Niemcy. Opowieści niepoprawne politycznie cz. III
Trzecia po „Żydach” i „Sowietach” książka z obrazoburczego cyklu „Opowieści niepoprawne politycznie”. Piotr Zychowicz - jak zwykle - stawia kontrowersyjne tezy. M.in.:
• Adolf Hitler nie miał nic wspólnego z „prawicą” - był rewolucjonistą i lewicowym radykałem, kiepskim naśladowcą bolszewików.
• Niemcy przegrali wojnę ze Związkiem Sowieckim przez głupotę i ideologiczne zaślepienie narodowych-socjalistów. Zamiast wyzwolić Europę Wschodnią spod sowieckiego jarzma przynieśli jej terror i zniszczenie.
• Führer nie wydał rozkazu do dokonania Holokaustu. Masowy mord na Żydach był inicjatywą niemieckich biurokratów i oprawców niższego szczebla. Hitler odegrał rolę prowokatora i podżegacza.
Poza tym Piotr Zychowicz pisze o domu publicznym w KL Auschwitz, koszmarze hitlerowskiej eutanazji i zbrodniach obozowych kapo.
Autor „Niemców” na kartach książki spiera się ze słynnym brytyjskim historykiem skazanym za negowanie Holokaustu - Davidem Irvingiem.
„Niemcy” to najbardziej antyhitlerowska książka wydana w III Rzeczpospolitej.
Zawiera zaginiony rozdział „Paktu Ribbentrop-Beck”!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Niemcy ludziom zgotowali ten los!
Piotr Zychowicz, naczelny historyczny prowokator, po raz trzeci rozlicza tych, z którymi polskie losy złączone są na dobre i złe,ale raczej na to drugie. Po książkach „Żydzi” i „Sowieci” przyszedł czas na tom trzeci - „Niemcy”. Nie „hitlerowcy”, nie „faszyści” ale właśnie „Niemcy”, to naród naszych zachodnich sąsiadów staje się obiektem rozliczeń, które w formie rozmaitych wywiadów ze znawcami historii i felietonów autorstwa samego Zychowicza możemy przeczytać w tej książce.
„Niemcy” - pamiętam z peerlowskiego liceum taką lekturę. Autorem był Leon Kruczkowski, a sam dramat miał charakter komunistycznej agitki, która ukazywała postawy tak zwanych zwykłych Niemców wobec faszyzmu. Bardzo dobrze koresponduje to z punktem widzenia prezentowanym przez Zychowicza, chociaż ideologicznie obaj autorzy stoją na dwóch skrajnych biegunach. Tak – hitleryzm miał swoje źródła w ekspansywnej polityce niemieckiej, których początków można szukać w zamierzchłych wiekach średnich. Tak – bez zwykłych ludzi, tych milionów popierających marzenie o „wielkiej rzeszy” nie byłoby zbrodni hitlerowskich.
I to jest moim zdaniem kwestia różniąca najnowszą książkę od „Żydów”, a przede wszystkim „Sowietów”. W „Sowietach” to nie Rosjanie byli winnymi ludobójstwa i wszystkich strasznych rzeczy związanych z komunistycznym terrorem ale ideologia. W przypadku „Niemców” jest na odwrót - faszystowska ideologia wyciągnęła na wierzch wszystko, co najgorsze z narodu naszych zachodnich sąsiadów. Czytelnik po lekturze książki Zychowicza może dojść do wniosku, że Hitler był na swój sposób Niemcom potrzebny – potrzebny, by zrzucić nań moralną odpowiedzialność za zło w dążeniu własnych „snów o potędze”.
