Markiz wart grzechu, ale bohaterka irytująca, za dużo marudzenia, miałam wrażenie, że tylko rozmawiają o jej rozterkach, akcja nie posuwała się do przodu, szkoda charakteru Markiza na takie nijakie rozmowy, dopiero w połowie książki coś się ruszyło.
Pani Enoch potrafi zaskoczyć, a to piwnica, a to czyny niebyczajne w pokoju obok, z jej pomysłów można stworzyć lekyskon scen, które utkwiły nam w pamięci( polecam również Nieposkromiony Colt Thunder i jego koń czy Maz którego nie znałam i przymierzalnia).

Markiz wart grzechu, ale bohaterka irytująca, za dużo marudzenia, miałam wrażenie, że tylko rozmawiają o jej rozterkach, akcja nie posuwała się do przodu, szkoda charakteru Markiza na takie nijakie rozmowy, dopiero w połowie książki coś się ruszyło.
Pani Enoch potrafi zaskoczyć, a to piwnica, a to czyny niebyczajne w pokoju obok, z jej pomysłów można stworzyć lekyskon scen,...

Nie sądziłam, że historia rozgrywająca się w 1800 roku w Anglii może być tak ciekawa i wciągająca. Ta książka według mnie zasługuje na 7,5 bo naprawdę od początku do końca ta historia nas wciąga i nawet nie zdąży się zauważyć kiedy się kończy nasza przygoda z tą książką. Przepiękny romans i nie mogę się doczekać kolejnych części.

Nie sądziłam, że historia rozgrywająca się w 1800 roku w Anglii może być tak ciekawa i wciągająca. Ta książka według mnie zasługuje na 7,5 bo naprawdę od początku do końca ta historia nas wciąga i nawet nie zdąży się zauważyć kiedy się kończy nasza przygoda z tą książką. Przepiękny romans i nie mogę się doczekać kolejnych części.

Jeden z lepszych romansów Enoch Suzanne. Polecam

Jeden z lepszych romansów Enoch Suzanne. Polecam

Podobała mi się cała seria o rodzinie Griffinów, lecz ta część była zdecydowanie najlepsza :) Autorka stworzyła zachwycającą parę - Eleanor oraz Valentine bawią, wzruszają, a do tego - na szczęście! - raz po raz pojawiają się w kolejnych tomach. Warto przeczytać chociażby dla samych zabawnych utarczek między rodzeństwem oraz ciętych komentarzy markiza :)

Podobała mi się cała seria o rodzinie Griffinów, lecz ta część była zdecydowanie najlepsza :) Autorka stworzyła zachwycającą parę - Eleanor oraz Valentine bawią, wzruszają, a do tego - na szczęście! - raz po raz pojawiają się w kolejnych tomach. Warto przeczytać chociażby dla samych zabawnych utarczek między rodzeństwem oraz ciętych komentarzy markiza :)

Jedna z nielicznych książek w której gówna bohaterka wydała mi się strasznie niesympatyczna, albo raczej irytująca. I przez nią prawie porzuciłam czytanie, jednak główny bohater mnie totalnie oczarował i to dla niego czytałam dalej;) i to tak się zaczytałam, że w sumie przeczytałam całą w jedną noc:)
Nie jest to pierwszy romans tej autorki który przeczytałam choć do tej pory najsłabszy (przez tą irytującą bohaterkę).

Jedna z nielicznych książek w której gówna bohaterka wydała mi się strasznie niesympatyczna, albo raczej irytująca. I przez nią prawie porzuciłam czytanie, jednak główny bohater mnie totalnie oczarował i to dla niego czytałam dalej;) i to tak się zaczytałam, że w sumie przeczytałam całą w jedną noc:)
Nie jest to pierwszy romans tej autorki który przeczytałam choć do tej...

Tą książkę naprawdę polecam dla tych którzy nie są wstydliwie i lubią lekkie romanse. Czytałam tą książkę z dwa razy i cały czas chce do niej powracać. Plusy: odpowiada naprawdę dobrym czasom, nie ma długich opisów pomieszczeń i otoczenia (dla mnie to plus),dużo dialogów, bohaterow bardzo łatwo się zapamiętuje, dużo ciekawych akcji (erotyzm, próby gwałtu i takie tam różne) Minusy: myślę , że do minusow mogę zaliczyć dziwne ułożenie rozdziałów i za duże litery. Myślę, że to wszystko.. i jeśli chodzi o zakup książki polecam księgarnie Matras. Pozdrawiam i milej lektury :)

Tą książkę naprawdę polecam dla tych którzy nie są wstydliwie i lubią lekkie romanse. Czytałam tą książkę z dwa razy i cały czas chce do niej powracać. Plusy: odpowiada naprawdę dobrym czasom, nie ma długich opisów pomieszczeń i otoczenia (dla mnie to plus),dużo dialogów, bohaterow bardzo łatwo się zapamiętuje, dużo ciekawych akcji (erotyzm, próby gwałtu i takie tam różne)...

Przeczytałam.
Nawet fajna, ale się lekko sfrustrowałam, bo 200 strona a tu tylko dwa buziaczki ;-). No.

Przeczytałam.
Nawet fajna, ale się lekko sfrustrowałam, bo 200 strona a tu tylko dwa buziaczki ;-). No.