-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Cytaty z tagiem "ochrona" [92]
[ + Dodaj cytat]Kiedy uświadomimy sobie, że OTYŁOŚĆ często symbolizuje lęk i wskazuje na potrzebę obrony, gdyż jest to efekt budowania bariery ochronnej na skutek pewnego rodzaju nadwrażliwości i poczucia zagrożenia, wtedy obok zmian nawyków żywieniowych, potrafimy również zadziałaś w aspekcie psychosomatyki i popracować nad swoimi przekonaniami.
W każdym razie wyobrażam sobie małe dzieci, które hasają na wielkim polu wśród łanów żyta. Tysiące dzieciaków, a w pobliżu nikogo - nikogo z dorosłych - oprócz mnie. A ja stoję na skraju jakiegoś strasznego urwiska. Moim zadaniem jest łapać każdego, kto zbliży się do przepaści - jeśli któreś z dzieciaków rozpędzioby się, nie patrząc, dokąd biegnie, wtedy pojawiałbym się ja i łapałbym go, żeby gówniarz nie spadł. Tym zajmowałbym się przez cały dzień. Czuwałbym nad tymi dziećmi w zbożu. Wiem, że to głupie, ale tylko coś takiego chciałbym w życiu robić.
Kiedyś szukano tam skarbów, metali i kamieni szlachetnych. Teraz skarbem jest kilka niemożliwych przechwytów, zjazd budzący strach, obraz miejsca i związane z nim przeżycie. One tkwią w nas i chronią jak tarcza od niszczących nizinnych przypadłości.
Jak widzisz, doktorzy, chociaż w to nie wierzą, umierają również. Czują się chronieni przed chorobą jak detektyw przed złodziejem. Aż tu nagle, całkiem nieoczekiwanie, ktoś ich okrada, jak zwykłego śmiertelnika.
Poza tym ta polska ochrona wilka jest fenomenem i dzięki niej gatunek, który budzi takie emocje w innych krajach, u nas cieszy się wysoką akceptacją i podziwem. Nie traćmy tego tylko dlatego, że ktoś ma chorą ambicję zapolowania na drapieżnika i koniecznie chce mieć wilczą skórę nad kominkiem. Strzelanie do wilków nie rozwiąże problemów, a jedynie je stworzy. Ruszy piekielne koło polegające na tym, że skoro strzelamy do nich, to to strzelanie czymś trzeba będzie usprawiedliwić. I wtedy znów z nich zrobimy bestie. A im bardziej będą się nam wydawały potworne, tym bardziej będziemy chcieli do nich strzelać. Tak jest w innych krajach. Nie powielajmy tego błędu, skoro mamy własne, bardzo dobre polskie rozwiązanie.
Serce powinno trzymać się w środku. Nie można go chronić, jeśli komuś je oddajesz.
Święci byli jego przyjaciółmi i błogosławili go, monstra były jego przyjaciółmi i strzegły go.
Nie sposób być tarczą ochronną dla własnych dzieci. Możemy najwyżej stanowić odwody.
- I Annwyl. Pamiętaj co ci powiedziałem.
- Chroń swoją prawą stronę?
- Nie.
- Rób zwód z lewej strony?
- Nie.
- Ładny tyłek.
- Nie! - Jego poirytowany ryk wywołał tylko słodki chichot kobiety.
- Pilnuj swojego gniewu, serce mojego serca?
- Protekcjonalne babsko.
Jestem lasem, jestem rzeką, więc staję w ich obronie tak samo, jakbym bronił siebie. I nie wynika to z jakiegoś nakazu, powinności czy przymusu, ale z głębokiego rozpoznania tego, kim naprawdę jestem. W tym stanie (jeżeli jest on prawdziwie głęboki) po prostu działam, nawet gdybym miał być jedynym człowiekiem, który tak właśnie robi.