-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Cytaty z tagiem "zwiazek" [1 517]
[ + Dodaj cytat](...) w ślubie chodzi o uczucie pomiędzy dwojgiem ludzi, a nie o przedstawienie dla mas.
Może tak właśnie wyglądają związki mężczyzn i kobiet. Zaledwie się muskamy, dotykamy na dystans, przez czas, który nas dzieli.
(...) kiedyś, gdy coś się zepsuło, ludzie próbowali to naprawić. Zepsuła się pralka, nieśli ją do mechanika. Przetarły się skarpetki, więc się je cerowało. Zaczynało źle się dziać w małżeństwie, to cała rodzina próbowała pomóc, naprawić związek, a mąż i żona, zamiast od razu biec do sądu z pozwem rozwodowym, próbowali ratować związek. Dziś wszystko jest jednorazowe. Pralki, telewizory, komputery... zepsują się, to na złom i do sklepu po nowe. Starzy rodzice, zepsuci, nie przydadzą się na nic? To do domu opieki, na śmietnik. Niedługo zacznie się wyrzucać zepsute dzieci, bo chore, bo niegrzeczne, bo nieładne...
A ja, jeśli pozwolisz, powiem ci kilka słów o miłości. Za każdym razem jest inna. To tylko reakcja chemiczna, taka sama, jedynie składniki się zmieniają. Najbardziej krucha miłość to ta między kobietą a mężczyzną. I znowu chemia. Jeżeli wprowadza się nowy element, nigdy nie wiadomo, jak stabilnie będzie początkowe wiązanie. Jeśli coś zniknie, może się pojawić nowy związek. Moim zdaniem w życiu można zakochać się wiele razy, w najróżniejszych osobach. Natomiast z drugiej strony uważam, że nie sposób się zakochać dwa razy tak samo. Jeden związek może być stały i spokojny. Drugi przypominać burzę i pożogę. Czy ktokolwiek ma prawo twierdzić, że jeden jest lepszy od drugiego? Decydującym czynnikiem jest dopasowanie. Wszystkiego razem. To znaczy: miłości i życia. Kłopot polega na tym, że gdy człowiek jest dość dorosły, by znaleźć swoją bratnią duszę, zwykle niesie już ze sobą wielki bagaż doświadczeń. Wiele zależy od tego, gdzie się dorasta, ile się zarabia, czy się lubi swój kraj i miasto. A czasem, właściwie najczęściej nie sposób wcisnąć w ramy dotychczasowego życia. Rzecz polega na tym, że kiedy serce kogoś wybiera, nie uzgadnia tego z rozumem. Większość z nas nie bierze ślubu ze swoją największą miłością. Pobieramy się, bo do siebie pasujemy, niekiedy ze względu na przyjaźń. To temat rzeka. Może taki związek nie jest tym, w którym ludzie potrafią wzajemnie czytać sobie w myślach, ale jest im razem dobrze, jak w ulubionym fotelu. To też miłość. Inny rodzaj miłości, takiej, która się nie wypala, która potrafi trwać w prawdziwym świecie.
Sama wiesz jaka z Ciebie szczęściara. Każdy z nas ma na całej planecie tylko jedną osobę, z którą jest naprawdę połączony. Ty swoją znalazłaś. Wiem jak to jest. Bo widzisz, ja mam Ciebie.
Kobieta chce iść swoją drogą, a mężczyzna swoją, ale każdy próbuje popchnąć to drugie w niewłaściwym dla niego kierunku. Gdy jedno chce jechać na północ, to drugie marzy o południu; w rezultacie jadą razem na wschód, choć obojgu wiatr w oczy wieje.
Za każdym razem gdy próbował się z nią zobaczyć, była tak pogrążona w myślach, że ich rozmowa przebiegała mniej więcej w stylu:
Percy:-Cześć, jak leci?
Annabeth:-Och, nie, dzięki.
Percy:-No dobra... ale jadłaś coś dzisiaj?
Annabeth:-Chyba Leo ma teraz wachtę. Zapytaj jego.
Percy:- No tak, mówił dziad do obrazu.
Annabeth:-Dobra. Za chwilę.
Tak czasem miała. Chodzenie z córką Ateny było nie lada wyzwaniem.
Nie ufam sobie. Obojętnie jak wyobrażam sobie nasze wspólne życie, na pewno wszystko bym popsuła.
Bo już wiem, że zaufanie nie zależy od pewności, że nikt nigdy mnie nie skrzywdzi. Może znowu to zrobi. A może to ja zranię kogoś, kogo kocham. Nie możemy sobie obiecać, że nie. Ale kiedy mu ufam, to znaczy wierzę, że poradzę sobie z każdą taką sytuacją. Że ona mnie nie złamie, ale da na przyszłość większą siłę.
Niekiedy trudno mi zaufać ludziom lub spotkać ludzi, którym można zaufać. Jednak ufam moim psom. Zrobią dla mnie wszystko. I ja dla nich też. To potężny związek i różnica gatunkowa nie ma tu nic do rzeczy.
- Nie ty o tym decydujesz.
- Ale dlaczego nie? Dlaczego to ty masz decydować o tym, że nie będziemy już razem?
- [...] Tak to już jest: decyduje ten , kto nie chce być z drugą osobą. Związki to nie demokracja.