Sięgając po tę książkę, znałem już wcześniej u nas wydaną "Nie widać nic" tego autora i spodziewałem się, że "Detal" będzie kolejnym bardzo odświeżającym i nieco kontrowersyjnym spojrzeniem na konkretne obrazy - tym razem poprzez wybrane szczegóły malowideł. Tymczasem zaskoczenie. Pozycja ta jest bowiem dosyć klasyczną książką naukową z dziedziny historii sztuki. Różne ciekawostki i dykteryjki, których jest tu sporo, nie stanowią już głównego trzonu wywodu, ale są zaledwie ornamentem i ilustracją wysuwanych tez. Ten dosyć systematyczny wykład Arassego jest niemniej jednak miejscami zbyt mętny i zawiły, co sprawia, że książki nie czyta się łatwo. Warto jednak przez nią przebrnąć, żeby doznać kilku olśnień i odkryć. Wiele obrazów się dla mnie "otworzyło" po tej lekturze, za co jestem wdzięczny.

Szkoda tylko, że polskie wydanie książki ma tak koszmarnie słabe reprodukcje: małe, ciemne, niewyraźne - bardzo często w ogóle nie widać na nich detali, o których mowa w tekście. Wiem, że obrazy te są w dużej części powszechnie znane, ale przecież nie każdy ich szczegół czytelnik ma w głowie. Niestety najczęściej musiałem szukać odpowiednich ilustracji w internecie, co jeszcze dodatkowo spowalniało lekturę. Czego innego oczekiwałbym po książce, której cena okładkowa wynosi 85 zł (dodatkowo papierowa okładka niszczy się już przy pierwszym czytaniu, za to tekst wydrukowany jest na szarym papierze dobrej jakości).

Sięgając po tę książkę, znałem już wcześniej u nas wydaną "Nie widać nic" tego autora i spodziewałem się, że "Detal" będzie kolejnym bardzo odświeżającym i nieco kontrowersyjnym spojrzeniem na konkretne obrazy - tym razem poprzez wybrane szczegóły malowideł. Tymczasem zaskoczenie. Pozycja ta jest bowiem dosyć klasyczną książką naukową z dziedziny historii sztuki. Różne...