forum Oficjalne Aktualności
Stan czytelnictwa w Polsce w 2019 roku. Zatrzymanie spadku i lekki wzrost
Dziś, w Światowy Dzień Książki, Biblioteka Narodowa opublikowała wyniki badań czytelnictwa. Przeczytanie przynajmniej jednej książki w ciągu roku zadeklarowało 39 procent Polaków. To wynik lepszy od zeszłorocznego; wpływ miały na niego ekranizacje książek i oparte na nich seriale, a także literacka Nagroda Nobla przyznana Oldze Tokarczuk – czytamy w raporcie.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [164]
Czyli znajduję się w 2,6% czytających. W 2019 roku kupiłam w porównaniu z poprzednim rokiem więcej książek dla siebie i w prezencie. Jednak gdybym miała podzielić na źródła książek, to myślę, że 40% biblioteka, 40% własny księgozbiór, 10% znajomi, 10% zakupy. Myślę, że jak jeszcze dłużej potrwa ta izolacja będzie przeważał własny księgozbiór. Może z ośmiu pisarzy czytałam...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJa godzę i książki,filmy.Ja powoli uważam,że kupić wolę niż pożyczyć.Obawiam,że że wiele książek nie będzie w bibliotece.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa zawsze wolę pożyczyć.Kupuję wyłącznie te, ktore nie mogę pożyczyć.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNasza biblioteka coraz bogatsza,w książki.Które ja lubię.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBeletrystykę i audiobooki głównie pożyczam z biblioteki. Kupuję literaturę pozostałą i taką która nie będzie w bibliotece. Ja się nie łudzę, że literaturę, którą ja lubię zostanie zakupiona.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dlaczego ? Przecież jestem pewny ,że wiele ludzi podziela Twój gust. Może,tak apel do władz biblioteki.
A ja wątpię kiedykolwiek w bibliotece będą horrory klasy B.
Więc sam muszę je kupić.
Patrząc się na to co kupują, nie ma szans. Oprócz tego zaopatrują się w jednej hurtowni, która wygrała przetarg, a tam takich książek nie ma. Ostatnio walczę o kupienie Rytuały wody gdyż pierwszy tom jest w bibliotece. Niestety bez skutku.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA to rozumiem.Szkoda.Ja więc dlatego,stawiam na kupno.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKryminałów z zasady nie kupuję. Zresztą rzadko je czytam, najczęściej słucham. Kupuję literaturę popularnonaukową, japońską, gdyż tego nie będzie w mojej bibliotece. Czasami coś znajdę w Taniej Księgarni, gdy wiem, że tej książki nie ma w bibliotece, a chcę ją przeczytać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
No ja jestem też 2,6% ale tylko dlatego, ze przeczytałam ponad 100 książek w danym roku i zwyczajnie je policzyłam na koniec.
Więc nie mogę się zaliczyć do 1% bo znam liczbę.
U mnie najwiecej ebooków które kupuje.
Ja żeby nie liczyć książek przeczytanych w danym roku stworzyłam półkę z danym rokiem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Robie tak samo. :) jednak zdarza mi sie czytać jakaś pozycje kilka razy :)
Ale zawsze wiem ile przeczytałam w danym roku książek :)
Ja ostatnio wróciłem do Bestie Barbary Mikulskiej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postU mnie jest rzadkością czytać książki powtórnie. Tyle jest ciekawych książek, których jeszcze nie przeczytałam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa wtedy,tylko czytam coś 2 razy./Kiedy zapominam,ponad 90 % tekstu/
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeżeli zapomniałam 90% tekstu, to znaczy, że nie była warta czytania.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie jest źle ale dobrze również nie, bo to i tak nie zmienia faktu że jesteśmy nadal w czołówce samego końca krajów EU. Nie oszukujmy się iż cenny nowych książek odstraszają a przysłowiowy Kowalski woli spędzać czas przy komputerze, konsoli itp. To samo tyczy się większości młodzieży która dziś nie ma czasu czytać a tym bardziej wydawać pieniędzy na książki. W dobie gier...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
młodzież to chyba zaledwie w procencie lub poniżej kupuje ksiązki. Spotkałam się z przypadkami \młodzieży/ którzy śledzą kogoś, kto ich ciekawi i pasjonuje i kogo powieści chcą mieć. Ale jest to tak mała grupka, że rozmywa się w nicości. szkoda.
młodzież woli wydawać pieniądze w drogerii, w kinie - na wszystko, w necie - na nowe gry, konsole, tv, albo patrzeć bezmyślnie w...
Owszem staramy się promować czytelnictwo ale to jest tylko kropla w morzu, dlatego od najmłodszych lat powinniśmy wpajać dzieciom w szkole w domu pasję do książek, pasję do czytania bo na nic się zda promowanie czytelnictwa, rabaty na książki itp. Jeżeli ktoś po prostu nie będzie tym zainteresowany . Druga sprawa to są jednak ceny książek, wiadomo że syn Kowalskiego który...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA tym czasem,wielu dzieci jest wręcz zmuszanych do czytania.A to źle.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOczywiście że tak! Nikt nie lubi robić czegoś wbrew sobie, dlatego w dzieciach trzeba wyrobić pasję, zachęcić.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeżeli uważasz, że ceny książek nie mają wpływu na czytelnictwo to żyjesz w kosmosie, lub żyjesz z tych chorych cen. Obecnie książki to dobro luksusowe, na które stać niewielu. Oczywiście, że są ludzie, którzy nie czytają bo nie, ale jest też ogromna ilość osób, której nie stać na zakup.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@GrzegorzAleksander
"Druga sprawa to są jednak ceny książek, wiadomo że syn Kowalskiego który nie ma stałego dochodu, który otrzymuje jakieś tam kieszonkowe od rodziców nie wyda 50zł na dobrą książkę."
Przeczytaj a następnie się wypowiadaj.
No ok, tyle, że gry są zdecydowanie droższym dobrem od książek, poza paroma darmowymi wyjątkami. I jakoś tu miejsce w domowym budżecie się na nie znajduje... Toteż coś mi się ten argument nie klei. I pewnie, moża założyć, że Polacy, z wciąż post-PRLską mentalnością, gry traktują jak te zdobywane na dyskietkach na bazarach czy po znajomych i pobierają je z pirackich źródeł....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMi się wydaje, że to taka wymówka.Nie mam za co kupić.No tak dać 35 na książkę za dużo.Ale kupić za 60 zł chipsy i cole i batony to już można
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@czytamcałyczas
To prawda, ale nie zaglądajmy ludziom do portfela ;) Kowalskiego pieniądze nich robi co chce.
@ GrzegorzAleksander Przez pewien okres nie było mnie stać na kupno książek. Jednak nie przestałam czytać, odkryłam biblioteki. Książka jest dobrem luksusowym, ale istnieją przeceny, Tanie Księgarnie i przede wszystkim biblioteki. Jak ktoś chce czytać, to będzie czytał. Jak nie, to każda wymówka jest dobra.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czyli czytamy , głównie książki lekkie, łatwe i przyjemne.Nie czytamy raczej książek.Zbyt trudnych i ambitnych.
Może są za trudne,a my nie lubimy się męczyć.I wysilać.
Osobiście uważam,że czytamy więcej.
Bo stać,nas na na zakupy książkowe.
Ja właśnie, większość książek kupię.
Choć tak naprawdę,po za Lubimy Czytać.Nie znam wiele czytelników.
Mimo,to trzeba się cieszyć,że coś...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
pociesza fakt, że z roku na rok liczba respondentów, którzy przeczytali więcej niż 24 ksiązki - rośnie;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUważam, że jeśli ludziom nie są potrzebne książki, niech nie czytają. To już nie lata 70. - dziś świetne historie, głębokie przeżycia czy zaczątki przemyśleń można czerpać również z szeroko dostępnych filmów albo gier komputerowych. Nie wspominając o tym, że można czytać mnóstwo ciekawych, profesjonalnych artykułów w Internecie lub spędzać godzinę dziennie na przechodzeniu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Pragnę zauważyć, że Wikipedia w wielu przypadkach rozmija się z wartościowymi treściami.
Jest jedna zasadnicza różnica między książką a grą czy serialem. Książka jak żadne medium wpływa na język, zasób słownictwa. Co istotne wiele dzieł popkultury opartych jest na literaturze, także czytając możemy zaobserwować te zapożyczenia.
Kariatyda, masz rację, nie da się w 100% zastąpić książki. Film jednak też ma swoje środki wyrazu i zapewne bardziej uwrażliwi na piękno swoimi zdjęciami. Gra z kolei pozwala np. wpływać na historię, być jej bohaterem, podejmować trudne decyzje, dzięki czemu zapewnia jeszcze inne walory.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Kariatyda Z jednej strony tak, a z drugiej nie brakuje zagorzałych czytelników/czytelniczek walących błędy typu "tĄ książkę".
Ambitne kino, sięgające po ciekawe środki wyrazu i ze skłaniającą do przemyśleń treścią, jest moim zdaniem dużo bardziej rozwijające niż jakieś wątpliwej wartości czytadło.
Dam kilka przykładów dla których zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Nie widzę powodu, dla którego osoba, która woli czerpać wiedzę np. z e-learningu zamiast z książek, miałaby czuć się gorzej przez gorszą statystykę mierzoną w ilości przeczytanych książek. To tylko środek do celu. Wręcz często książki zawierają teraz w sobie odnośniki do zasobów online. Druga rzecz - jak...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Również nie lubię dzielenia ludzi ze względu na jakość rozrywki, po którą sięgają, bądź odmienność od tej, po którą sięgam ja. Jeśli kogoś uszczęśliwia oglądanie polskich komedii romantycznych to czemu ma ich nie oglądać.
Oczywiście zgadzam się, że z dobrego filmu, serialu, kanału na yt czy gry można czerpać wiele. Sama należę do aktywnych graczy kochających gry z...
Jak ktoś uważa że nie ma ciekawych książek to albo jest leniwy, albo po prostu głupi
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post@Auraiden Dużo ludzi tak stroni od gier czy e-learningu, tylko dlatego, że to jest coś czego całe życie się nie robiło, więc po 1) potrafią bez tego żyć, po 2) nie wiedzą od czego zacząć. Wiele osób tak samo ma z książkami - nie widziało nigdy rodziców czytających dla przyjemności, znajomi nie czytali, a jedyne książki to nudne lektury szkolne. Ja bym nie oceniała....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@klaudynka Tyle że ja się z tobą zgadzam, chodziło mi tylko o to, że jeśli ktoś nie czyta to niech nie czyta, w dyskusji się nie wypowiada jeśli jest świadkiem takowej, a nie atakuje same książki że wśród milionów nie ma żadnej ciekawej. A z Greyem jest niewygodna sprawa, bo jeśli nigdy nic nie czytał to niech se to przeczyta, ale jeśli zrobi sobie z tego nawyk to już jest...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
youtube to nie książka
gazety, to nie książka
Masz rację. Ale to ma zastosowanie w przypadku:
- literatury rozrywkowej (takie gry jak "Life is Strange" mogą ją bez problemu ją zastąpić).
- literatury popularnonaukowej (chociaż tutaj jeszcze szybkość przyswajania informacji jest większa przy czytaniu).
Natomiast literatura fachowa to nadal czytanie. Dodatkowo literatury pięknej nie zastąpisz filmem czy grą bo tu...
Ja nigdy nie byłem ambitny.Ale to mam po mamie.Mama też czyta głównie romanse i obyczajówki.
Ale może o sobie.
Za bardzo dobry serial uważam,Pierwsza Miłość.
Za świetną pisarkę Mari Jungstedt.
Za bardzo dobry film,to horror.Gdzie strachy na wróble atakują ludzi.
Nie lubię za bardzo myśleć,przy czytaniu.Ot biorę książkę,cieszę się jak małe dziecko.Z samego faktu czytania.
Co...
czytamcałyczas A Hańbę Coetzee'go jednak przeczytałeś i oceniłeś na 10. Dużo książek za Świata Dysku co też nie trafia w każdy gust, więc z tym Twoim bezguściem to tak nie do końca
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGatunek muzyki na "N" ma związki z nazizmem – całe szczęście, że "90 % nie słucha"...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post