Najnowsze artykuły
- ArtykułyNie uwierzysz, kto to napisał. Nietypowe książki znanych pisarzyBartek Czartoryski10
- ArtykułyLicho nadal nie śpi, czyli książki z motywami słowiańskimiSonia Miniewicz43
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Dziewczyna o mocnym głosie“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 6 września 2024LubimyCzytać364
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Redakcja kwartalnika Fronda
Źródło: www.pismofronda.pl
Znany jako: ISSN 1231-6474
0
0,0/10
Pisze książki: czasopisma
Fronda – kwartalnik o profilu konserwatywnym.
Fronda została założona w 1994 przez Rafała Smoczyńskiego i Grzegorza Górnego. Do czasu odejścia Smoczyńskiego z pisma w 2001 roku redagowali je wspólnie obaj założyciele. W latach 2001-2005 pracami kierował Grzegorz Górny. Od sierpnia 2005 do października 2007 redaktorem naczelnym był Marek Horodniczy, po nim kierownictwo ponownie objął Górny. Przy czasopiśmie działa Portal Poświęcony Fronda.pl o cechach społecznościowych (m.in. newsy, forum, blogi). Jego założycielem i pierwszym redaktorem naczelnym od jesieni 2008 do maja 2010 był Piotr T. Pałka. Od maja 2010 jego redaktorem naczelnym jest Tomasz Terlikowski.
[Wikipedia]
Fronda znaczy „proca”.
To narzędzie w rękach Dawida.
To postawa.
Fronda dostarcza argumentów w dyskusjach światopoglądowych. Bez obaw podejmuje tematy kontrowersyjne, bez kupieckiej kalkulacji wspiera te niemodne. Choć liczba konserwatywnych polskich mediów stale maleje, w pełni niezależna od polityków i od hierarchii kościelnej Fronda – z właściwą sobie swadą – nie tylko pozostaje na posterunku, lecz jest najbardziej poszukiwanym kwartalnikiem w Polsce.
[www.pismofronda.pl/o-frondzie]
W 1993 roku grupa dwudziestoparoletnich osób (nazwiska większości z nich znajdują się w stopce redakcyjnej pierwszego numeru „Frondy”),głównie z Warszawy i Wrocławia, postanowiła wydawać własne czasopismo. Powód był prosty: nie istniał w Polsce ani jeden tytuł prasowy, z którym by się identyfikowali. Ponieważ nie było pisma, z którym mogliby się utożsamić, postanowili więc takie założyć. Decyzja zapadła 19 września 1993 roku podczas imprezy weselnej Grzegorza Górnego i Angeliki Korszyńskiej we wrocławskim klubie studenckim Index. Jednym z gości weselnych był Piotr Lachowicz, właściciel krakowskiej drukarni Zebra, który zgodził się skredytować wydanie pierwszego numeru pisma. Ukazało się ono przed wakacjami 1994 roku. Cały nakład, w wysokości tysiąca egzemplarzy, rozszedł się błyskawicznie, był szeroko recenzowany i komentowany – i stał się podstawą zaproszenia zespołu redakcyjnego „Frondy” do stworzenia audycji telewizyjnej w TVP.
[www.pismofronda.pl/o-frondzie]
ISSN 1231-6474http://www.pismofronda.pl
Fronda została założona w 1994 przez Rafała Smoczyńskiego i Grzegorza Górnego. Do czasu odejścia Smoczyńskiego z pisma w 2001 roku redagowali je wspólnie obaj założyciele. W latach 2001-2005 pracami kierował Grzegorz Górny. Od sierpnia 2005 do października 2007 redaktorem naczelnym był Marek Horodniczy, po nim kierownictwo ponownie objął Górny. Przy czasopiśmie działa Portal Poświęcony Fronda.pl o cechach społecznościowych (m.in. newsy, forum, blogi). Jego założycielem i pierwszym redaktorem naczelnym od jesieni 2008 do maja 2010 był Piotr T. Pałka. Od maja 2010 jego redaktorem naczelnym jest Tomasz Terlikowski.
[Wikipedia]
Fronda znaczy „proca”.
To narzędzie w rękach Dawida.
To postawa.
Fronda dostarcza argumentów w dyskusjach światopoglądowych. Bez obaw podejmuje tematy kontrowersyjne, bez kupieckiej kalkulacji wspiera te niemodne. Choć liczba konserwatywnych polskich mediów stale maleje, w pełni niezależna od polityków i od hierarchii kościelnej Fronda – z właściwą sobie swadą – nie tylko pozostaje na posterunku, lecz jest najbardziej poszukiwanym kwartalnikiem w Polsce.
