeobrażała się polska architektura dworska. Dostajemy tutaj świetne i szczegółowe opisy poszczególnych budynków, uzupełnione bogatym zbiorem zdjęć, rycin oraz obrazów pięknie ilustrujących niemal każdy szczegół, do którego odnosi się autor. Odnosi się on zresztą nie tylko do miejsc powszechnie znanych i często odwiedzanych, ale również obiektów niemal zapomnianych, będących obecnie w ruinie, bądź nawet nieistniejących, posiłkując się w takich przypadkach dawnymi zdjęciami/rysunkami i/lub historycznymi opisami. Jest to jedna z niewielu tego typu pozycji, przy których wyraźnie widać, że autor wie o czym chce pisać i potrafi to zrobić w takiej formie, żeby czytelnik dostał wszystkie najważniejsze informacje a jednocześnie nie był znużony formą ich podania. Nierzadko sięga po dygresje, które jednak nie są tylko sztucznym nabiciem tekstu, ale raczej doskonałym uzupełnieniem dla głównej myśli, na której się w danym momencie skupia. Zresztą opisy architektury to jedno, ale autor poświęca też dużo miejsca przybliżeniu nam kultury dworskiej danego okresu, bez czego zrozumienie specyfiki samych budynków byłoby niepełne.

Bardzo obszerna pozycja poświęcona tematyce polskich dworków. Autor prowadzi nas przez meandry historii pokazując w jaki sposób przeobrażała się polska architektura dworska. Dostajemy tutaj świetne i szczegółowe opisy poszczególnych budynków, uzupełnione bogatym zbiorem zdjęć, rycin oraz obrazów pięknie ilustrujących niemal każdy szczegół, do którego odnosi się autor....

więcej Pokaż mimo to

avatar
674
259

Na półkach: ,

Czasem odnoszę wrażenie, że powinnam była urodzić się wiele lat wcześniej. Żartuję sobie nawet, że "jestem starej daty", mając na myśli mój szacunek do wszystkiego, co stare i - w odczuciu wielu ludzi - niemodne. Z ogromnym wzruszeniem i zainteresowaniem zwiedzam stare budynki, z namaszczeniem oglądam stare żelazka na parę czy maszyny do szycia firmy Singer, ale nie tylko. Po prostu zadziwia mnie, jak piękne przedmioty potrafiono zrobić, jak piękne budynki stworzyć - nie mając takich narzędzi, jakie posiadamy obecnie. Ludzki zmysł techniczny i pomysłowość wprowadzają mnie w osłupienie i uzmysławiają, że warto doceniać to, co odchodzi do lamusa. Swoją drogą wiem, że... nie za bardzo nadawałabym się do życia w dawnych czasach, bo jednak przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka, a ja... za bardzo już przywykłam do pralki czy zmywarki i nie bardzo wyobrażam sobie pranie na tarce. Mimo wszystko uwielbiam stare przedmioty. Tak już mam i tyle. Dobra, pewnie zastanawiacie się, do czego zmierzam w tym przydługim wstępie? Ano chciałam tą dygresją wprowadzić Was i siebie w temat dotyczący polskich dworków.
Trafił bowiem w moje łapki przepięknie wydany album "Dwór - polska tożsamość". W sumie to nie jestem pewna, jak powinnam mówić o tej książce - bo z jednej strony jest to kompendium wiedzy o polskich dworach i dworkach, jako ośrodkach ziemiańskiej kultury i obyczaju. Nie jest to jednak encyklopedyczny potwór, straszący suchymi datami i faktami. Autor postanowił opowiedzieć nam historie wielu polskich dworów. Wiadomo - nie wszystkich. Maciej Rydel przyznaje, że dokonał subiektywnego wyboru tych polskich dworów, które w jego odczuciu są godne uwagi i ocalenia od zapomnienia. A opowiada całkiem przyjemnie. Mamy tu sporo faktów, wiele nazw z dziedziny architektury, dużo dat, ale wszystko to opisane jest potoczystym językiem, więc gwarantuję, że nie da się zasnąć przy tej książce.
Publikacja obejmuje dzieje dworków na ziemiach polskich od czasów średniowiecza aż do początków XXI wieku. Większości z nas dworek kojarzy się z białą budowlą:
Stał dwór szlachecki, z drzewa, lecz podmurowany;

Świeciły się z daleka pobielane ściany (...)
Białą i posiadającą ganek z kolumnami, najczęściej parterową. Jak jednak dowodzi autor, budynki te różniły się od siebie i ewoluowały na przestrzeni wieków. Różne też były gusta właścicieli, co znajdowało odzwierciedlenie w wyglądzie budynków. Średniowiecze było niespokojną epoką, stąd ówczesne dwory miały w głównej mierze charakter obronny. Dopiero później zaczęto zwracać większą uwagę na to, by budynek był okazały, reprezentatywny, a czasem nawet - modny.
Niestety wiele dworów i dworków zostało zniszczonych czy zagrabionych w XX wieku. Część z nich przejęły instytucje państwowe np. na muzea. Niektóre dostały się w ręce prywatne. W mało którym dworku mieszkają prawowici właściciele, z dziada pradziada należący do ziemiaństwa. Podróżując po kraju zapewne ktoś z Was miał okazję widzieć pozostałości po dawnych dworach - resztki fundamentów czy filary zdobiące onegdaj wejście do dworu.
Maciej Rydel zaczyna swą opowieść od czasów rycerskich, prowadzi nas przez czasy szlacheckie, później stanisławowskie. Sporo miejsca poświęca życiu we dworze w XIX wieku, opisując nie tylko wnętrza, ale nawet kwestie kształcenia w rodzinach ziemiańskich. Słowem - tematyka książki dotyka również kultury i obyczajowości mieszkańców dworów. Autor podjął się także trudnego zadania - opisał sytuację dworów i ziemiaństwa w ciężkich czasach: latach 1939-1956.
Wspaniała publikacja ciesząca zmysły. Wydana na pięknym, trwałym papierze, z mnóstwem ciekawych fotografii i ilustracji, a nawet (!) planów dworków. Na końcu dołączono m.in. spis muzeów, które mieszczą się w dworach oraz leksykon podstawowych pojęć z zakresu architektury dworów i ich otoczenia. Myślę, że każdy, kto jest choć trochę zainteresowany tematem, znajdzie coś dla siebie. Przystępny język to ogromny atut książki. Serdecznie polecam.

