cytaty z książek autora "Piotr Zychowicz"
Polacy mają wszelkie przymioty oprócz zmysłu politycznego.
Szef Imperialnego Sztabu Generalnego Edmund Ironside pisał w swoim dzienniku: "My nie możemy wystawić się na niemiecki atak. Jeśli to zrobimy, będzie to oczywiste samobójstwo." Nie, Brytyjczycy nie byli samobójcami. Tę rolę zarezerwowano dla "naiwnych Polaczków". Rację miał ambasador amerykański w Londynie Joseph P. Kennedy, gdy gwarancje dane Polsce przez Wielką Brytnię nazwał unikiem.
Choćby z diabłem, byle do wolnej Polski.
Jestem na kolanach przed walczącą Warszawą, ale sam fakt powstania w Warszawie uważam za zbrodnię. Dziś oczywiście nie jest jeszcze czas na wyjaśnienie tej sprawy, ale generał Komorowski i szereg innych osób stanie na pewno przed sądem za tak straszliwe, lekkomyślne i niepotrzebne ofiary. Kilkaset tysięcy zabitych, doszczętnie zniszczona Warszawa, straszliwe cierpienia całej ludności, zniszczony dorobek kultury kilku wieków i wreszcie całkowite zniszczenie ośrodka oporu narodowego, co dziś szalenie ułatwia zadanie sowietyzacji Polaków. (gen. Anders).
Niestety podczas Powstania Warszawskiego specjaliści od umierania walczyli ze specjalistami od zabijania.
Niestety w Polsce mówienie o grzechach własnych przodków nie jest uznawane za dojrzałość. Jest uznawane za „kalanie własnego gniazda”. Zamiast refleksji i empatii dla pokrzywdzonych wywołuje „zwarcie szyków” i dawanie odporu „niesprawiedliwym zarzutom”. Zgodnie z zasadą „Biją (szkalują) naszych!”.
Za czarną owcę uznawany jest w Polsce nie ten, kto zabijał kobiety i dzieci, ale ten, kto po kilkudziesięciu latach ośmielił się o tym napisać.
Nim potępi się drugą stronę, zdecydowanie warto spojrzeć na sytuację z jej perspektywy. Sprawy nabierają wówczas zupełnie innego wymiaru.
Komunizm jest jednak nie tylko najbardziej ludobójczym systemem, jaki wymyślił człowiek. Jest również systemem najbardziej totalitarnym. Tylko pod rządami komunistów dzieci donoszą na rodziców. Tylko pod rządami komunistów podsądni miotają pod własnym adresem najgorsze oskarżenia i domagają się dla siebie kary śmierci. Tylko pod rządami komunistów państwo kontroluje myśli swoich obywateli.
Jedną z największych tragedii ludzkości polega na tym, że ludzie patrzą, ale nie widzą. Żyjemy w oparach ideologii, które lansują najbardziej karkołomne teorie, a my bezrefleksyjnie je przyjmujemy i uważamy za prawdę objawioną.
Siedemdziesiąt pięć lat bolszewickiego panowania miało dla narodów, które znalazły się pod sowiecką okupacją, katastrofalne długofalowe skutki. (...) System sowiecki przeprowadził bowiem negatywną selekcję społeczną. (...)
Choroba zwana komunizmem wszędzie miała taki sam przebieg. W Chinach, Ameryce Łacińskiej i w Etiopii. Na Węgrzech, w Niemczech, Czechosłowacji, Hiszpanii i w Polsce. Ludzie wszelkich kultur, ras i religii - poddani czerwonemu eksperymentowi - zachowywali się tak samo. Stawali się homines sovietici. Ludźmi o zniewolonych umysłach.
Mistrzem w efektownym umieraniu będąc, jesteśmy coraz dalsi od umiejętności życia (Adam Doboszyński).
Göring podarował na przykład Mościckiemu myśliwskiego psa posokowca hanowerskiego
oraz… wspaniały samochód myśliwski Mercedes-Benz. Prezydent Mościcki w roku 1936
odznaczył go zaś Orderem Orła Białego. Jak pisze Bojko, skrzętnie to jednak wymazano z historii
i nazwiska Göringa próżno dziś szukać na liście kawalerów tego odznaczenia.
Wojna jest przedłużeniem, instrumentem polityki. Śmierć żołnierza musi być zamieniona na walutę polityczną. To musi mieć sens. Wojnie musi towarzyszyć głęboki namysł i kalkulacja. Ona nie może być całopaleniem, jakąś manifestacją moralną, pustym gestem. Wbrew pozorom jest to działanie pragmatyczne, jak rzemiosło.
Nigdy nie kazano Polakom umierać tak bez sensu.
Hitler był tylko nieśmiałym naśladowcą Lenina i Stalina. Ich niewprawnym uczniem.
-Jesli ktos na Waszej ziemi prowadzi dzialnosc, ktorej celem jest wywolac nienawisc do Was - to nie powinniscie sie na to godzic. Koniec i kropka.
- W Polsce uznano by Pana za antysemitę?
- Tak,tak, wiem. Polska i jej slynna samokrytyczna inteligencja. Ludzie, ktorzy uwazaja, ze kazda krytyka Zydow to antysemityzm, a jednoczesnie caly czas ostro krytykuja wlasny narod. Mowia, ze robia to z chwalebnych pobudek, ale w rzeczywistoci robia to dla kasy(...)".
[...] (narodowy) socjalizm to system, który stara się bezskutecznie rozwiązywać problemy, które sam stworzył.
Oczywiście że zwykle idę pod prąd, bo z prądem tylko gówno płynie.
Polska była jedynym liczącym się europejskim państwem, które nie miało nic przeciwko Anschlussowi (długo sprzeciwały się mu nawet Włochy) (...) Podczas kryzysu sudeckiego Józef Beck zobowiązał się do nieprzepuszczania wosjk sowieckich przez Polskę, gdyby szły one na pomoc Czechosłowacji. Zobowiązanie to było dla Hitlera na wagę złota (...)Gdy zaś Niemcy obgryzały Czechosłowację z Sudetów, 2 października 1938 roku wojska polskie dowodzone przez generała Władysława Bortnowskiego wkroczyły na Zaolzie. Terytorium to zostało przyłączone do Polski i w ten sposó Rzeczpospolita wzięła wraz z Niemcami udział w rozbiorze swojego sąsiada (...) Naprawdę trudno się w tej sytuacji dziwić, że Polska była uznawana na świecie za alianta Hitlera.
Gdy ma się nieprzyjaciela na obu frontach, likwiduje się najpierw słabszego, a w danym wypadku tym słabszym jesteśmy my.
str.82,cyt:"bitwa stalingradzka(...)jest jedną z największych porażek w historii Rzeczypospolitej."(sic!).
W polityce należy się kietować zdrowym rozsądkiem i chłodną kalkulacją, a nie uczuciami i emocjami.
(...) przyczyną tak szybkiej i druzgocącej porażki Wojska Polskiej w starciu z Wehrmachtem było to, że armia polska nie była zoptymalizowana do takiego konfliktu, w którym przyszło jej udział wziąć. Była bowiem bowiem w pierwszej kolejności szykowana do wojny z zupełnie innym przeciwnikiem. Przez niemal cały okres międzywojenny za największe zagrożenie polskie władze wojskowe uważały nie Niemcy, a Związek Sowiecki. I to głównie na ewentualność konfliktu z nim budowano nasze siły zbrojne. Na konflikt z nim je ćwiczono, wyposażono i zbrojono.
(...) nie można nakazać człowiekowi, aby był kimś innym, niż jest.
Naturalnie przymierze z Hitlerem byłoby bardzo nieprzyjemne. Trudne i wątpliwe moralnie. Tyle, że omawiamy sprawę, która leży w domenie polityki, a ta - jak pisał Jerzy Giedroyc - stanowi najbardziej niemoralną dziedzinę ludzkiej aktywności. To, co teraz napiszę, może być dla wielu Polaków szokujące: zadaniem władz państwowych nie jest wcale obrona "narodowego honoru", jak się zdawało Beckowi, władze państwowe nie mają też być nieskazitelnie czyste, prawe, cnotliwe i przyzwoite. Władze państwowe mają walczyć o interes narodowy. Robić wszystko, by zapewnić swojemu państwu i swoim obywatelom bezpieczeństwo.
Pierwszą i najważniejszą korzyścią, jaką Rzeczpospolita wyciągnęłaby z aliansu z III Rzeszą, byłoby oszczędzenie cierpień jej obywateli, czyli to, co w beznamiętnym fachowym języku nazywa się ratowaniem biologicznej substancji narodu. Ze wszystkich nieszczęść jakie spadły na nas w latach 1939-1945, właśnie hekatomba przedstawicieli narodów Rzeczypospolitej wydaje się nieszczęściem największym.
,, Co by Pan zrobił, panie kanclerzu, gdyby brytyjscy żołnierze wylądowali na plażach Niemiec? Jak to co? - odpowiedział. - Wezwałbym najbliższego policjanta i kazał ich aresztować.
W zestawieniu Beck-Okulicki ten drugi wypada jednak znacznie mniej korzystnie. O ile bowiem ostatni szef dyplomacji II RP przeciwko niemieckim czołgom i samolotom mógł jeszcze rzucić polskie czołgi i samoloty, o tyle "Kobra" przeciwko niemieckim czołgom i samolotom rzucił tylko kwiat polskie młodzieży z butelkami z benzyną. Beck przegrał wojnę, a grzech Okulickiego jest znacznie cięższy. Okulicki sprowokował rzeź.
Adolf Hitler niesłusznie przeszedł do historii jako największy zbrodniarz w dziejach. Znalazłoby się bowiem co najmniej kilku dyktatorów, którzy mieli na sumieniu więcej ofiar. Hitler powinien za to bez wątpienia przejść do historii jako największy wśród nich głupiec.
Społeczeństwo jest przecież tym bogatsze i tym ciekawsze, im więcej występuje w nim poglądów. Im więcej ściera się rozmaitych frakcji i punktów widzenia. Wachlarz opinii powinien być jak najszerszy. Postęp rodzi się bowiem tylko w wolnej, nieskrępowanej dyskusji. Dotyczy to wszelkich dziedzin ludzkiego życia i wszelkich dziedzin nauki - także historii.