Niemniej w swoich wywiadach i felietonach autor „Niemców” przerzuca pomost między bolszewicką ideologią a faszyzmem, wskazuje na inspiracje dla tworzenia totalitarnego imperium na wzór Związku Radzieckiego oraz na samą fascynację Hitlera w stosunku do Stalina. Zresztą, według Zychowicza działało to w obie strony – podobno Stalin chciał pojmać żywcem Hitlera i wyciągnąć wszystkie jego tajemnice na temat kultu jednostki, który towarzyszył postaci zbrodniczego kanclerza. W tych podobieństwach ujawnia się jednak ciekawy paradoks – o ile narody wchodzące w skład sowieckiego imperium nienawidziły bolszewizmu, to lewicowa ideologia bardzo przypadła narodowi niemieckiemu do gustu. Dlatego tytuł „Niemcy”, że ten naród ponosi pełną odpowiedzialność za to, co spotkało Europę i świat w pierwszej połowie XX-go wieku. Z polskiego punktu widzenia ta odpowiedzialność jest tym większa, że pakt aliantów ze Stalinem utrwalił na pół wieku podział polityczny, który wpychał Polaków w ramiona ZSRR, czego skutki odczuwamy do dziś.
Sam Hitler jest sportretowany w Niemcach jako dość typowy przykład człowieka o lewicowych poglądach: wegetarianin, eksperymentujący z narkotykami i new age, nienawidzący Kościoła. Cały obraz hitlerowskiego państwa jest tutaj wywiedziony wprost z utopijnych lewicowych wizji, które sprzeciwiają się podmiotowości i jednostce na rzecz sprawnie działającego systemu. To na pewno cecha wspólna obu totalitaryzmów.
Jednak nie spodobał mi się pomysł, że jakiś wspólny pakt Niemiec, Polski i Rumunii, poparty przez podbite przez Stalina narody mógł mieć zbawienny wpływ na historię Europy i żywym ogniem wypalić zarazę bolszewizmu. Dostrzegam w tej wizji brak zdrowego rozsądku – niemiecki ekspansjonizm, pomijając kwestię Hitlera i nazistów, był groźny dla Polski tak samo jak stalinizm. A do tego był Hitler, który rasową nienawiść uczynił podstawowym elementem swej polityki i próżno było z tą postacią wiązać jakiekolwiek nadzieje. Wszak pakt Ribentrop-Mołotow także nie miał żadnej wartości, a Stalin, mordując polskich oficerów w Katyniu przysłużył się tylko hitlerowcom. Cóż, Piotr Zychowicz lubi snuć teorie alternatywne i chyba nie ma potrzeby zgadzać się z nimi w stu procentach.
Nie zmienia to jednak faktu, że dostajemy do rąk bardzo ciekawy ekstrakt historyczny, który powinien nas inspirować do dalszych poszukiwań i dociekań, które mogą owocować własnymi wnioskami. Cały cykl - „Żydzi”, „Niemcy”, „Sowieci”- trzeba uznać za kontrowersyjny i to nie tylko dla ludzi o lewicowych poglądach. Wielu prawicowców oburza się na tezy prezentowane przez Piotra Zychowicza. I w tym tkwi siła tego historycznego pisarstwa – jest ono żywe i inspiruje do autentycznej dyskusji. Osobiście marzy mi się książka Pana Piotra na temat „żołnierzy wyklętych”. Może to marzenie się spełni?
Sławomir Domański
Popieram [ 8 ] Link do recenzji
Oceny
Cytaty
[...] (narodowy) socjalizm to system, który stara się bezskutecznie rozwiązywać problemy, które sam stworzył.
OPINIE i DYSKUSJE
Zychowicz jest postacie kontrowersyjna, a to oczywiscie rzutuje na jego ksiazki. Przeczytalem juz dwa poprzednie tomy i moge tylko powtorzyc, ze najbardziej wartosciowa czesc to wywiady z badaczami, ktorzy podejmuje konkretne tematy czy watki. W moim odczuciu autor nie pozwala sobie na wywolywaniu wsrod czytelnikow odruchow nienawisci wobec Niemcow. Owszem, ocenia ich- jesli wsrod nich byli kaci, zwyrodnialcy, to jest podkreslone. Wskazane jest rowniez, ze ideologia Hitlera mocno wplynela na caly narod, nie tylko na zolnierzy czy oficjeli. Wydaje mi sie, ze jest to zrobione na chlodne, bez zbednych resentymentow.
