-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Cytaty z tagiem "matka" [671]
[ + Dodaj cytat]- Czegoż bym nie oddała, aby ocalić dziecko — rzekła biedna kobieta.
Nie istnieje na świecie większa siła niż miłość matki. Po Ziemi nie chodził ani jeden nie będący rodzicem człowiek, który siłą przywiązania i oddania dorównałby macierzyńskim uczuciom. Żaden kapitan, żaden generał, żaden gliniarz, kryminalista, gangster czy maniak apokalipsy nie dorówna matce. A tym bardziej matce, której porwano dziecko.
Wygląda, jakby nie chciała umierać. W jej wieku śmierć nie ma już sensu.
Bała się, że zostanie w środku mrugnięcia, w tym krótkim momencie, kiedy niczego nie ma. Kiedy się zatrzymywała, zaczynała wątpić w to, że jest.
[Ryuichi Asai do ojca] Ciągle nas biłeś, pamiętasz. Nie musiałeś mieć żadnego powodu. Lałeś matkę, nawet kiedy była w ciąży z trzecim dzieckiem. Gdy się o tym dowiedziałeś, tylko cmoknąłeś z niezadowoleniem i bez słowa zacząłeś ja prać. [str. 245].
Synu / umieram sobie właśnie / dali mi jakieś ostre dragi morfinę chyba / mam dobry lot / biegam ze źrebakami po polanie / jest po prostu bardzo miło szkoda że cię tu nie ma / a może dobrze jednak / pamiętaj żeby nie ćpać /synu / pamiętaj żeby zawsze / przed wyjściem z do mu zjeść śniadanie / pozmywać po sobie i umyć ręce przed jedzeniem / albo już mama za ciebie umyje / chyba nie chcesz się zarazić żółtaczką / nie grać w gry za dużo / i nie siedzieć w internecie za długo / patrz jak biegnie biały koń / jaki szybki jest / jaki wolny jest / mój synek / wyciera mi twarz wilgotną chusteczką / bo wie że i tak już nic więcej nie może zrobić / synu / pamiętaj żeby posprzątać pokój / chyba nie chcesz żyć w takim syfie / zostało mi już tylko kilka ostatnich wdechów / mój przydział powietrza na świecie właśnie się kończy / nauczyłam cię jak się obiera ziemniaki / więc mogę już sobie odejść / mam w garsonce dziury / przez które rzeczy wpadają mi do innego wymiaru / łap je.
Wszystko jest złe, społeczeństwo jest złe, może nawet rodzice, ale nie dziecko.
[Sophia] Po pogrzebie matki wykorzystałam wszystkie pieniądze ze spadku, żeby stać się cyborgiem. [str. 49].
[Matka] Nie wyszłaby z domu bez kapelusza, rękawiczek i klipsów. Zastygła w przedwojennym Lwowie, tak jak ciotki: Kamcia, Lolcia, Mińcia, Filcia, Melcia i na dodatek panna Ziuta, przyjacióka domu, która miewała ataki migreny. Okropnie mnie to irytowało, ale dziś, po latach, myślę, że ten kapelusz, te rękawiczki miały w sobie coś heroicznego: ginę, lecz nie poddaję się! Wyróżniały na tle szarej, nieforemnej masy. Kłuły w oczy. To przecież wyzwanie: mieć migreny w czasach, w których zwykłemu człowiekowi łeb napierdala. (s. 16).