Amerykańska dziennikarka, poetka, prozaiczka, autorka głośnej powieści „Nightwood” (1936, Wielka Brytania),jednego z arcydzieł literatury XX wieku, napisanego w stylu awangardowo-modernistycznym. Pisała też eseje, opowiadania, sztuki teatralne, rysowała i malowała.
Ważniejsze dzieła: „Ryder” (1928),„Ladies Almanack” (1928),„The Antiphon” (1958),„Selected Works” (1962),„Creatures in an Alphabet” (1982),„Smoke and Other Early Stories” (1982),„I Could Never Be Lonely without a Husband: Interviews by Djuna Barnes” (1987),„New York” (1989),„At the Roots of the Stars: The Short Plays” (1995),„Collected Stories of Djuna Barnes” (1996),„Poe's Mother: Selected Drawings” (1996),„Collected Poems: With Notes Toward the Memoirs” (2005).http://pl.wikipedia.org/wiki/Djuna_Barnes
Druga lektura po dwóch latach. I na pewno nie ostatnia. Fabuła rachityczna, pretekstowa, ale: galeria postaci, freak show a rebous, fin de siecle w całej okazałości i całym swoim przegnitym rozpadzie. Nie jestem w stanie odczytać całej intertekstualnej warstwy książki Djuny Barnes, ale wywrotowość języka i postaci nie pozwalała mi się od niej oderwać choć nie jest to nic prostego w czytaniu.
Proza trudno uchwytna, przypominająca marzenie senne. Pozostawia jakieś wrażenia, obrazy, niewiele konkretów. I jak we śnie: gdy człowiek próbuje przyjrzeć się bliżej materii oraz konstrukcji (a więc słowom i zdaniom),okazuje się, że nie ma w nich logiki. Znaczenia się rozmywają i trudno w nich szukać sensu. Można to docenić (a więc daję 4 gwiazdki),jednak mnie ta powieść przede wszystkim zirytowała i zmęczyła. Wydmuszka.