Zychowicz jest postacie kontrowersyjna, a to oczywiscie rzutuje na jego ksiazki. Przeczytalem juz dwa poprzednie tomy i moge tylko powtorzyc, ze najbardziej wartosciowa czesc to wywiady z badaczami, ktorzy podejmuje konkretne tematy czy watki. W moim odczuciu autor nie pozwala sobie na wywolywaniu wsrod czytelnikow odruchow nienawisci wobec Niemcow. Owszem, ocenia ich-...
więcej Pokaż mimo toInteresująca książka dla osób, które chcą poszerzyć wiedzę na temat II wojny światowej. Ciekawe wywiady w części I, sporo na temat przyczyn klęski Niemców w Związku Radzieckim (nie, nie mróz), obalanie mitu o prawicowych poglądach nazistów. Tematów sporo, autor powołuje się na inne publikacje i historyków, dzięki czemu to co przekazuje robi się bardziej wiarygodne.
Sięgnę po kolejne książki z cyklu "Opowieści niepoprawne politycznie" :)
Interesująca książka dla osób, które chcą poszerzyć wiedzę na temat II wojny światowej. Ciekawe wywiady w części I, sporo na temat przyczyn klęski Niemców w Związku Radzieckim (nie, nie mróz), obalanie mitu o prawicowych poglądach nazistów. Tematów sporo, autor powołuje się na inne publikacje i historyków, dzięki czemu to co przekazuje robi się bardziej wiarygodne.
więcej Pokaż mimo toSięgnę...
Kolejna juz przeczytaa i jak poprzednie warte polecenia
Kolejna juz przeczytaa i jak poprzednie warte polecenia
Pokaż mimo toJak dla mnie najbardziej zaskakująca część trylogii, nie sądziłem bowiem, że aż tak zaciekawi mnie tematyka II wojny światowej w kontekście zbrodniczych działań członków narodu niemieckiego i ich sprzymierzeńców- wydawało mi się bowiem, że już wszystko na ten temat powiedziano i napisano.
Tymczasem dobór i sposób zaprezentowania tematów jest niewątpliwym atutem tej pozycji, jak chociażby przedstawiony we wstępie 101 batalion policjantów z Hamburga, uczestniczących w dużej mierze ochotniczo w eksterminacji ludności cywilnej na wschodzie Polski i zachodzie Rosji.
Na wstępie przedstawiono egzotyczny temat związany z organizacją przez niemieckich kolonistów obozów koncentracyjnych w Namibii w pierwszej dekadzie XX wieku, zakończono zaś znów egzotycznie zapowiadającym się „polowaniem na zebry”, będących de facto uczestnictwem w wyłapywaniu przez zwykłych obywateli w kwietniu 1945 roku uciekinierów z niemieckich obozów pracy i zagłady.
Po drodze oddolna skłonność niemieckich obywateli do wypełniania dorozumianej woli Hitlera, po pierwsze poprzez czynne uczestnictwo w programie T4 nakierowanym na eksterminację ludzi, a w szczególności dzieci chorych psychicznie, masowe aborcje dokonywane na kobietach nacji uznawanych za podludzi, a zatem Polaków, Rosjan, Żydów i ciemna liczba związanych z tym ofiar Holocaustu. Masakry dokonywane w celach rabunkowych na polskich obywatelach, współdziałanie z obywatelami innych nacji w umacnianiu nazizmu, masowe wcielanie Polaków i Ślązaków do Wermachtu i ciekawostki związane z ich służbą w Afrikakorps, zwyrodnialcy z RONY cennego niemieckiego wspólnika w dokonywaniu zbrodni wojennych, domy publiczne w obozach zagłady. Ponadto są ciekawostki na temat Dawida Irvinga, osoby skazanej za negowanie Holocaustu, a także garść informacji o obronie Wrocławia i zagładzie twierdzy z powodu nieudolności partyjnego dowództwa, a także ciekawostki na temat towarzyszy i osobników z otoczenia Hitlera, jako osób w dużej mierze żałosnych i skretyniałych, a mimo tego podziwianych przez społeczeństwo, które dało mandat towarzyszom z partii narodowosocjalistycznej w wyborach.
