-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "kradziez" [101]
[ + Dodaj cytat]Prawnik ze swą teczką może ukraść więcej niż tysiąc ludzi z pistoletami.
-Więc wychodzisz z Lissą? – zapytał kiedy dotarliśmy do mojego pokoju. - Tak, przepraszam. Wiesz – babskie sprawy. – A przez babskie sprawy miałam na myśli kradzież z włamaniem.
Niebawem będzie dawał chleb, zamiast go kraść - to kolejny dowód na pełną przeciwieństw ludzką naturę. Trochę w niej dobra, trochę zła. Wystarczy dodać wody i zamieszać.
Oskarżam Kościół rzymskokatolicki Quebecu o zniszczenie mojego życia seksualnego i wtłoczenie mojego członka do relikwiarza przeznaczonego na palec, oskarżam tenże Kościół o to, że z jego przyczyny dopuściłem się straszliwych wynaturzeń z F., kolejną ofiarą systemu, oskarżam Kościół o mordowanie Indian, oskarżam Kościół o to, że nie pozwolił Edith zrobić mi porządnie loda, oskarżam Kościół o wysmarowanie Edith czerwonym mazidłem i o pozbawienie Katarzyny Tekakwitha takiego mazidła, oskarżam Kościół o nagonkę na samochody i doprowadzenie do krost, oskarżam Kościół o budowę zielonych szaletów do masturbacji, oskarżam Kościół o zdławienie tańców Mohawków i niezachowanie pieśni ludowych, oskarżam Kościół o kradzież mojej opalenizny i lansowanie łupieżu, oskarżam Kościół o wysyłanie ludzi z brudnymi paznokciami do tramwajów, w których obracają się przeciwko nauce, oskarżam Kościół o obrzezanie kobiet we francuskiej Kanadzie.
Prawnik ze swoją teczką może nakraść się więcej niż stu ludzi z rewolwerami.
Są ludzie, którzy uważają, że kradzież traci swoją niemoralność, gdy staje się legalna. Co do mnie, to nie potrafię wyobrazić sobie groźniejszych okoliczności.
Za późno na co? - chciała zapytać. - Jakie znaczenie ma czas, skoro każda chwila i tak jest przez nas kradziona?
Jestem jedynym gościem, więc dostaję apartament prezydencki. Proszę o klucz. Mówią, że jest otwarte i nie trzeba zamykać, bo od siedmiu lat nikt tu nie kradnie. To znaczy w hotelu. Pytam, dlaczego akurat od siedmiu. Bo wtedy zbudowali ten hotel - odpowiada mój jakucki rozmówca.
Niczyje zdrowie, wolność ani mienie nie są bezpieczne, kiedy obraduje parlament
Dużo czytam, więc dużo cytuję, a skoro dużo cytuję, to zapominam powiedzieć, skąd i od kogo pochodzą cytaty. Właściwie okradam trupy i włamuję się do sarkofagów. Taki jest właśnie mój charakter, w którym jestem nowatorem i eksperymentatorem, że ciągle coś kradnę, że tylko patrzę, od którego z żywych czy martwych pisarzy i malarzy warto coś ukraść, by potem, niczym lis zamiatający ogonem, zatrzeć za sobą ślady mogące prowadzić do miejsca przestępstwa. Doszczętnie ograbiłem grób pana Louisa Ferdinanda Celine'a, Ungarettiego, Camusa, pana Erazma z Rotterdamu (…) Ponadto, jeśli kiedyś napisałem coś ładnego na tej mojej i tylko mojej trampolinie, zawsze powiedział mi to ktoś inny; jestem właściwie złodziejem kieszonkowym z knajpek i restauracji, jakbym kradł ludziom palta albo parasole.