rozwińzwiń

Czerwie Diuny

Okładka książki Czerwie Diuny Kevin J. Anderson, Brian Herbert
Okładka książki Czerwie Diuny
Kevin J. AndersonBrian Herbert Wydawnictwo: Rebis Cykl: Diuna 7 (tom 2) Seria: Diuna fantasy, science fiction
552 str. 9 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Diuna 7 (tom 2)
Seria:
Diuna
Tytuł oryginału:
Sandworms of Dune
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2010-11-25
Data 1. wyd. pol.:
2010-11-25
Liczba stron:
552
Czas czytania
9 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375103427
Tłumacz:
Andrzej Jankowski
Tagi:
Diuna
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Piaski Diuny Kevin J. Anderson, Brian Herbert
Ocena 7,5
Piaski Diuny Kevin J. Anderson, ...
Okładka książki Princess of Dune Kevin J. Anderson, Brian Herbert
Ocena 0,0
Princess of Dune Kevin J. Anderson, ...
Okładka książki Diuna. Dziedzic Kaladanu Kevin J. Anderson, Brian Herbert
Ocena 6,1
Diuna. Dziedzi... Kevin J. Anderson, ...
Okładka książki Diuna: Wody Kanly Kevin J. Anderson, Brian Herbert
Ocena 6,3
Diuna: Wody Kanly Kevin J. Anderson, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
391 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
622
91

Na półkach: , ,

Trochę zozczarowujaco zaskakujące zakończenie epickiego cyklu.

Trochę zozczarowujaco zaskakujące zakończenie epickiego cyklu.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Nie będę powtarzał opinii które trafnie opisują minusy tej książki. Smutne że tak wartościowy cykl książek kończy się średniej jakości powieścią przygodową.Często wręcz miałem wrażenie że jest to bardziej literatura dla młodzieży. Dodatkowy minus za to że fizyka świata a zwłaszcza podróży kosmicznych wydaje sję dość niespójna, jakby sami autorzy niekoniecznie wiedzieli jak ma wyglądać.
Podobnie wątek sztucznej inteligencji bardziej przywodzi na myśl karykaturalne "Bajki robotów" Lema niż "Golema XIV".

Nie będę powtarzał opinii które trafnie opisują minusy tej książki. Smutne że tak wartościowy cykl książek kończy się średniej jakości powieścią przygodową.Często wręcz miałem wrażenie że jest to bardziej literatura dla młodzieży. Dodatkowy minus za to że fizyka świata a zwłaszcza podróży kosmicznych wydaje sję dość niespójna, jakby sami autorzy niekoniecznie wiedzieli jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
47
18

Na półkach:

Książka jest spójna z poprzednią częścią jakby była kolejnym rozdziałem w tej opowieści, a nie kolejnym tomem. Tu nie mam się do czego przyczepić. Akcja jest wartka, dynamiczna. Wiele się dzieje i jest bardzo angażująca. Często byłam zaskakiwana. Bardzo się cieszę, że autorzy postanowili napisać to zakończenie, bo zaspokoili mój niedosyt z Kapitularza. Postaci zyskały według mnie godne zakończenie. Ja kocham całym sercem.

Książka jest spójna z poprzednią częścią jakby była kolejnym rozdziałem w tej opowieści, a nie kolejnym tomem. Tu nie mam się do czego przyczepić. Akcja jest wartka, dynamiczna. Wiele się dzieje i jest bardzo angażująca. Często byłam zaskakiwana. Bardzo się cieszę, że autorzy postanowili napisać to zakończenie, bo zaspokoili mój niedosyt z Kapitularza. Postaci zyskały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1474
598

Na półkach:

Banalne zakończenie jak na taką skomplikowaną i wielowątkową sagę. 17 książka z Universum okołoDiunowego. Warto było.

Banalne zakończenie jak na taką skomplikowaną i wielowątkową sagę. 17 książka z Universum okołoDiunowego. Warto było.

Pokaż mimo to

avatar
140
57

Na półkach: , , , , , , ,

Najlepszym podsumowaniem tego wypustu jest ta oto wypowiedź jednego z bohaterów do innego w kulminacyjnych momentach powieści:

"Naprawdę jestem Kwisatz Haderach! A co z tą wielką wojną, Kralizekiem?"

