Endymion[bookLink]231219|Endymion[/bookLink]
Powrót po 10 latach, w sam raz na weekend

Endymion[bookLink]231219|Endymion[/bookLink]
Powrót po 10 latach, w sam raz na weekend

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Droga przez mąkę, czyli literatura dla kucharek[bookLink]4893811|Droga przez mąkę, czyli literatura dla kucharek[/bookLink]

Droga przez mąkę, czyli literatura dla kucharek[bookLink]4893811|Droga przez mąkę, czyli literatura dla kucharek[/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Weekend upłynie mi z tą oto nowinką:

Turecka rozkosz[bookLink]4957864|Turecka rozkosz[/bookLink]

A poznańskie filie biblioteczne zamknięte do 3 maja, zastrzelić się można...

Weekend upłynie mi z tą oto nowinką:

Turecka rozkosz[bookLink]4957864|Turecka rozkosz[/bookLink]

A poznańskie filie biblioteczne zamknięte do 3 maja, zastrzelić się można...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Zaczęłam dziś i chyba skończę dziś Afekt[bookLink]4962195|Afekt[/bookLink]. Następnie Irlandzka księżniczka[bookLink]4954228|Irlandzka księżniczka[/bookLink]. W tle następny tom odrodzonego królestwa Wojenna korona[bookLink]4900303|Wojenna korona[/bookLink].

Zaczęłam dziś i chyba skończę dziś Afekt[bookLink]4962195|Afekt[/bookLink]. Następnie Irlandzka księżniczka[bookLink]4954228|Irlandzka księżniczka[/bookLink]. W tle następny tom odrodzonego królestwa Wojenna korona[bookLink]4900303|Wojenna korona[/bookLink].

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

U mnie w ten weekend:
Idealna rodzina[bookLink]4962686|Idealna rodzina[/bookLink]
Dzieci krwi i kości[bookLink]4875075|Dzieci krwi i kości[/bookLink]

U mnie w ten weekend:
Idealna rodzina[bookLink]4962686|Idealna rodzina[/bookLink]
Dzieci krwi i kości[bookLink]4875075|Dzieci krwi i kości[/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Czerwony prorok[bookLink]3782587|Czerwony prorok[/bookLink] Czerwie Diuny[bookLink]78284|Czerwie Diuny[/bookLink]

Czerwony prorok[bookLink]3782587|Czerwony prorok[/bookLink] Czerwie Diuny[bookLink]78284|Czerwie Diuny[/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Skrzydlata trumna[bookLink]120960|Skrzydlata trumna[/bookLink]

Skrzydlata trumna[bookLink]120960|Skrzydlata trumna[/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W ten weekend zbliżam się ku końcom dwóch pozycji:Ludowa historia Polski [bookLink]4939197|Ludowa historia Polski [/bookLink] i Jezus z Nazaretu cz. 1/2 [bookLink]98563|Jezus z Nazaretu cz. 1/2 [/bookLink]. Obie bardzo mi się podobają, ale jednak czuję już lekkie nasycenie tematem i czekam z wytęsknieniem na moment, w którym przerzucę się na coś skromniejszego.
Zaczytanego!

W ten weekend zbliżam się ku końcom dwóch pozycji:Ludowa historia Polski [bookLink]4939197|Ludowa historia Polski [/bookLink] i Jezus z Nazaretu cz. 1/2 [bookLink]98563|Jezus z Nazaretu cz. 1/2 [/bookLink]. Obie bardzo mi się podobają, ale jednak czuję już lekkie nasycenie tematem i czekam z wytęsknieniem na moment, w którym przerzucę się na coś skromniejszego.
Zaczytanego!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Mój plan na weekend to Małe wielkie sekrety[bookLink]4960541|Małe wielkie sekrety[/bookLink]

