Brytyjski prozaik i eseista, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 2001. Urodził się 17 sierpnia 1932 roku w Chaguanas, w pobliżu Port-of-Spain w Trynidadzie i Tobago, w rodzinie hinduskich (warna braminów) imigrantów pochodzących z północnych Indii. Jego ojciec, Seeperesad Naipaul, był korespondentem dla „Trinidad Guardian” i pisarzem. Udzielał synowi wsparcia w jego najwcześniejszych literackich wysiłkach i był wzorem dla przyszłego noblisty. Naipaul kształcił się początkowo w Port-of-Spain w Queen’s Royal College, a gdy w 1950 roku wygrał stypendium Oksfordu, wyjechał na studia do Anglii. Dyplom otrzymał w 1953 roku.
Po zakończeniu edukacji, od 1954 do 1956, pracował dla BBC jako prezenter (broadcaster for BBC’s Caribbean Voices),a od 1957 do 1961 jako etatowy krytyk literatury beletrystycznej dla „New Statesman”.
Mieszkając od 1950 na stałe w Wielkiej Brytanii chętnie wyruszał w rozliczne podróże po Azji, Afryce i po obu Amerykach. Od lat 70. mieszkał w Wiltshire, nieopodal Stonehenge.
Zaczynał od powieści na temat brytyjskiej kolonii w Trynidadzie i Tobago, utrzymanych w ironicznym stylu – Masażysta cudotwórca (1957) i Wybory w Elwirze (1958). Międzynarodowy rozgłos zyskał dzięki powieści Dom pana Biswasa (1961),opisującej Anglię z perspektywy przybysza z kolonii.
Późniejsze utwory Naipaula są w wydźwięku coraz bardziej pesymistyczne. Zawierają zapisy poszukiwania tożsamości po opuszczeniu ojczyzny. Bywają porównywane do twórczości Josepha Conrada. Niektóre dzieła, np. Partyzanci (1975) czy Zakręt rzeki (1980),mają charakter polityczny, a ostatnio wydane, np. The Enigma of Arrival (1987),A Way in the World (1994) – autobiograficzny.
Literatura faktu i eseistyka, będące plonem jego podróży, zajmują równie wiele miejsca w twórczości Naipaula, co beletrystyka. W latach 80. XX wieku był żywo zainteresowany „Solidarnością” i życzliwie o niej pisał.
Opisując świat rozpadającej się dawnej kultury kolonialnej, Naipaul spogląda z wnikliwością na Europę zarówno z perspektywy kultur Trzeciego Świata, jak i na tamte kręgi cywilizacyjne z punktu widzenia człowieka Zachodu. Jego twórczość nie była hermetyczna.
Zauważyła to Akademia Szwedzka, przyznając mu w 2001 roku literacką Nagrodę Nobla. Akademia zwróciła szczególną uwagę na: powieść z 1987 roku The Enigma of Arrival oraz książki podróżnicze, w których Naipaul krytycznie ocenia wpływ islamskiego fundamentalizmu na życie społeczne i instytucje polityczne w Indonezji, Iranie, Malezji i Pakistanie Among the Believers (1981) i Poza wiarą (1998). W swoim uzasadnieniu Komitet stwierdził, że przyznał nagrodę „za jednolity punkt widzenia i nieprzekupne badania, które zmuszają nas by dostrzec obecność przemilczanej historii”.
W 1990 roku otrzymał tytuł szlachecki.
Pisał tylko po angielsku. Często cytowane są słowa pisarza: „Prawdziwą moją ojczyzną jest mój język, mój dom to angielszczyzna”.
Zmarł 11 sierpnia 2018 w swoim domu, w Londynie.
Sama idea latryny była niebramińska – wchodzenie do tak nieczystego miejsca samo w sobie było nieczyste. Dawnym braminom nie przyszłoby to d...
Sama idea latryny była niebramińska – wchodzenie do tak nieczystego miejsca samo w sobie było nieczyste. Dawnym braminom nie przyszłoby to do głowy. Dobrzy, tradycyjni bramini wypróżniali się na wolnym powietrzu, nigdy dwa razy w tym samym miejscu.
Co mam powiedzieć no już dawno książka mnie tak nie wymęczyła. Było tak nudno, że nawet nie przeszkadzał mi czytający automat na legimi bo przejawiał więcej życia niż tak książka. Monotonna strasznie no nigdy więcej. Można było ją napisać w mniejszym formacie, ale bardziej interesująco bo było kilka rozdziałów które dało się słuchać i jakoś przyciągały uwagę no ale niestety tyle stron wszystko na jedno kopyto co daje znużenie i zniechęcenie. Ja nie polecam ale można się przekonać samemu.
Rzecz o życiowej i intelektualnej tułaczce (autora?) przez różne kraje i kontynenty. Wbrew niektórym opiniom, które tu czytam, nie postrzegam w tej powieści rozdarcia głównego bohatera między różnymi kulturami. On się chyba dobrze bawi w odmiennych rzeczywistościach, gdy w każdej podróży trafia do nowego dlań świata. To go rozwija, kształtuje. Jest odporny na negatywne doświadczenia inności. Tak to raczej widzę.
W tej powieści widoczna jest dobitnie konsekwencja Naipaula w pisaniu wyśmienitym językiem, nie dość że bardzo dojrzałym, to z cudownym doborem słów. Wielkie podziękowania również dla tłumacza!