Dom: „nieruchomy punkt obracającego się świata”. „Tajemnica domu Turnerów” Kate Morton

Ewa Cieślik Ewa Cieślik
03.01.2024

W „Tajemnicy domu Turnerów” Kate Morton zadaje pytania o to, co znaczy wrócić do domu, jak na nasze życie wpływają rodzinne powiązania oraz ile jesteśmy gotowi poświęcić dla miłości. Jak mówi, jej książki są rozpięte między teraźniejszością a przeszłością – bo bez jednej nie można zrozumieć drugiej. Z popularną autorką, znaną z powieści „Córka zegarmistrza” i „ Zapomniany ogród”, rozmawia Ewa Cieślik.

 Dom: „nieruchomy punkt obracającego się świata”. „Tajemnica domu Turnerów” Kate Morton

[Opis: wydawnictwo Albatros] Najnowsza powieść obyczajowa autorki bestsellerowego „Milczącego zamku” i „Domu w Riverton”, która otwiera przed czytelnikami wspaniały, pełen tajemnic świat.

Australia, wigilia Bożego Narodzenia 1959 roku. Pod koniec upalnego dnia, nad strumieniem na terenie wielkiej rezydencji, lokalny dostawca dokonuje przerażającego odkrycia. Rozpoczyna się policyjne śledztwo, a małe miasteczko Tumbeela zostaje uwikłane w jedną z najbardziej szokujących i zdumiewających spraw kryminalnych w historii Australii Południowej. Sześćdziesiąt lat później Jess, londyńska dziennikarka, szuka historii, którą mogłaby opisać, kiedy do rodzinnej Australii wzywają ją sprawy rodzinne. Ukochana babcia, która opiekowała się nią w dzieciństwie, trafiła do szpitala po wypadku. Jess jest zaszokowana jej tragicznym stanem. Nie mniej niż odnalezionym w jej domu albumem z wycinkami dokumentującymi prawdziwą sprawę kryminalną – opis dawno pogrzebanego przez czas dramatu. Czyżby istniał związek pomiędzy jej rodziną a zbrodnią, której zagadki nigdy nie rozwiązano?
Książka, która ukaże się w Serii Butikowej Albatrosa, jest jak powrót do domu, gdzie ugości was jedna z najbardziej fascynujących i uwielbianych powieściopisarek swojego pokolenia.

Wywiad z Kate Morton

Ewa Cieślik: „Tajemnica domu Turnerów” to złożona powieść, która ma wiele warstw, ale na podstawowym poziomie jest to opowieść o literaturze i miłości do książek. Czy zgodziłabyś się z tym stwierdzeniem? Bohaterowie dużo rozmyślają i rozmawiają o ulubionych autorach i tytułach, w tym o Charlesie Dickensie, Jane Austen i „The Bunyip of Berkeley’s Creek” Jenny Wagner.

Kate Morton: Zgadzam się. Jednym z nadrzędnych tematów „Tajemnicy domu Turnerów” jest dom i to, co to znaczy „wrócić do domu” lub poczuć się „jak w domu”. Odpowiedzi można oczywiście udzielić na wiele sposobów, ale jednym z miejsc, w których ja sama czuję się najbardziej jak w domu, są strony moich ulubionych książek. Już samo czytanie jest dla mnie rodzajem powrotu do domu. Jest to coś, co uwielbiam robić od dziecka, i możliwość zatracenia się w świecie, który ożywa na kartach książki, jest dla mnie głęboko pocieszająca. Być może banalne będzie stwierdzenie, że mając książkę, nigdy nie jest się samotnym – to przysłowie jest lubiane i dość wyświechtane, niemniej prawdziwe.

Skoro już rozmawiamy o literaturze, jaki jest twój ulubiony gatunek? Po jakie książki najchętniej sięgasz?

Jestem czytelniczką eklektyczną. Chętnie czytam różne gatunki – książki współczesne, historyczne, kryminalne oraz mnóstwo literatury faktu – i stwierdzam, że różne rodzaje książek dostarczają różnych przyjemności. Jednak przede wszystkim uwielbiam książki, które całkowicie przenoszą mnie do innego świata, gdzie miejsca, ludzie i opisane okoliczności wydają się całkowicie prawdopodobne, a niespodzianką jest uniesienie wzroku ponad czytaną stronę i przekonanie się, że powróciło się do realnego świata, oddzielnego od tego książkowego.

Piszesz o bohaterce, która opuszcza Anglię i powraca do Australii. Ty zrobiłaś to samo, choć z innych przyczyn niż Jess.

„Tajemnica domu Turnerów” na początku została w dużej mierze zainspirowana okolicznościami, w jakich się znalazłam. W marcu 2020 roku mieszkałam w Londynie i pracowałam nad innym tekstem, którego akcja rozgrywa się w Europie. Wówczas wybuchła pandemia i wraz z rodziną zdecydowaliśmy się na powrót do Australii na, jak sądziliśmy, krótki okres. Tymczasem tygodnie zamieniały się w miesiące i codziennie towarzyszył mi krajobraz mojego dzieciństwa. Zaczęłam myśleć o domu i kwestii przynależności, a zwłaszcza o tym, co to znaczy wrócić do domu. Moje zmysły się wyostrzyły, a najbliższe otoczenie wydawało się jaśniejsze niż zwykle. Ciągle przychodziły mi do głowy słowa T.S. Eliota o „nieruchomym punkcie obracającego się świata” i stało się dla mnie jasne, że koniecznie muszę napisać o miejscu, w którym znajduję się tu i teraz.

Jestem pod wrażeniem starannej kompozycji „Tajemnicy domu Turnerów”. Są tu dwa plany czasowe – akcja toczy się w 1959 roku oraz w 2018 roku – oraz motyw osadzenia jednej narracji w drugiej, który bardzo lubię, czyli to tzw. powieść szkatułkowa.

Związek między teraźniejszością a przeszłością ma kluczowe znaczenie dla mojego rozumienia świata – a także ludzi – i dlatego stanowi spójny temat moich powieści. Wszystkie moje książki zawierają wiele osi czasu, ale w „Tajemnicy domu Turnerów”, jak wspomniałaś, jeden z wątków historycznych przybiera formę osadzonego tekstu: fragmentów powieści kryminalnej z 1961 roku. Uwielbiałam pisać tę książkę w książce. Znalezienie i utrzymanie innego toku narracji było wielkim wyzwaniem. Podobał mi się element przypominający zagadkę, polegający na upewnieniu się, że powieść została napisana przez autora w dobrej wierze, jednocześnie wchodzi jednak w konflikt z niektórymi informacjami, które my – i Jess – odkrywamy współcześnie. Problematyczna natura prawdy i zmienność opowiadanych historii to kluczowe tematy w „Tajemnicy domu Turnerów”.

Tambilla to fikcyjne miasto, ale już region Adelaide Hills naprawdę istnieje w stanie Australia Południowa. To miejsce ważne dla ciebie osobiście.

Jedną z wielu przyjemności, jakie znalazłam w pisaniu tej książki, była możliwość umiejscowienia jej akcji w miejscach, które nazywam domem: w północnym Londynie, na zboczach Paddington w Brisbane oraz w miasteczkach na wzgórzach Adelaide Hills. Okres kwarantanny spędzaliśmy na farmie i często spacerowałam wzdłuż potoku, gdzie rosną wierzby. Prolog Percy’ego był pierwszą częścią książki, którą napisałam: miałam bardzo wyraźny obraz mężczyzny na koniu, wracającego do domu przez tę właśnie okolicę i dokonującego strasznego odkrycia. Wiele szczegółów – uczucie ciepłego zimowego słońca na plecach Percy’ego, słodki zapach kwiatów rosnących wzdłuż drogi, ptaki przemykające po krzakach – zostało zaczerpniętych z moich spacerów, a sceny w powieści niewiele różnią się od sposobu, w jaki pojawiły się w moim notatniku. Możliwość podzielenia się tymi wrażeniami z czytelnikami, którzy być może nie mieli okazji zobaczyć wzgórz Adelaide, była dla mnie prawdziwą radością.

 



W „Tajemnicy domu Turnerów” tytułowy budynek odgrywa dużą rolę. Motyw rezydencji, okazałych dawnych siedzib rodzinnych pojawia się również w innych twoich powieściach. Czy czerpiesz inspirację z domów takich jak Darling House, Wentworth czy House at Riverton?

Zawsze uwielbiałam domy. Są nie tylko ciekawe architektonicznie (i często piękne), ale też w powieściach mogą służyć jako wspaniałe metafory opisujące złożoność ludzi i relacji rodzinnych. Nie mogę odwiedzić starego domu, nie zastanawiając się, ile życia toczyło się niegdyś w jego ścianach.

Książka zaczyna się od przerażającej zbrodni, która na mnie, jako młodej matce, wywarła wielkie wrażenie. Posiadanie dziecka na zawsze zmienia życie kobiety, a twoją książkę trudno interpretować, nie wspominając o motywie macierzyństwa. Na kartach powieści ukazane są delikatne i niekiedy pełne napięcia nici relacji, które łączą główne postaci: Norę, Polly, Isabel czy Meg.

Jestem matką tak długo, jak jestem pisarką. Jestem też córką i jedną z trzech sióstr. Moje doświadczenie świata jest filtrowane przez te tożsamości i relacje. Nie wiem, czy kiedykolwiek napiszę książkę, w której rodzina nie odegrałaby centralnej roli. Po pierwsze, bohater ma fundamentalne znaczenie dla sposobu, w jaki opowiadam historie, a każda tożsamość jest w pewnym stopniu kształtowana przez rodzinę. Poza tym na tle rodziny występujemy jak na scenie teatru – dzięki temu możemy badać ponadczasowe pytania dotyczące ludzkiej egzystencji: miłości, zazdrości, dumy, prawdy i kłamstwa.

Porozmawiajmy zatem o więzach rodzinnych. Jak trudno jest żyć z członkiem rodziny, który ma silny charakter i jest niezachwiany w swoich przekonaniach? Który chce, by wszyscy żyli według jego zasad? Myślę o Norze i wpływie, jaki wywarła na życie córki i wnuczki, Polly i Jess. Jedna z nich wyszła z takiej relacji słabsza, druga silniejsza.

Moje książki eksplorują motyw krzyżowania się teraźniejszości i przeszłości. Jednym ze sposobów ukazania tego połączenia jest spojrzenie przez pryzmat dziedzictwa: mam tu na myśli nie tylko odziedziczone domy i przedmioty, lecz także, co ważniejsze, mniej namacalne dziedzictwo, takie jak tajemnice, wspomnienia, historie rodzinne. W rodzinie Turner-Bridges to Nora mianowała się na osobę, która snuje rodzinną historię, jest strażniczką rodzinnej „prawdy”. Czyniąc to, uzyskała wielką władzę nad sposobem, w jaki Polly i Jess postrzegają siebie, siebie nawzajem oraz swoje miejsce w całej rodzinie. Jednym z najtrudniejszych aspektów życia w rodzinie jest fakt, że każdy członek może mieć niepowtarzalny pogląd na to samo wydarzenie, zachować inną o nim pamięć.

Czytając, przyszła mi na myśl piosenka 10cc „The Things We Do for Love”. Czy miłość może usprawiedliwiać sekrety i kłamstwa? Czy – jeśli chodzi o trudne decyzje, które trzeba podjąć, aby chronić swoich bliskich – istnieją jakieś granice?

Miłość jest oczywiście potężnym uzasadnieniem większości tego typu decyzji, w tym utrzymywania tajemnic i mówienia kłamstw. W literaturze jest to jak najbardziej prawdopodobna i użyteczna motywacja. Podły bohater, który kłamie dla osobistych korzyści lub własnego interesu, jest na ogół znacznie mniej interesujący dla czytelnika niż postać mająca dobre intencje, która dla miłości rezygnuje z wytycznych swojego kodeksu moralnego.

„Tajemnica domu Turnerów” to, jak już wspomniałaś, również książka o pamięci i opowiadaniu historii – dotyczących nas i naszej rodziny, historii powtarzanych nam od dzieciństwa, które kształtują nasze przekonania i życie.

Nasze wspomnienia są kluczowe dla naszej tożsamości. Są to historie, które sobie opowiadamy o tym, kim jesteśmy i jak znaleźliśmy się w chwili obecnej. Informują również o naszych wyobrażeniach na temat tego, kim możemy się stać.

Oryginalny tytuł twojej książki brzmi „Homecoming”, czyli „Powrót do domu”. Na samym początku powiedziałaś, że właśnie wokół tego tematu osnułaś całą książkę. Trop „tęsknoty za domem” można odnaleźć także w innych twoich powieściach, na przykład w „Córce zegarmistrza”.

Myślę, że większość autorów ma w twórczości powracające tematy, a jednym z moich jest właśnie definicja domu – co on oznacza, jakie niesie ze sobą uczucia i czy jeśli kiedyś się go opuściło, to czy można kiedykolwiek znaleźć drogę powrotną. Nawet gatunek moich powieści nawiązuje do tego tematu, a motyw rozwiązywania rodzinnej tajemnicy sam w sobie jest rodzajem powrotu do domu. Moi bohaterowie poszukują – i często znajdują – porządek w nieporządku, pragną ukojenia zamiast izolacji i – jak w „Tajemnicy domu Turnerów”, ale również w „Córce zegarmistrza” – szukają światła, które rozjaśnia mrok.

Chcesz kupić tę książę w cenie, którą sam/-a wybierzesz? Ustaw dla niej alert LC!

Książka jest już w sprzedaży online

Artykuł sponsorowany, który powstał przy współpracy z wydawnictwem.


komentarze [5]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
domekzkart  - awatar
domekzkart 05.01.2024 10:29
Czytelniczka

Uwielbiam książki tej autorki. Przeczytałam wszystko co do tej pory się ukazało i mam nadzieję na więcej tytułów  😍

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
czytamcałyczas   - awatar
czytamcałyczas 04.01.2024 20:42
Czytelnik

Czytam teraz 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kasiag  - awatar
Kasiag 03.01.2024 12:23
Czytelniczka

Bardzo lubię Kate Morton, chociaż na razie przeczytałam tylko dwie powieści jej autorstwa  Dom w Riverton Zapomniany ogród. I jak sama autorka mówi, są to powieści, w których bohaterowie zgłębiają tajemnice rodzinne z przeszłości, a poprzez to porządkują również swoją teraźniejszość....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Dom w Riverton  Zapomniany ogród
Krzysztof Gromadzki - awatar
Krzysztof Gromadzki 03.01.2024 09:45
Czytelnik

Jednymi z najlepszych przeczytanych przeze mnie książek, które opisują motyw powrotu do domu, są zbiory opowiadań Johna Updike'a:  A potem... Łzy mojego ojca i inne opowiadania. W tych tekstach Updike, niezwykle plastycznym językiem, po mistrzowsku opisując zlożoną budowlaną...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 A potem...  Łzy mojego ojca i inne opowiadania
Ewa Cieślik - awatar
Ewa Cieślik 03.01.2024 09:00
Bibliotekarz | Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post