Mój plan na weekend to Małe wielkie sekrety[bookLink]4960541|Małe wielkie sekrety[/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nadal czytam
Nie jest źle[bookLink]262728|Nie jest źle[/bookLink] Jana Novaka, kronikę ucieczki młodych Czechów z komunistycznej Czechosłowacji do Berlina. Jest rok 1953 i październikowe zimne dni i noce, mgły, bagna, podmokłe łąki, odsłonięte przestrzenie, rzeki i mosty, małe ciche wioski południowej NRD z mieszkającymi w niej dobrymi i złymi Niemcami. W takiej scenerii pięciu zdeterminowanych, opętanych wizją wolności, wygłodniałych chłopców, w ubłoconych ubraniach, zdartych butach, bez kawałka chleba i grosza przy duszy, nawet bez dobrej mapy, ale uzbrojonych w ukradzioną czeskiej milicji broń, przedziera się, kluczy, błądzi, ucieka z zasadzek, kryje się w niewiarygodnych miejscach, usiłując przejechać pociągami choćby niewielkie odcinki drogi, strzelając do polujących na nich, uzbrojonych po zęby niemieckich policjantów i żołnierzy zaangażowanych do operacji przeciwko bezczelnym, niebezpiecznym bandytom/dezerterom/terrorystom/imperialistycznym wrogom. Akcja nazwana jest Tschechenkrieg (czyli "wojna czeska", bo skala jest iście wojenna). Niesamowicie wciąga ta historia, ta kronika ucieczki przedstawiana przez Novaka z iście reporterską precyzją i wiarygodnością, dzień po dniu. I - wbrew pozorom - absolutnie nie jest monotonna, tylko - bardzo dłuuga.

Rozpoczęłam i pewnie skończę w weekend inną znakomitą czeską powieść (trafiam na coraz lepsze książki):
Żart[bookLink]236190|Żart[/bookLink] Milana Kundery. Już zapomniałam (bo dawno temu czytałam Nieznośną lekkość bytu[bookLink]4459056|Nieznośną lekkość bytu[/bookLink]) jak genialne pióro ma Kundera. Czy można powiedzieć, że książka jest o tym, jak jeden młodzieńczy żart może zniszczyć życie? A może ten żart z "systemu", ze świętych socjalistycznych idei, ma odsłonić oczy bohaterowi - studentowi i żarliwemu wyznawcy komunizmu, obdarzonemu na swoje nieszczęście inteligencją i poczuciem humoru - i pozwolić zrozumieć w jakim absurdalnym świecie żyje? Ludwik jest jednocześnie narratorem, wnikliwym obserwatorem siebie samego i filozofem. Uważnie zapisuje wydarzenia swoich czasów i zmiany w sobie samym; czuje głęboką nienawiść do młodości: "Młodość jest straszna; to scena, gdzie na wysokich koturnach i w najrozmaitszych kostiumach poruszają się dzieci (ponoć niewinne!) i recytują wyuczone kwestie, które rozumieją tylko w połowie, ale którym są fanatycznie oddane. I historia jest straszna, ponieważ tak często staje się placem zabaw dla młodocianych; dla młodziutkiego Nerona, młodziutkiego Napoleona, dla sfanatyzowanych tłumów dzieci, u których podpatrzone gdzieś namiętności i prymitywne role zmieniają się naraz w rzeczywistość katastrofalnie rzeczywistą". Przy czytaniu Kundery wymagana jest wielka uwaga, wprowadza swoje definicje rzeczywistości.

Po co sięgnę później?
Pewnie po Skvorecky'ego i jego
Gorzki świat[bookLink]4911027|Gorzki świat[/bookLink]. Kolejny wspaniały czeski klasyk.

Nadal czytam
Nie jest źle[bookLink]262728|Nie jest źle[/bookLink] Jana Novaka, kronikę ucieczki młodych Czechów z komunistycznej Czechosłowacji do Berlina. Jest rok 1953 i październikowe zimne dni i noce, mgły, bagna, podmokłe łąki, odsłonięte przestrzenie, rzeki i mosty, małe ciche wioski południowej NRD z mieszkającymi w niej dobrymi i złymi Niemcami. W takiej scenerii...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej