Ziele na kraterze
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2011-08-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 1957-01-01
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376488448
- Tagi:
- wspomnienia wychowywanie powstanie warszawskie
Lekturowe wydanie najbardziej znanej i niezwykle popularnej powieści autora „Bitwy o Monte Cassino” – autobiograficznego „Ziela na kraterze”.
„Ziele na kraterze” zajmuje szczególne miejsce wśród książek Wańkowicza, nie tylko ze względu na zawarty w niej zapis osobistej tragedii pisarza, który stracił w Powstaniu Warszawskim ukochaną córkę Krystynę. Ta książka ma dużo głębsze przesłanie – jest afirmacją życia, rodziny i miłości. Książkę poprzedza wstęp profesora Andrzeja Gronczewskiego, zamyka zaś opracowanie lekturowe Anny Świątek.
Wańkowicz w „Zielu na kraterze” z wielką atencją i pietyzmem pokazał lata okupacji niemieckiej w Polsce oraz cierpienie matki po stracie córki w Powstaniu Warszawskim (te fragmenty książki należą do jednych z najbardziej przejmujących obrazów ludzkiego bólu). Autor, który był poza krajem w czasie II wojny światowej, potrafił z wielkim literackim kunsztem odtworzyć atmosferę powstańczych dni walczącego miasta. Po ukazaniu się w kraju „Ziela na kraterze” w 1957 roku czytelnicy dziennika „Życie Warszawy” uznali tę książkę za najlepszą publikację poświęconą powstańczej Warszawie.
Aleksandra Ziółkowska-Boehm
Wańkowicz jest dla mnie niekwestionowanym Mistrzem. Mogłabym Mu podawać ranne kapcie i biegać po gazetę. Czytałam „Ziele na kraterze” nie raz, za każdym razem wyłapując dla siebie coś innego - ciepłą atmosferę rodzinnego domu, miłość dla zwierzaków... Nawet pijackie historie na Trzech Króli były cudowne! Już jako dorosła matka, ryczałam nad bólem Autora-Narratora po stracie córki Krysi w Powstaniu Warszawskim. Ta książka to dla mnie przede wszystkim Podręcznik do Życia w Mądrej Rodzinie. Jestem z pokolenia, które potrzebuje Mistrzów i dla mnie jest nim Melchior Wańkowicz.
Małgorzata Kalicińska
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 465
- 763
- 252
- 73
- 42
- 37
- 16
- 12
- 8
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
2/5 ⭐ - opinia o książce niedługo!
2/5 ⭐ - opinia o książce niedługo!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie dałam rady skończyć :( Doczytałam do połowy, potem odłożyłam na jakiś czas i kiedy wróciłam absolutnie nie chciało mi się kontynuować. Nie umniejszam talentowi literackiemu Melchiora Wańkowicza. Książka ma naprawdę wspaniałe momenty ale pokonały mnie te zdrobnienia, te pieszczotliwe zwroty - było ich za dużo i nie mogłam już tego zdzierżyć.
Nie dałam rady skończyć :( Doczytałam do połowy, potem odłożyłam na jakiś czas i kiedy wróciłam absolutnie nie chciało mi się kontynuować. Nie umniejszam talentowi literackiemu Melchiora Wańkowicza. Książka ma naprawdę wspaniałe momenty ale pokonały mnie te zdrobnienia, te pieszczotliwe zwroty - było ich za dużo i nie mogłam już tego zdzierżyć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSam Autor przyznał, że w książce zawarł niemal wyłącznie pozytywne wspomnienia...
Nawet opis Powstania jest bardziej heroiczny niż okrutny... O czym chyba zbyt rzadko się wspomina budując mit tego zrywu Warszawiaków...
Mi za to na zawsze utkwi w głowie mało znany obraz rowerowej podróży przez Europę córek Autora odbytej tuż przed wojną.
Sam Autor przyznał, że w książce zawarł niemal wyłącznie pozytywne wspomnienia...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNawet opis Powstania jest bardziej heroiczny niż okrutny... O czym chyba zbyt rzadko się wspomina budując mit tego zrywu Warszawiaków...
Mi za to na zawsze utkwi w głowie mało znany obraz rowerowej podróży przez Europę córek Autora odbytej tuż przed wojną.
Kiedyś dawno czytałam tę książkę - teraz postanowiłam wysłuchać. Utwierdziłam się w przekonaniu, że warto wracać do przeczytanych lektur zwłaszcza gdy czytało się dawno a w kodzie pamięci zachowało się pozytywne wrażenia. Opisane jest tu w "wańkowiczowskim" stylu, czyli dowcipnie i ciekawie, życie rodzinne. Główny wątek to wspomnienia z czasów dzieciństwa i dorastania córek. Jest też w tle opisana bogata historia rodziny mierząca się z zawirowaniami dziejów i późniejsza bezpośrednio dotycząca rodziny autora. Ciekawe życie ludzi z wyższej klasy, w ciekawych czasach międzywojennych. Chociaż nie obyło się tu bez tragedii rodzinnej to takiego dzieciństwa jeszcze w dzisiejszych czasach wielu może zazdrościć.
Kiedyś dawno czytałam tę książkę - teraz postanowiłam wysłuchać. Utwierdziłam się w przekonaniu, że warto wracać do przeczytanych lektur zwłaszcza gdy czytało się dawno a w kodzie pamięci zachowało się pozytywne wrażenia. Opisane jest tu w "wańkowiczowskim" stylu, czyli dowcipnie i ciekawie, życie rodzinne. Główny wątek to wspomnienia z czasów dzieciństwa i dorastania ...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTen typ sentymentalnej rodzinnej gawędy jednak nie jest dla mnie. Język narratora wydawał mi się często infantylny, denerwujący - te wszystkie czułostkowości, zdrobnienia, "tirliporki", "brekeks" i inne dziecinne neologizmy mogły się wydawać ciekawe użyte raz, dwa, kilka razy, ale tu jest całych 400 bitych stron napisanych w ten sposób! Może ci, którzy mają dzieci inaczej odbierają taki język, ale dla mnie to był czysty, często efekciarski, słowotok. Moim zdaniem to jest książka nie tyle o ukochanych córkach czy żonie, ale przede wszystkim o samym autorze, który chce tu zabłyszczeć i rzucić czytelników na kolana swoją niezaprzeczalną wirtuozerią językową - czasem piękną, liryczną, czułą, a czasem tylko nadmuchaną i bez treści. Pomimo niektórych uroczych scen pokazanych z ciepłem i humorem, pomimo ciekawych gawędziarskich anegdot i obrazu dorastania córek, razi mnie ten przerost formy nad treścią. Denerwuje pewna sztuczność i wyższościowość autora, który pokazuje się tu w całej swojej narcystycznej krasie - intelektualnej, słowotwórczej, idealno-ojcowsko-mężowskiej. Jest nieskazitelny w roli ojca i męża (chociaż są częste uszczypliwości względem żony),wszyscy go podziwiają i kochają, wszystko mu się udaje, jest krynicą wiedzy, humoru, intelektu, kultury, dobroci serca, chociaż wiemy z jego biografii, że to życie rodzinne wcale tak dobrze nie wyglądało, ale, wiadomo, książka, nawet autobiografia, jest często fikcją literacką i ma do tego pełne prawo. Jeśli chodzi o pozytywne aspekty książki to rzeczywiście część ostatnia jest wzruszająca i najlepsza. Tu na szczęście autor chowa swój egotyzm, aby pięknie opisać losy córki walczącej w powstaniu. Te ostatnie strony poświęcone powstańcom, rozpaczy ich rodziców, poszukiwania ciał są przejmujące i chwytają za gardło. Moim zdaniem ta opowieść to także terapia dla autora, który pragnie raz jeszcze, tylko tym razem w wyobraźni, przeżyć na nowo swoje życie rodzinne i uporać się ze stratą. Być może stąd wynika idealizacja minionej rzeczywistości, niemniej, opowiedziana historia staje się przez to zbyt jednowymiarowa i sentymentalna - jak w powieści obyczajowej. Ogólnie rzecz biorąc, polecam, ale z pewnym ociąganiem.
Ten typ sentymentalnej rodzinnej gawędy jednak nie jest dla mnie. Język narratora wydawał mi się często infantylny, denerwujący - te wszystkie czułostkowości, zdrobnienia, "tirliporki", "brekeks" i inne dziecinne neologizmy mogły się wydawać ciekawe użyte raz, dwa, kilka razy, ale tu jest całych 400 bitych stron napisanych w ten sposób! Może ci, którzy mają dzieci inaczej...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka przeczytana w ramach marcowego wyzwania.
Bardzo poruszająca historia ojca wspominającego a później opłakującego śmierć swojej córki. Pisana przepięknym językiem, elokwentnie, wzruszająco, na początku zabawnie. Muszę jednak przyznać, że druga część książki, opowiadanie „Tędy i owędy” mniej mi przypadło do gustu. Może gdyby książka zaczynała się od niego, inaczej bym je odebrała.