Czasem odnoszę wrażenie, że powinnam była urodzić się wiele lat wcześniej. Żartuję sobie nawet, że "jestem starej daty", mając na myśli mój szacunek do wszystkiego, co stare i - w odczuciu wielu ludzi - niemodne. Z ogromnym wzruszeniem i zainteresowaniem zwiedzam stare budynki, z namaszczeniem oglądam stare żelazka na parę czy maszyny do szycia firmy Singer, ale nie tylko....

więcej Pokaż mimo to

avatar
489
190

Na półkach: ,

[Recenzja pochodzi z bloga: librimagistri.blogspot.com]

Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym,

A Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym.

Takie wezwanie do Stwórcy zanosił przed czterema wiekami poeta z Czarnolasu. Cytuję go, ponieważ traktuje ono nie tylko o dworze, ale i o pewnym etosie ziemiańskim. Dwór to nie tylko budynek z alkierzami w narożach, którego wejścia strzegł ganek lub portyk (z tymi elementami kojarzymy najczęściej dwór). To także styl życia, zespół wartości i zwyczajów oraz specyficzna kultura i obyczaje połączone z tradycją rodową i narodową.

"Dwór - polska tożsamość" to panorama polskich dworów od średniowiecza aż do współczesności. W kolejnych rozdziałach poznajemy gotyckie siedziby rycerskie, renesansowe rezydencje szlachty polskiej, alkierzowe dwory doby baroku, szlacheckie domy z nowinkami klasycystycznymi oraz tendencje historyczne w budownictwie dworskim XIX wieku. Myli się ten, kto książkę Macieja Rydla uzna za atlas czy publikację typu encyklopedycznego. Jest ona oczywiście opatrzona przypisami i oparta na rzetelnych faktach, ale czyta się ją jak najlepszą powieść. Autor między kolejne przykłady dworów wplata ciekawostki oraz fragmenty dotyczące życia codziennego ziemiaństwa. Temu zagadnieniu poświęcił nawet osobny rozdział.

Nie sposób nie zwrócić uwagi na oprawę techniczną książki. Twarda oprawa, kredowy papier, tasiemka oraz nieprzeciętnej jakości fotografie uzupełniają znakomity tekst Macieja Rydla. W poszczególnych rozdziałach znajdziemy nie tylko dokumentację fotograficzną, ale i rzuty poziome dworów z różnych epok. Architekci mają więc plany w zasięgu ręki. Do powrotu do typowo polskiego budownictwa ziemiańskiego zachęca sam autor. Za motto książki obrał cytat z dzieła Łukasza Opalińskiego:

Słusznie tedy osobna Architektura Civilis ma być jako każdego narodu, tak i Polski. Bo kto chce po cudzoziemsku mieszkać, trzeba żyć po cudzoziemsku. A że trudno życie odmienić, które już dawny zwyczaj stwierdził, toć dom i mieszkanie do niego stosować potrzeba.

"Dwór - polska tożsamość" to nie tylko publikacja z zakresu historii architektury. To także ukazanie ewolucji najznamienitszej warstwy narodu. Rycerstwo doby średniowieczna zmienia się w osiadłą szlachtę. Ta zaś w wieku XIX przechodzi do kręgu ziemiaństwa. Wybuch II wojny światowej przynosi kres świetności dworów. Wydawałoby się, że zniszczenia wojenne, a następnie pół wieku spędzonego pod jarzmem sowieckim to gwóźdź do trumny kultury ziemiańskiej. Po 1989 roku dwory zaczęły się jednak odradzać. Według autora ich liczba sięga obecnie 150 (mowa oczywiście tylko o tych, które swoją działalnością nawiązują do dawnych tradycji).

Komu marzy się doświadczenie staropolskiej gościnności, kto by chciał zasiąść wśród szlacheckiej rodziny z XVI wieku, komu śni się po nocach wizyta w dziewiętnastowiecznym ziemiańskim dworze powinien przeczytać książkę wnuka znanego wszystkim poety i gospodarza z Bronowic Małych Lucjana Rydla. "Dwór - polska tożsamość" umożliwia podróż w czasie do epok, w których wyznawanym wartościom nie wahano się poświęcić życia, a gościnność, wiara i patriotyzm przyświecały każdemu kolejnemu pokoleniu.

[Recenzja pochodzi z bloga: librimagistri.blogspot.com]

[Recenzja pochodzi z bloga: librimagistri.blogspot.com]

Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gniaździe ojczystym,

A Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym.

Takie wezwanie do Stwórcy zanosił przed czterema wiekami poeta z Czarnolasu. Cytuję go, ponieważ traktuje ono nie tylko o dworze, ale i o pewnym etosie ziemiańskim. Dwór to nie tylko budynek z alkierzami w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    41
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    6
  • Chcę w prezencie
    3
  • Szlachta, dworki, rody
    1
  • Historia
    1
  • Literatura naukowa i popularnonaukowa
    1
  • 6) A) Moja mała Ojczyzna. Pamięć przodków.
    1
  • POSIADAM
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dwór. Polska tożsamość


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne