Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Shay Savage
12
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
207 przeczytało książki autora
141 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Surviving Raine Shay Savage
7,3
Niestety jestem w takim momencie, że mam znów niemoc czytelniczą, jednak tą książkę czytałam zaciekawieniem. Ciężko mi ją określić, nie była tym co lubię ale sprawiła że nie mogłam się oderwać :) Końcówka mnie lekko nie zadowoliła, tzn był Happy End ale jednak ten dodatek od Landona... grr, ciekawe o co chodziło, czyżby ponowne walki?
Nie będę się tu rozpisywać o akcji czy bohaterach, po prostu trzeba samemu to sprawdzić, bo tak to za wiele spojlerów by poszło. Jedynie co mogę polecić to nie zniechęcać się po pierwszych 30% książki. Nie powiem, ma się chęć kopnąć w dupę bohatera :P
Jak dla mnie ta książka mogłaby być pojedynczym wydaniem i na tym poprzestanę :)
Offside Shay Savage
7,6
Totalnie nie wiem, co sądzić o tej książce, bo w skrócie to: zaczyna się jak totalne gówno (jakiś niedojrzały badboj, jakaś niewyraźna laska),po czym nagle robi się z tego taki mega dramat psychologiczny i porusza takie okropne problemy, że nie chce mi się myśleć o tym. Z jednej strony spodobało mi się to wszystko. Aczkolwiek z drugiej - autorka zaczyna od nastolatka, który tylko myśli o laskach i ruchaniu, po czym nagle dowala takie bomby emocjonalne, że no ciężko. Po prostu nie do końca na to wszystko byłam przygotowana. Nie jestem również przekonana, by był to najmądrzejszy zabieg. Aczkolwiek przyznać muszę, że mi się podobało.