-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "zniszczenia" [14]
[ + Dodaj cytat]Nic nie jest w stanie dokonać większych zniszczeń niż kobieta z misją dobroczynną.
Niebo zmieniło się z błękitnego w czarne zupełnie bez ostrzeżenia,jakby Matka Natura nagle zgasiła światło,żeby nikt nie widział,jakich zniszczeń zamierza dokonać.
Wojna niszczy wszystko. Niszczy radość, co nadejdzie wraz ze zwycięstwem.
Chrześcijanie twierdzą, że nie należy nikogo krzywdzić, bo każdy człowiek jest cenny, ale wygłosiwszy tak piękną opinię nie kiwną już palcem, żeby mu pomóc. Nie tylko nie obchodzi ich los Bałtów, ale są obojętni na inne rodzaje zniszczenia niż obławy i przymusowe wysyłki. Na przykład śmierć duchową szerokich mas, w dzień ciężko pracujących, wieczorem skazanych na truciznę kina i telewizji, uważają za rzecz całkiem normalną.
Wojna jest jak huragan. Jak tornado. Jak głodny smok. Wpływa na losy władcy i sługi. Zostawia po sobie wypalone krainy. Zrujnowane miasta. I historie o bohaterskiej walce.
Wszystko w niej jest zniewalające, ale tak jak krajobraz po huraganie. Ludzie nie powinni kontemplować zniszczeń, do których jest zdolna Matka Natura, ale i tak to robią.
Wymyślono super-straszak: wojna atomowa, która może zniszczyć nasza planetę. Po każdym nowym wynalazku, od nowego systemu luków począwszy, poprzez artylerię, karabiny maszynowe, gazy trujące, przepowiadano koniec ery wojen, jako zbyt niszczącej. Nic się nie sprawdziło. Hiroszima do teraz uchodzi za symbol odstraszający. Ale nie mówi się o tym, że bombardowanie Drezna przez bombowce alianckie w ostatniej wojnie, zwykłymi bombami lotniczymi, pociągnęło za sobą czterokrotnie więcej ofiar. Nie mówi się, bo nie wypada...
Bohaterskie miasto Warszawa" jest jak zombie, ponieważ prawdziwi bohaterowie, którzy zginęli, powinni być na wieki martwi i trwać tylko w pamięci. To jest ich miejsce. Gdy się ich wskrzesza, przypominają Frankensteina. Cóż to był za pomysł wznosić stolicę na trupach i zwozić z całego kraju wagony cegieł wygrzebane z innych miasto-wraków i w końcu zwabić na ten makabryczny festyn zmartwychwstania rzesze wieśniaków, które biorąc w posiadanie truchło miasta, urzeczywistniły dziejową sprawiedliwość.
Ludzie co chwilę coś psują. Takie jest życie. Jeśli czegoś nie zniszczysz, to znaczy, że cię nie ma. Nie poruszasz się. Nie próbujesz. Nie ryzykujesz. Szkody są normalne.
Tam, gdzie żyłem z ludźmi, kiedyś przyszła wojna. Wszystko zostało zniszczone. Wszędzie był ogień. Śmierć dosięgała nie tylko zarażonych wojną dorosłych samców, ale także dzieci, matki, stare osobniki ich własnego gatunku. Wszystkie zwierzęta. Ludzie zarażeni tą chorobą niszczą wszystko na swojej drodze.