Kolizja dwóch równoległych a jakże innych światów. I równocześnie dowód, że gdy chcesz spełnić marzenie- spełnisz je.

Ten opis jest równie trafny dla fabuły jak i procesu twórczego tej powieści.

Kolizja dwóch równoległych a jakże innych światów. I równocześnie dowód, że gdy chcesz spełnić marzenie- spełnisz je.

Ten opis jest równie trafny dla fabuły jak i procesu twórczego tej powieści.

Naprawdę ciężko ocenić tę książkę. Z jednej strony mamy interesującą historię z wartką akcją, dzięki czemu całość czyta się naprawdę przyjemnie, ponadto użycie postaci z bajek jako bohaterów pobocznych wywołuje pewną nostalgię. Z drugiej strony można wskazać miejsca, które mogłyby zostać napisane zdecydowanie lepiej pod względem językowym albo ilości miejsca poświęconego poszczególnym scenom. Jeśli chodzi o styl pisania, jest on bardzo podobny do wypowiedzi Colfera w wywiadach, zarówno w doborze słów, jak i ogólnym rodzaju humoru. Do zrozumienia książki po angielsku (nie wiadomo, czy kiedykolwiek doczekamy się polskiej wersji) wystarczy poziom średniozaawansowany, znaczenie większości "bajkowego" słownictwa można wywnioskować z kontekstu.

Naprawdę ciężko ocenić tę książkę. Z jednej strony mamy interesującą historię z wartką akcją, dzięki czemu całość czyta się naprawdę przyjemnie, ponadto użycie postaci z bajek jako bohaterów pobocznych wywołuje pewną nostalgię. Z drugiej strony można wskazać miejsca, które mogłyby zostać napisane zdecydowanie lepiej pod względem językowym albo ilości miejsca poświęconego...

Jestem wielką fanką Colfera i bardzo chciałam zapoznać się z tą pozycją. Obawiałam się, że z angielskiego dużo nie zrozumiem, ale o dziwo zrozumiałam wszystko :) Książka jest ciekawa i naprawdę mądra. Wcale nie jest tylko dla dzieci, a myślę, że przede wszystkim dla dorosłych, którzy zapomnieli jak to było być dzieckiem.

Jestem wielką fanką Colfera i bardzo chciałam zapoznać się z tą pozycją. Obawiałam się, że z angielskiego dużo nie zrozumiem, ale o dziwo zrozumiałam wszystko :) Książka jest ciekawa i naprawdę mądra. Wcale nie jest tylko dla dzieci, a myślę, że przede wszystkim dla dorosłych, którzy zapomnieli jak to było być dzieckiem.