Książka przeczytana w ramach marcowego wyzwania.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo poruszająca historia ojca wspominającego a później opłakującego śmierć swojej córki. Pisana przepięknym językiem, elokwentnie, wzruszająco, na początku zabawnie. Muszę jednak przyznać, że druga część książki, opowiadanie „Tędy i owędy” mniej mi przypadło do gustu. Może gdyby książka zaczynała się od niego, inaczej bym...
Czytałem za dzieciaka, całkiem fajne.
Czytałem za dzieciaka, całkiem fajne.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Ziele na kraterze" to klasyka polskiej literatury. Warto po nią tak czy owak sięgnąć. Melchior Wańkowicz jest Patronem literackim roku 2024.
W opowiadaniach "Ziele na kraterze" opisany jest okres okupacji a także z wielkim pietyzmem śmierć córki Krystyny która zginęła w Powstaniu Warszawskim. Postać Krystyny w bardzo fajny sposób została przedstawiona w książce. Powieść została wybrana w roku wydania 1957 najlepszą publikacją o Powstaniu Warszawskim. Pięknie opisana historia, polecam
Posłowie wybierając Wańkowicza PATRONEM napisali: Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanawia rok 2024 Rokiem Melchiora Wańkowicza niepokornego, odważnego, wnikliwego dziennikarza, pisarza i reportażysty, będącego wzorem i symbolem polskiego dziennikarstwa. Nic dodać nic ująć.
#WyzwanieLC2024
"Ziele na kraterze" to klasyka polskiej literatury. Warto po nią tak czy owak sięgnąć. Melchior Wańkowicz jest Patronem literackim roku 2024.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW opowiadaniach "Ziele na kraterze" opisany jest okres okupacji a także z wielkim pietyzmem śmierć córki Krystyny która zginęła w Powstaniu Warszawskim. Postać Krystyny w bardzo fajny sposób została przedstawiona w książce. Powieść...
"Ziele na kraterze" to sztandarowa pozycja polskiej literatury. Napisana specyficznym językiem opowiada losy rodziny Wańkowiczów od czasów I wojny światowej, aż po Powstanie Warszawskie. Są to przede wszystkim lata młodzieńcze córek Wańkowicza - Krysi i Marty, które wychowywane w specyficznym domu wynoszą z niego najważniejsze wartości poświęcenia ojczyźnie i innym.
"Ziele na kraterze" to sztandarowa pozycja polskiej literatury. Napisana specyficznym językiem opowiada losy rodziny Wańkowiczów od czasów I wojny światowej, aż po Powstanie Warszawskie. Są to przede wszystkim lata młodzieńcze córek Wańkowicza - Krysi i Marty, które wychowywane w specyficznym domu wynoszą z niego najważniejsze wartości poświęcenia ojczyźnie i innym.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŻeby wczytać się w powieść, trzeba przestawić swój język, jakim się posługujemy. Wańkowicz zabiera nas w podróż do przeszłości, ale stosując swój specyficzny język, swoje specyficzne słowotwory. Wprowadza czytelnika z arkana swojego życia, wykorzystując dygresje dotyczące rodzinny i jej historii. Jednak ani na chwilę nie pozostawia czytelnika samego. Cierpliwie prowadzi go za rękę, aż wreszcie doprowadza do małego mieszkanka, gdzie króluje King, Królik i maleńtasy. Miłość, jaka otaczają się wzajemnie, wyzłośliwiania się Kinga na maleńtasach (" Mamo, powiedz muuuu"),prowadzenie ich w dorosłość mądrze i świadomie. Kształtowanie samodzielności dziewczynek, ich wyborów czytelniczych i moralnych okraszone są kilogramami humoru.
Historie uczenia dobrych manier, wyboru szkoły, wypraw, celebrowania świat rodzinnych. To wszystko znajduje się na kartach "Ziela".
I wreszcie okrucieństwo wojny - udział młodych ludzi w konspiracji i spotkanie ze śmiercią w tym czasie kalekim.
I wszystko w pięknej, literackiej polszczyźnie.
Żeby wczytać się w powieść, trzeba przestawić swój język, jakim się posługujemy. Wańkowicz zabiera nas w podróż do przeszłości, ale stosując swój specyficzny język, swoje specyficzne słowotwory. Wprowadza czytelnika z arkana swojego życia, wykorzystując dygresje dotyczące rodzinny i jej historii. Jednak ani na chwilę nie pozostawia czytelnika samego. Cierpliwie prowadzi go...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to