-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "demokracja" [239]
[ + Dodaj cytat]
Sumienie socjalistycznych demokratów nie może pozwolić ludziom mieć jakiejkolwiek wolności, ponieważ oni wierzą, że charakter ludzi dąży zawsze do każdego rodzaju degradacji i katastrofy. Naturalnie, zatem ustawodawca musi planować dla ludzi, aby ochronić ich przed nimi samymi.
Ten sposób rozumowania nasuwa nam prowokujące pytanie: Jeżeli ludzie są tak nieudolni, tak niemoralni i tak nieuświadomieni jak politycy wskazują, zatem dlaczego prawo do głosowania jest bronione z taką pasjonującą uporczywością?
Kapitalizm jest przerażający właśnie dlatego, że wspiera ludzką energię, spontaniczne uczucie, rozwój człowieka tylko po to, by je zmiażdżyć, oszczędzając nielicznych zwycięzców na szczycie. Od samego początku swojej kariery jako intelektualisty Marks jest bojownikiem o demokrację. Widzi jednak, że demokracja nie jest sama w sobie lekarstwem na strukturalną nędzę, którą ma przed oczami. Tak długo jak praca zorganizowana jest hierarchicznie, stanowi mechaniczną rutynę i zorientowana jest na żądania rynku światowego, większość ludzi, nawet w najbardziej wolnych społeczeństwach, wciąż będzie zniewolona (…).
To, na czym chcę skupić waszą uwagę, to ten wielki, ogólny ruch w kierunku dyskredytacji i ostatecznie eliminacji wszelkiego rodzaju doskonałości u człowieka - moralnej, kulturalnej, społecznej czy intelektualnej. I czyż nie jest rzeczą przyjemną zauważyć, jak "Demokracja" (w jej sensie magicznym) wykonuje obecnie za nas tę pracę, którą niegdyś wykonywały starożytne Dyktatury, i to tymi samymi metodami? Pamiętacie, jak jeden z greckich Dyktatorów (wówczas nazywano ich "tyranami") wysłał swego posła do drugiego Dyktatora, by prosić go o radę w sprawie zasad rządzenia. Drugi dyktator zaprowadził posła na pole, na którym rosło zboże, i tam odcinał trzciną wierzchołek każdego źdźbła wyrastającego około cala ponad ogólny poziom. Morał był oczywisty.
Błąd Marksa i Lenina widzę w założeniu, że to klasy społeczeństwa upośledzone, wyrosłe z materialnej klęski, mają ustanawiać nowe prawa społeczne. Tymczasem one mogą tylko wywracać (...)
(...) demokracja to bardzo zła forma rządów i jedyny jej plus to taki, że inne sprawdzają się jeszcze gorzej.
DEMOKRACJA lub POSTAWA DEMOKRATYCZNA (w znaczeniu diabolicznym) prowadzi bowiem w kierunku pojawienia się narodu bez ludzi wybitnych, narodu składającego się w swej przeważającej części z półanalfabetów, moralnie słabego z braku dyscypliny w młodym wieku, pełnego zadufania, wynikającego z pochlebstwa i ignorancji, zniewieściałego dzięki rozpieszczaniu go przez całe życie.
W demokracji zmiany dokonują się stopniowo, wymagają czasu. Z dnia na dzień można co najwyżej przeprowadzić zamach stanu.
W demokracji nie chodzi o głosowanie, ale o debatę, jakość życia intelektualnego.
Obywatel jest tylko wtedy prawdziwie niezależny politycznie, gdy jest gospodarczo i finansowo niezależny od rządu - dlatego też ustrój, w którym cała produkcja gospodarcza znalazłaby się w rękach państwa - wbrew iluzjom pewnych marksistów "demokratów" - nie może być ustrojem samorządnym, demokratycznym, parlamentarnym, a musi się przeistoczyć w dyktaturę biurokratyczną.
Rozstrzygnęłyśmy to pod drzewem za pomocą rogów. Zawsze tak u nas jest. Mówimy o tym demokracja.