-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel12
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Cytaty z tagiem "czulosc" [111]
[ + Dodaj cytat]
Ponieważ większość ludzi łączy pożądanie seksualne z pojęciem miłości, łatwo dochodzą do błędnego mniemania, że się kochają, kiedy pożądają się fizycznie. Jeżeli to nie miłość pobudza pragnienie fizycznego zespolenia, jeżeli miłość fizyczna nie jest równocześnie miłością braterską, nigdy nie prowadzi do związku, który by nie miał charakteru orgiastycznego i nie był przemijający.
Pociąg seksualny tworzy na krótko złudzenie związku, a jednak bez miłości „związek” ten pozostawia obcych równie daleko od siebie, jak byli przedtem – zdarza się niekiedy, że zaczynają się siebie wstydzić lub nawet nienawidzić; kiedy znikają złudzenia, dwoje ludzi zaczyna odczuwać wobec siebie chłód i obcość jeszcze wyraźniej niż uprzednio. Czułość nie jest bynajmniej, jak to utrzymywał Freud, sublimacją instynktu seksualnego; jest bezpośrednim wynikiem braterskiej miłości i istnieje zarówno w fizycznej, jak i w niefizycznej formie miłości.
Zaintrygowany tą zagadką szperał tak głęboko w jej uczuciach, że szukając zysku znalazł miłość, starając się, żeby ona go kochała, pokochał ją sam. Petra Cotes natomiast kochała go tym mocniej, im bardziej czuła, że wzrasta jego czułość, i tak to w pełni jesieni zaczęła wierzyć w młodzieńczy przesąd, że bieda jest służką miłości.
Czasem nawet mnie samą dziwi to, że zdecydowanie lepiej znoszę okrucieństwo niż czułość.
A na tym marginesie, to już Cię pogłaszczę, bo mi kompletnie smutno i wtedy rozumiem dotyk. Ręce - są czułe jak serce.
Współczucie i tkliwość młodej dziewczyny mają działanie iście magnetyczne.
Miłość nie polega wyłącznie na słowach. Na wypowiedzeniu "kocham cię", które ma dawać pewność. Wielkie słowa i jeszcze większe obietnice brzmią patetycznie i mogą nawet budzić podziw, ale tak naprawdę liczą się drobiazgi, choćby ulubione ciastka, po które ktoś jedzie na koniec miasta, by sprawić drugiej osobie przyjemność. Miłość jest kumulacją tych drobiazgów, niezauważalnych gestów, niewychwyconych spojrzeń i czułością, którą obdarza się drugą stronę. Nie trzeba o tym przypominać. Nie trzeba o tym mówić. Miłość nie pozwala nudzić się ze sobą i odwracać się do siebie plecami w łóżku.
(...) twoją bronią jest czułość. Pamiętaj: jeśli jesteś czuła, jesteś potężna.
W każdym razie - tak zaczynam: kiedy widzę kogoś pierwszy raz, zakładam, że jest mi przyjazny; kiedy nie jest, dalej zakładam, że nie należy do jednego procentu psychopatów, tylko z czymś się zmaga; dopiero później, jeśli nadal wyczuję zimną taflę szkła, będę siebie bronić i kontratakować. Dwie szanse za darmo. Tak wolę - zwłaszcza że znam siłę samospełniającej się przepowiedni i wiem, że założenie o wrogich intencjach wzmaga wrogość. Na szczęście można też wzmóc życzliwość tylko poprzez to, że się w nią wierzy.
Czułość nie jest bynajmniej, jak to utrzymywał Freud, sublimacją instynktu seksualnego; jest bezpośrednim wynikiem braterskiej miłości i istnieje zarówno w fizycznej, jak i w niefizycznej formie miłości.
Ktoś kiedyś zapytał mnie, dlaczego w naszym świecie jest tyle zła. Odpowiedziałem, że być może dlatego, że ludzie za mało się do siebie przytulają. Jedni się wstydzą, inni uważają to za objaw słabości, ale też wielu po prostu się boi. Bo to podejrzane. To straszne, że dziś tak łatwo na gesty czystej czułości automatycznie nakłada się seksualną otoczkę. Przecież dotyk, przytulenie nie muszą być namiętne czy perwersyjne. Mogą być po prostu czułe.