Wiele z tych publikacji powinno służyć jako materiały pomocnicze w nauce historii, w tym ten o akcji Zamość i sposobie nakręcania spirali terroru, kiedy to zwykli ludzie chwytają za broń i zaczynają przejmować rolę oprawców.
Popieram pogląd Autora, że mówienie o nazistach ukrywa prawdę o Niemcach, ukrywających się za tym określeniem powtarzanym z poprawności politycznej przez wielu publicystów, którzy chyba zapomnieli o tym, skąd się owi naziści wzięli i co się z nimi stało po wojnie, chociażby w kontekście działań niemieckich prokuratorów, skrzętnie korzystających z doktryny biologicznego przedawnienia, mającej tłumaczyć ich bezczynność w sprawach związanych ze zbrodniami popełnianymi przez obywateli niemieckich w czasie wojny.
Jak dla mnie najbardziej zaskakująca część trylogii, nie sądziłem bowiem, że aż tak zaciekawi mnie tematyka II wojny światowej w kontekście zbrodniczych działań członków narodu niemieckiego i ich sprzymierzeńców- wydawało mi się bowiem, że już wszystko na ten temat powiedziano i napisano.
więcej Pokaż mimo toTymczasem dobór i sposób zaprezentowania tematów jest niewątpliwym atutem tej...
Książka może zasługuje na nieco lepszą ocenę, ale jej ode mnie nie dostanie. Dlaczego? Ponieważ autor zafundował tam następującą tezę:
"Hitler był zdeklarowanym zwolennikiem demokracji, arcydemokratą, jak sam siebie nazywał"
Powyższą treść mógł napisać, albo kompletny laik, albo kłamca. Zychowicz laikiem nie jest, zatem kłamie. Z premedytacją. W książce znajdziemy bowiem wzmianki o puczu monachijskim, na czele którego stał "arcydemokrata". Jeżeli pucz jest wskaźnikiem sympatii do demokracji, to Hitler był "arcydemokratą" modelowym.
Zychowicz, dokonując porównania III Rzeszy z ZSRR, mówi również, że pod rządami "arcydemokraty" wprowadzono w Niemczech system monopartyjny. Innymi słowy "arcydemokrata" wziął i odstrzelił demokracji łeb. Tak jak "arcydemokraci" Lenin i Stalin odstrzelili ją w swoim łagrze.
Hitlerowi nie udał się pucz ("arcydemokrata" zapatrzony był wówczas w innego "arcydemokratę" - Mussoliniego). Wówczas doszedł do wniosku, że po władzę trzeba sięgnąć legalnie - w drodze wyborów, bo przeciw regularnej armii jego bojówki nie mają szans. I tego Hitler się trzymał (choć oczywiście ekscesów podległych bojówkarzy za bardzo nie hamował, mimo że arcydemokratyczne, to one nie były ani trochę). A prawdziwą twarz "arcydemokraty" pokazał zaraz po przejęciu władzy.
Swoje "uwielbienie" do demokracji Hitler okazywał również w NSDAP. Była to typowa partia wodzowska, gdzie:
1. wodzuś zawsze miał rację,
2. jak nie miał racji, to patrz punkt pierwszy.
I nie ma takiej możliwości, żeby Zychowicz o tym nie wiedział, więc kłamie, bo pasuje mu to do teorii. A ja nie lubię, kiedy ktoś mnie okłamuje, bo jeśli rozminął się z prawdą w jednej kwestii, to kto wie, jakie jeszcze łgarstwa popełnił.
Stąd taka, a nie inna ocena.
Książka może zasługuje na nieco lepszą ocenę, ale jej ode mnie nie dostanie. Dlaczego? Ponieważ autor zafundował tam następującą tezę:
więcej Pokaż mimo to"Hitler był zdeklarowanym zwolennikiem demokracji, arcydemokratą, jak sam siebie nazywał"
Powyższą treść mógł napisać, albo kompletny laik, albo kłamca. Zychowicz laikiem nie jest, zatem kłamie. Z premedytacją. W książce znajdziemy bowiem...
Książka ciekawa , wciągająca swoją wieloaspektowością. Czytamy o niemieckich zbrodniach w afrykańskich koloniach z początków XX wieku, logistyce holokaustu, roli kobiet w nazistowskiej machinie , Fuhrerze jego poplecznikach i przeciwnikach . Zychowicz jako historyk nie stroni od własnych , odważnych ocen , często stojących w sprzeczności z ogólnie przyjętym trendem , przedstawia obraz Niemców z 1 połowy ubiegłego wieku , bo przyznać trzeba , że obecne pokolenie to już inni Niemcy , którzy jednak wciąż muszą się zmagać z grzechami swoich przodków ...
Książka ciekawa , wciągająca swoją wieloaspektowością. Czytamy o niemieckich zbrodniach w afrykańskich koloniach z początków XX wieku, logistyce holokaustu, roli kobiet w nazistowskiej machinie , Fuhrerze jego poplecznikach i przeciwnikach . Zychowicz jako historyk nie stroni od własnych , odważnych ocen , często stojących w sprzeczności z ogólnie przyjętym trendem ,...
więcej Pokaż mimo toNiemcy uważam za jedną z najlepszych książek Zychowicza. Przedstawia sporo informacji na temat narodowosocjalistycznego systemu, obala mit jego prawicowości, opisuje mnóstwo ciekawych opowieści, ale również ujawnia mroczną stronę prowadzenia wojny: mordestwa, obozy koncentracyjne.
Polecam każdemu, kto interesuje się historią II wojny światowej.
Niemcy uważam za jedną z najlepszych książek Zychowicza. Przedstawia sporo informacji na temat narodowosocjalistycznego systemu, obala mit jego prawicowości, opisuje mnóstwo ciekawych opowieści, ale również ujawnia mroczną stronę prowadzenia wojny: mordestwa, obozy koncentracyjne.
Pokaż mimo toPolecam każdemu, kto interesuje się historią II wojny światowej.
ciekawa, ale niestety nie za bardzo mnie wciagnela..
ciekawa, ale niestety nie za bardzo mnie wciagnela..
Pokaż mimo toBardzo dobra i ciekawa pozycja. Choć "Sowietów" oceniam najwyżej z całej trylogii, to "Niemcy" zasługują na uwagę. Całkiem pokaźna porcja interesujących faktów o III Rzeszy, chociaż dla osób zagłębionych w temacie II wojny światowej wiele z nich będzie raczej znana. Z bardziej ciekawszych rozdziałów wymieniłbym te mówiące o: ROA Własowa, Rosenbergu, niemieckim ludobójstwie na ludach Herero i Nama, RONA Kamińskiego i mniej znanym konflikcie pomiędzy SS a komisarzem generalnym Białorusi Wilhelmem Kube, o czym napomyka Hilberg w 1. tomie "Zagłady Żydów Europejskich". Warto.
Bardzo dobra i ciekawa pozycja. Choć "Sowietów" oceniam najwyżej z całej trylogii, to "Niemcy" zasługują na uwagę. Całkiem pokaźna porcja interesujących faktów o III Rzeszy, chociaż dla osób zagłębionych w temacie II wojny światowej wiele z nich będzie raczej znana. Z bardziej ciekawszych rozdziałów wymieniłbym te mówiące o: ROA Własowa, Rosenbergu, niemieckim ludobójstwie...
