-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Cytaty z tagiem "zachowanie" [136]
[ + Dodaj cytat]Nie udaję, że znam różnicę między dobrem a złem. Jednak mam coś w rodzaju swojego kodeksu. I uważam, że czasem człowiek musi strzelić pierwszy.
myślałem z czymś w rodzaju umysłowej czkawki, że całe ABC mojego życia było przykrym idiotyzmem ograniczającym się po prostu do posunięć dialektycznych, do wyboru złego zamiast dobrego zachowania, do umiarkowanej nieprzyzwoitości zamiast wielorakiej przyzwoitości.
Szukanie winnych jest najprostszym sposobem radzenia sobie z trauma. Jeśli wskażesz kogoś, kto jest sprawcą twoich krzywd, od razu jest prościej...
Zawsze mów "dziękuję", gdy usłyszysz komplement, cokolwiek, z każdego powodu. Nigdy ani się nie przypochlebiaj, ani nie rozdrażniaj. Umiejętność akceptowania to uniwersalna cecha osób z wysokim poczuciem własnej wartości.
Allan już jako dziecko nauczył się, że należy być podejrzliwym w stosunku do ludzi, którzy mimo okazji odmawiają napicia się. Nie mógł mieć więcej niż sześć lat, gdy ojciec położył rękę na jego małym ramieniu i powiedział:
— Uważaj na księży, mój synu. I takich, co nie piją wódki. Najgorsi ze wszystkich są księża, którzy nie piją wódki.
Z drugiej strony ojciec Allana nie był całkiem trzeźwy, gdy pewnego dnia spuścił lanie niewinnemu pasażerowi pociągu i w ten sposób bezzwłocznie pożegnał się z koleją państwową. To natomiast sprawiło, że także matka skierowała do Allana złotą myśl:
— Uważaj na pijaków, Allan. Sama powinnam była uważać.
Mały chłopiec dorastał i do tego, co przekazali mu rodzice, dokładał własne spostrzeżenia. Księża czy politycy,
teraz to wszystko jedno, uważał Allan, poza tym nie grało roli, czy są komunistami, faszystami, kapitalistami czy kimkolwiek innym. Zgadzał się natomiast z ojcem co do tego, że porządni ludzie nie piją soczku. I zgadzał się z matką, że należy się dobrze zachowywać, nawet jeśli jest się nieco podchmielonym.
Nie masz wpływu na to co czujesz (...), ale możesz mieć wpływ na swoje zachowanie.
Pod jednym bowiem określonym względem pies jest podobniejszy do człowieka niż najmądrzejsze małpy: jest tak jak człowiek istotą zdomestyfikowaną i tak samo jak człowiek zawdzięcza domestyfikacji dwie zasadnicze właściwości: po pierwsze- uwolnienie się od schematów zachowania instynktownego, co otworzyło mu, tak jak człowiekowi, nowe możliwości postępowania, po drugie zaś- ową młodzieńczość, która jest w nim źródłem jego stałej potrzeby miłości, a w człowieku podtrzymuje młodzieńczą otwartość dla świata, która sprawia, że do późnej starości pozostaje kształtującą się istotą.
Kłamiesz. W tym, co mówisz, nie ma ani słowa prawdy, tak jak nie ma prawdy w Twoim zachowaniu. Każdy twój gest jest krańcowo sztuczny, obliczony na jakiś efekt. Jesteś aktorką i zapomniałaś już, co to naturalność.
Po co on, Roman, gra w otwarte karty? Czy to dobrze? To nie jest dobrze, bo ludzie lubią, jaki im mydlić oczy, ludzie lubią, żeby im mówić o ich mądrości, ofiarności, lubią, żeby im się wydawało, że od nich wszystko zależy. Niech Roman zauważy, jak postępuje Marek. On jest sprytny, mówi:"My... wszyscy razem... nikt nie będzie rozkazywał...", a w duchu myśli:"Stado durniów, zatańczycie, jak wam zagram".