Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Serię ponownie wciąga wielki event, tym razem jednak sama konstrukcja fabularna wypada lepiej od poprzedniego eventu. Pomostem który łączy historię w miarę przyzwoitą całość są retrospekcje. Pokazują one niedawne wydarzenia które miały miejsce dzięki czemu kilka wątków się rozjaśnia, czytelnik dzięki temu jest mniej zdezorientowany. Inne zabierają nas do przeszłości Magento i najważniejszych wydarzeń z jego życia. Samo zakończenie lekko protekcjonalne wypada dość nieźle jako zwieńczenie całej historii Magneto.