więcej Pokaż mimo toTematyka II wojny światowej nigdy nie była moją ulubioną. Na lekcjach historii w szkole przysypiałam na tematach związanych z historią najnowszą, z utęsknieniem wyczekując lekcji np. o starożytnym Egipcie. Gdy jednak związałam swoje wykształcenie z historią kultury materialnej, a chłopak - pasjonat historii III Rzeszy zaczął wywierać na mnie podświadomy wpływ, opowiadając mi o ciekawostkach, które przeczytał, sama zaczęłam interesować się, coraz bardziej świadomie, tym najczarniejszym okresem w dziejach świata. Z chęcią sięgnęłam więc po podsuwaną mi przez chłopaka pozycję "Niemcy. Opowieści niepoprawne politycznie cz. III" autorstwa Piotra Zychowicza. Choć jest to "część III" cyklu "Opowieści niepoprawnych politycznie", stanowi jednocześnie osobną książkę i jako do takiej do niej podchodziłam, nie zapoznawszy się wcześniej z żadną z poprzednich części.
Nie chcę oceniać tej książki z perspektywy przedstawianych w niej faktów czy polemik - nie czuję się bowiem osobą na tyle kompetentną, by taką ocenę wystawić. Podeszłam do niej jako do pozycji mającej poszerzyć moje horyzonty, nie przyjmując bezrefleksyjnie wszystkiego, co zostało w niej napisane, a raczej traktując przedstawiane fakty jako ciekawostki do przemyślenia. Jako źródło takich ciekawostek książka ta jest godna polecenia - składa się w całości z artykułów (niektórych publikowanych wcześniej, niektórych pisanych na potrzeby książki), w tym z wywiadów, wypowiedzi naukowców i opinii samego autora (czasem bardzo kontrowersyjnych w świetle tego, jak powszechnie postrzegana jest historia II wojny światowej), wszystkich niezwykle interesujących i napisanych, mimo bardzo ciężkiej tematyki, w lekki i przystępny sposób. Najbardziej zaciekawiły mnie wywiady i komentarze autora dotyczące osoby brytyjskiego historyka Davida Irvinga, odpowiedzialnego za odważne stwierdzenie, jakoby "Hitler nie wiedział o Holokauście", jednak za równie ciekawą uważam historię o "hipisie z Luftwaffe" czy "seksie w bloku 24" w Auschwitz. To właśnie takie opowieści składają się na prawdziwą historię - ludzką, kontrowersyjną, nie czarno-białą, lecz w odcieniach szarości. To one skłaniają ku refleksji i zachęcają do poznawania historii coraz głębiej, nie nudne, przedstawiane bezosobowo i w formie suchych dat lekcje w szkole. Polecam więc tę książkę wszystkim osobom, które interesuje przede wszystkim taka strona historii - czasami niewyglądająca tak, jak chcielibyśmy ją widzieć i jak powiedziano nam, że mamy ją postrzegać. Pozycja ta pozostawia otwarte pole dla dociekań i własnych przemyśleń, stanowiąc jednocześnie bardzo przyjemną lekturę nawet dla osób, które o historii II wojny światowej wiedzą niewiele. Autor nie przytłacza nazwiskami, datami i danymi, lecz skupia się na przedstawieniu wojny z perspektywy ludzkiej natury - czasami tak bezwzględnej, że włos jeży się na głowie, czasami zaś nieskończenie pustej i kierującej się płytkimi pobudkami. Jako osoba poszukująca przede wszystkim wiedzy w formie przystępnej i otwartej dla każdego, sięgająca po tę książkę z myślą o spędzeniu czasu z lekturą przyjemną i ciekawą, jestem z niej bardzo zadowolona i z chęcią sięgnę też po inne książki autora.
Tematyka II wojny światowej nigdy nie była moją ulubioną. Na lekcjach historii w szkole przysypiałam na tematach związanych z historią najnowszą, z utęsknieniem wyczekując lekcji np. o starożytnym Egipcie. Gdy jednak związałam swoje wykształcenie z historią kultury materialnej, a chłopak - pasjonat historii III Rzeszy zaczął wywierać na mnie podświadomy wpływ, opowiadając...
więcej Pokaż mimo to