Najnowsze artykuły
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Broome
4
7,1/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
103 przeczytało książki autora
50 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Green Lantern: Tajna geneza Gil Kane
7,5
POCZĄTKI ZIELONEJ PIERŚCIENIA MOCY
Każdy fan komiksu zna niejedną ekranizację opowieści obrazkowych, którą najchętniej by zapomniał. Green Lantern z 2011 roku zdecydowanie do nich należy, choć wraz z upływem czasu – jak i do wielu innych tego typu produkcji – zaczynam przekonywać się do niej coraz bardziej. Może dlatego, że już przywykłem do całości i doskonale wiem, czego się spodziewać? A może, coraz lepiej znając bohaterów, ich historie i uniwersum, dostrzegam rzeczy, których wcześniej nie zauważałem? Nie ma to większego znaczenia, bo zamiast oglądać owe produkcje, lepiej sięgnąć po komiksowe pierwowzory, takie jak ten. Co prawda twórcy filmu pierwszą wersję scenariusza skończyli tuż przed ukazaniem się niniejszej fabuły, ale w późniejszych fazach zdecydowanie miała ona wpływ na ostateczny kształt kinowego obrazu. Z tym, że to, co czytelnikom serwuje tu duet Johns / Reis, to rzecz o wiele od niego lepsza, wciągająca, znakomicie wykonana i przede wszystkim pokazująca, że w postaci Szmaragdowego Latarnika drzemie naprawdę duży potencjał.
Teraz Hal Jordan jest jednym z najpotężniejszych bohaterów we wszechświecie, dysponując pierścieniem mocy, którego promień potrafi przybrać dowolne kształty, ale nie zawsze tak było. W przededniu Blackest Night¸ Hal spisuje swoje wspomnienia, wracając pamięcią do chwil, kiedy był małym chłopcem uwielbiającym obserwować loty testowe swojego ojca. Niestety, jeden z nich zakończył się tragedią – i to na jego oczach. Pozbawiony rodzica chłopak staje się kłopotliwym dzieckiem, bez przerwy pakując w kolejne tarapaty i dając upust niemalże samobójczym skłonnościom, które pozostają z nim nawet kiedy dorasta i sam zostaje oblatywaczem. Wszystko zmienia się w dniu, kiedy Hal staje się świadkiem kolejne katastrofy, tym razem statku kosmicznego…
Całość mojej recenzji na portalu GWD: http://www.gothamwdeszczu.com.pl/blog/wkkdc-green-lantern-tajna-geneza/
Green Lantern: Tajna geneza Gil Kane
7,5
ZIELONA LATARNIA - POCZĄTEK
Green Lantern: Tajna Geneza, to zbiór komiksów wydawanych w 2008 roku, autorstwa amerykańskiego pisarza komiksów, scenarzysty i producenta Geoffa Johnsa (m.in.: "Flash", "JLA", czy "Superman").
Hal Jordan alias Green Lantern to złożona, dramatyczna postać o bardzo odrealnionym alter ego. Zestawienie losów osieroconego przez ojca, konfliktowego, a zarazem nieustraszonego pilota myśliwców z brzemieniem kosmicznego strażnika, które przyszło mu dźwigać, doskonale równoważy głębię bohatera z fabularną akcją.
"Tajna Geneza" to uwspółcześnione origin postaci Green Lanterna, drobiazgowo przedstawiające losy przyszłego stróża galaktyki 2841 (czyli tam, gdzie jest m.in. Ziemia).
Nie jest tajemnicą, że najlepsze opowiadania komiksowe to takie, w których pojawia się wachlarz czarnych charakterów (oczywiście w stosownej tonacji). W "Tajnej Genezie" pojawia się blisko połowa antagonistów Green Lanterna, jak: telepata - Hector Hammond, kosmita Atrocitus - przyszły lider korpusu Czerwonych Latarni, dziedziczka fortuny Carol Ferris - przyszła królowa korpusu Star Sapphire, psychopata William Hand - "Czarna Ręka", "Łowcy" - sztuczni żołnierze sformowani przez "Strażników Wszechświata"... no i oczywiście mentor z korpusu Zielonych Latarni, Sinestro - późniejszy arcywróg.
A teraz ciekawostka:
A nawet dwie:
Na końcu wydania znajduje się odcinek z 1959 roku, w którym debiutuje Green Lantern.
Zielona Latarnia jak dotąd raz trafił na duży ekran:
- "Green Lantern" reż. M. Campbell 2011 r., a w główną rolę wcielił się Ryan Reynolds (m.in.: "Life", "Deadpool", czy "Safe House").