Do wszystkiego co napisałem w recenzji siódmej części doszło kompletne wypaczenie przesłania i sensu sagi, a także koncepcji w nich występujących. Najwidoczniej syn kompletnie nic z tego co napisał ojciec nie zrozumiał. Jest to jeden wielki festiwal żenady, cringe-fest jakich mało. Jest tam tyle idiotyzmów i jest to tak fatalnie napisane, że człowiek nie wie, czy ma się śmiać, czy płakać. Zakończenie tej sagi w satysfakcjonującym stylu jest z pewnością przeogromnie trudnym zadaniem, wielu wielkich pisarzy by pewnie poległo, ale wydawać coś takiego... Mi byłoby wstyd... Naprawdę mam wrażenie, że sam napisałbym lepszą Diunę 7, niż Brian Herbert.

Frank nazywał opętanych jasnowidzących w swoich powieściach terminem "abomination", fatalnie przetłumaczonym przez Marszała jako "Zły Duch" i troszkę lepiej przez Łozińskiego jako "paskudztwo". Dość dobrze ten termin oddaje to czym jest ta powieść.
JEST ABOMINACJĄ.

Najlepszym podsumowaniem tego wypustu jest ta oto wypowiedź jednego z bohaterów do innego w kulminacyjnych momentach powieści:

"Naprawdę jestem Kwisatz Haderach! A co z tą wielką wojną, Kralizekiem?"

Do wszystkiego co napisałem w recenzji siódmej części doszło kompletne wypaczenie przesłania i sensu sagi, a także koncepcji w nich występujących. Najwidoczniej syn...

więcej Pokaż mimo to

avatar
940
717

Na półkach: , , , ,

Kilka dni temu pisałem Wam na temat książki „Łowcy Diuny”, natomiast dzisiaj chciałbym Wam opowiedzieć o książce „Czerwie Diuny”, która jest drugą częścią miniserii Diuna 7 oraz ostatnim tomem wliczającym się w „Kroniki Diuny”.
Od zakończenia „Diuny: Kapitularz” mija 21 lat. Wojna o której mowa było od stuleci wchodzi w decydującą fazę. Konflikt ten może zakończyć Kwisatz Haderach, jednak ten nadal pozostaje w ukryciu.
Tom ten pozwala odnaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Kim jest wróg z zewnątrz, z którym musi zmierzyć się ludzkość. Ostatecznie dowiadujemy się kim jest wspomniany Kwisatz Haderach. Jednak niektóre wątki mi jakoś nie specjalnie podeszły. Oryginalna seria Franka Herberta opowiadała, że melanż może występować tylko na Diunie. Jednak tutaj takie planety mnożą się w zastraszającym tempie. Melanż i Czerwie znajdują się w innych miejscach wszechświata niż na Kapitularzu i na oryginalnej Diunie.
Mimo, że Kroniki Diuny mają się ku końcowi to jednak „Łowcy” podobali mi się bardziej. Chociaż z drugiej strony „Czerwie” czytały mi się o wiele lepiej. Ale mogło to być spowodowane tym, że już chciałem poznać odpowiedzi na pytania, które nurtowały mnie od zakończenia „Diuny: Kapitularz”. Jendak wciąż nie ma pewności czy są to odpowiedzi Franka Herberta czy są to odpowiedzi jego syna i Kevina J. Andersona. Tego jednak już nigdy się nie dowiemy.
„Czerwie Diuny” to 552 strony (czyli 30 mniej niż „Łowcy”),które przeczytałem w ciągu pięciu dni i dziewięciu posiedzeń (czyli trzy dni szybciej niż pierwszą część i przy takiej samej ilości posiedzeń). Wynik ten plasuje „Czerwie” niemalże w pierwszej dwudziestce książek przeczytanych na Tronie. Jeśli przebrnęliście przez 7 części cyklu nie możecie odpuścić sobie historii zawartej w tym tomie.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

