-
ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
-
ArtykułyMiędzynarodowe Targi Książki w Warszawie już 23 maja. Włochy gościem honorowymLubimyCzytać2
-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant70
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
Cytaty z tagiem "zegar" [65]
[ + Dodaj cytat]Człowiek, którego wzrok utkwiony jest na zegarze, nie jest człowiekiem zainteresowanym swoją pracą.
Nasz cielesny zegar nie jest racjonalny. Dokładnie tak samo jak miłosny zawód: nie wiemy, kiedy zdołamy się z niego otrząsnąć. W chwilach największego cierpienia myślimy, że rana nigdy się nie zagoi. A potem któregoś ranka dziwimy się, że nie czujemy już strasznego ciężaru. Jakie zaskoczenie: stwierdzić, że ból istnienia przeminął. Dlaczego tego dnia? Dlaczego nie później ani wcześniej? To autorytarna decyzja naszego ciała.
Głośno, spokojnie tykał zegar (...), a jego czarne wskazówki ujawniały, że wciąż o odrobinę mniej czasu pozostaje dla każdej z nich- dla starej kobiety i dla młodej dziewczyny- i że ich przyszłość kurczy się nieustannie, po trochu i nieubłaganie.
W Mieście śmierci, zanucił w duchu, zakazane są myśli o nieskończoności; w Mieście Śmierci pełzamy z oczyma przy ziemi, nadzieją sięgającą nie dalej, niż następny lękliwy krok. Zakazana jest gramatyka czasu przyszłego i tryby warunkowe. Źle się widzi zegary, kalendarze. Kultywujemy sztukę bezrefleksyjnego optymizmu. Gotyckie litery nad wrotami: JEST LEPIEJ.
W tej grze twoim atu jest serce. Myślisz, że to słabość, ale jeśli uczynisz z niej zaletę i zaakceptujesz swoja wrażliwość, twoje zegaroserce uczyni cię wyjątkowym.
- Po co spoglądać na zegar tykający na kominku? - powiedział Naville. - Czas mija, tak. I starzejemy się.
Zegar to i tak tylko żałosny, naiwny kaganiec, który próbujemy założyć niemożliwemu do pojęcia pędowi wydarzeń we wszechświecie.
kiedy widzę
dwa zegary które pokazują
różny czas
dopada mnie lęk
czy to ja
źle chodzę?
- Coraz ciężej jest żyć. Biegają te młode, śpieszą się nie wiadomo gdzie i nie wiadomo po co. Pośpiech im dzień odmierza, a nie zegar. A dnia się nie przegoni, a tym bardziej życia. Do czegoś się wspinają. A potem umierają nie wiadomo na co, nie wiadomo kiedy. Nawet nachorować się nie zdążą. Ot, był człowiek, zmęczył się i go nie ma.