Kilka dni temu pisałem Wam na temat książki „Łowcy Diuny”, natomiast dzisiaj chciałbym Wam opowiedzieć o książce „Czerwie Diuny”, która jest drugą częścią miniserii Diuna 7 oraz ostatnim tomem wliczającym się w „Kroniki Diuny”.
Od zakończenia „Diuny: Kapitularz” mija 21 lat. Wojna o której mowa było od stuleci wchodzi w decydującą fazę. Konflikt ten może zakończyć Kwisatz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
247
9

Na półkach:

Tak obrzydliwe zakończenie błogosławionej i świętej serii Diuna, po trzecim tomie staczała sie na dno, jednak ta cześć to wspaniały przykład partactwa, zaskakiwała mnie coraz to nowymi bzdurami na każdym kroku, domyślałem sie jakie to dno, jak przeczytałem na wstępie bzdury jakoby autorzy szli za wskazówkami Franka w kierunku w jakim on sam chciałby zakończyć ten cykl… autorzy czerwi i łowców jak dla mnie wykorzystali prawa do tytułu i nabazgrali masę bzdur niszcząc całkowicie klimat zbudowany przez Herberta…jestem niezwykle rozgoryczony i zasmucony wrażeniami jakie przyniósł mi finał Diuny

Tak obrzydliwe zakończenie błogosławionej i świętej serii Diuna, po trzecim tomie staczała sie na dno, jednak ta cześć to wspaniały przykład partactwa, zaskakiwała mnie coraz to nowymi bzdurami na każdym kroku, domyślałem sie jakie to dno, jak przeczytałem na wstępie bzdury jakoby autorzy szli za wskazówkami Franka w kierunku w jakim on sam chciałby zakończyć ten cykl…...

więcej Pokaż mimo to

avatar
168
115

Na półkach:

Brian Herbert i Kevin J. Anderson otrzymują ode mnie wyróżnienie specjalne za najgorzej zrealizowany plot twist. Otóż obaj panowie postanowili w finałowej części opowieści o Diunie pobawić się w Agatę Christie, z tym że zamiast zapytać "kto zabił?" zaproponowali zagadkę pod tytułem "kto zniszczył?". Z jakiegoś powodu nie wzięli pod uwagę, że logiczne rozwiązanie jest tylko jedno, w związku z czym uważny czytelnik może na nie wpaść po jakichś 30 sekundach od zaistnienia problemu. Nawet gdyby ktoś nie połączył ze sobą kilku faktów, mógłby z kolei nadrobić zaległości dzięki umieszczanym w co drugim rozdziale "podpowiedziom" - równie subtelnym, co dorosły czerw.

Przeszedłbym nad tym problemem do porządku dziennego, gdyby nie to, że konstruowana przez Herberta i Andersona zagadka jest głównym motorem napędowym fabuły przez dobre 350 stron. Co więcej, umieszczeni na "Itace" najbardziej inteligentni ludzie w historii ludzkości posiadają dokładnie te same informacje, co czytelnicy, i nie są w stanie z nimi nic zrobić. Tkwią miesiącami w bezradności zupełnie jakby ktoś nałożył na nich potężną blokadę umysłową. Gdy w końcu doszło do tego z dawna wyczekiwanego zwrotu akcji, chciało mi się bić brawo z zażenowania i poczucia ulgi - dopóki nie dowiedziałem się, że to jeszcze nie koniec! :)

Nie licząc opisanego wyżej wątku, zbyt wiele o tej książce powiedzieć nie jestem w stanie. Jest nudna, miejscami pozbawiona logiki i schematyczna. Zawiera wątki prowadzące donikąd (czytaj: niepotrzebne). Zakończenie nie jest nawet w połowie tak satysfakcjonujące, jak można by się spodziewać.

Jeśli musiałbym znaleźć jeden plus, to wskazałbym na włożenie w usta jednego z bohaterów słów, które z powodzeniem można by odnieść do całej serii (wliczając w to książki autorstwa Franka Herberta): "I tych wszystkich Duncanów Idaho. Jak uciążliwi się stali!".

Brian Herbert i Kevin J. Anderson otrzymują ode mnie wyróżnienie specjalne za najgorzej zrealizowany plot twist. Otóż obaj panowie postanowili w finałowej części opowieści o Diunie pobawić się w Agatę Christie, z tym że zamiast zapytać "kto zabił?" zaproponowali zagadkę pod tytułem "kto zniszczył?". Z jakiegoś powodu nie wzięli pod uwagę, że logiczne rozwiązanie jest tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
20

Na półkach:

Ocena trochę na wyrost, zgrabnie dokończone ale wiele wątków które były misternie budowane w kilku tomach zostały rozwiązane banalnie bez polotu i na skróty.

Ocena trochę na wyrost, zgrabnie dokończone ale wiele wątków które były misternie budowane w kilku tomach zostały rozwiązane banalnie bez polotu i na skróty.

Pokaż mimo to

avatar
913
912

Na półkach:

To, czym okazał się finał "Diuny 7" - i tym samym dopełnienie dzieła Franka Herberta - nie było dla mnie wielkim zaskoczeniem. Przykro jednak było czytać pean ku czci twórcy "Diuny", który jego syn i Kevin J. Anderson umieścili we wstępie a potem doświadczyć tego, jak sobie zuchwale poczynają z dorobkiem wielkiego pisarza...

Po lekturze książek napisanych przez ów niesławny duet, zdążyłem już przywyknąć do tego, że ich twórczość w najlepszych momentach osiąga poziom lekko strawnych czytadeł, nie wybijających się ponad poziom dziesiątek innych produkowanych taśmowo kosmicznych oper.

Wiedziałem też wcześniej o wielu kontrowersyjnych i bulwersujących pomysłach, przyjętych ze zgrozą przez fanów twórczości Franka Herberta i w oczach tego grona odbiorców określonych, jako profanacja i gwałt na oryginalnej serii. Kiedy kilka lat temu przeczytałem o "morskich czerwiach" i produkowanych na masową skalę gholach (klonach) bohaterów oryginalnej serii, też zapałałem oburzeniem...

Dziś jednak, patrząc z dystansu oceniam "Diunę 7", po której nie spodziewałem się niczego dobrego, jako zwyczajnie źle napisaną książkę. Książkę przegadaną, pełną powtórzeń i okropnie wtórną - powieść, która bardziej niż kontynuacją i zwieńczeniem cyklu Franka Herberta jest formalnym sequelem "Legend Diuny" - trylogii Briana Heberta i Kevina J. Andersona o Dżihadzie Butleriańskim. Epigoni twórcy "Diuny" zapożyczając ukochane przez fandom, kultowe postaci z oryginalnej serii, dają wyraz tego, jak bardzo nie rozumieją - albo po prostu mało ich je obchodzą - tamtych historii, bohaterów i ich znaczenia. Przenicowują wszystko, wypaczają i interpretują tak, jak im pasuje do ich wizji, która z twórczością Herberta ojca ma niewiele, lub nawet nic wspólnego.

To kiepska, męcząca książka. Niepotrzebny sequel "Legend Diuny" i fatalny finał oryginalnej serii. Cieszę się, że wraz końcem "Czerwi Diuny" mój maraton z twórczością Briana Herberta i Kevina J. Andersona dobiegł końca. Bywały chwile dające nadzieję, które dwie ostatnie książki bezpowrotnie rozwiały...

To, czym okazał się finał "Diuny 7" - i tym samym dopełnienie dzieła Franka Herberta - nie było dla mnie wielkim zaskoczeniem. Przykro jednak było czytać pean ku czci twórcy "Diuny", który jego syn i Kevin J. Anderson umieścili we wstępie a potem doświadczyć tego, jak sobie zuchwale poczynają z dorobkiem wielkiego pisarza...

Po lekturze książek napisanych przez ów...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    542
  • Chcę przeczytać
    487
  • Posiadam
    232
  • Diuna
    27
  • Ulubione
    22
  • Chcę w prezencie
    19
  • Fantastyka
    15
  • Science Fiction
    9
  • Teraz czytam
    7
  • Do kupienia
    5

Cytaty

Więcej
Brian Herbert Czerwie Diuny Zobacz więcej
Brian Herbert Czerwie Diuny Zobacz więcej
Brian Herbert Czerwie Diuny Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także