[www.pismofronda.pl/o-frondzie]
W 1993 roku grupa dwudziestoparoletnich osób (nazwiska większości z nich znajdują się w stopce redakcyjnej pierwszego numeru „Frondy”),głównie z Warszawy i Wrocławia, postanowiła wydawać własne czasopismo. Powód był prosty: nie istniał w Polsce ani jeden tytuł prasowy, z którym by się identyfikowali. Ponieważ nie było pisma, z którym mogliby się utożsamić, postanowili więc takie założyć. Decyzja zapadła 19 września 1993 roku podczas imprezy weselnej Grzegorza Górnego i Angeliki Korszyńskiej we wrocławskim klubie studenckim Index. Jednym z gości weselnych był Piotr Lachowicz, właściciel krakowskiej drukarni Zebra, który zgodził się skredytować wydanie pierwszego numeru pisma. Ukazało się ono przed wakacjami 1994 roku. Cały nakład, w wysokości tysiąca egzemplarzy, rozszedł się błyskawicznie, był szeroko recenzowany i komentowany – i stał się podstawą zaproszenia zespołu redakcyjnego „Frondy” do stworzenia audycji telewizyjnej w TVP.
[www.pismofronda.pl/o-frondzie]
ISSN 1231-6474http://www.pismofronda.pl
0,0/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
64 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Fronda nr 67. O pochodzeniu człowieka
Redakcja kwartalnika Fronda
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2013
Fronda nr 69. Kradnę zabijam wierzę
Redakcja kwartalnika Fronda
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2013
Fronda nr 56 jesień 2010. Silikonowe dusze
Redakcja kwartalnika Fronda
8,0 z 3 ocen
6 czytelników 0 opinii
2010
Fronda nr 55 lato 2010. Tragedia Smoleńska
Redakcja kwartalnika Fronda
9,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2010
Fronda nr 54 wiosna 2010. Nasze świeckie apokalipsy
Redakcja kwartalnika Fronda
7,7 z 3 ocen
5 czytelników 0 opinii
2010
Fronda nr 53 zima 2009. Demoniczność polityki naszych czasów
Redakcja kwartalnika Fronda
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2009
Fronda nr 52 jesień 2009. Za rządów Tuska jedz, pij i nie drażnij Ruska
Redakcja kwartalnika Fronda
5,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Fronda nr 63 rok 2012, Darwin, Passé! Tomasz P. Terlikowski
3,7
Kolejny bardzo dobry numer kwartalnika Fronda z roku Pańskiego 2012. Co mnie zdziwiło to to, że nie ma już na wstępie napisane "Pismo poświęcone".
Numer skupia się na teorii darwinowskiej, generalnie o ewolucji. I jak to we Frondzie jest zawsze - podważanie tego co wielu uważa za oczywistość i wcale nie ma tu żadnego silenia się na "bunt dla buntu" jak to "pryszczate" nastolatki często czynią. Kilku autorów wypowiada się na temat czym jest Inteligentny Projekt (IP),jak to się ma do Kreacjonizmu. Co jest bardzo ważne to z tych treści nie wynika, że zwolennicy IP zupełnie odrzucają darwinizm, uważają, że jest tam sporo mądrych rzeczy, natomiast zwolennicy darwinizmu nie są skorzy do przyjmowania czegokolwiek co pochodzi od IP. Warto o tym poczytać by się dowiedzieć, że ci co wierzą w ewolucję w ujęciu Darwina to tak naprawdę zacofańcy zacietrzewieni w swej głupocie, ale to moje zdanie. Fronda tak tego nie określa, zaznaczam od razu.
Następne co mi się bardzo w tym numerze podobało to wywiad z prof. Zybertowiczem i jego bardzo mądre w mojej opinii zdanie dotyczące polskiej prawicy. Nic nowego dla obytych w temacie, ale dla tych ciekawych może coś interesującego. Jak pisze profesor to nigdy w tym kraju nie dojdzie do rządów konserwatywno-liberalnych jeżeli polskie środowisko prawicy (bardzo zróżnicowane) będzie zadufanie w sobie, takie zacietrzewione, takie mało skore do wspólnoty. Post komuniści i zdrajcy od PO na tym wygrywają właśnie. Profesor tego tak nie pisze, ale ja taki sens z tego wyciągam.
To jest całkiem nowa Fronda i to co się rzuca w oczy to krótsze artykuły w porównaniu do Frondy z lat '90 i tom już nie taki opasły. Mimo wszystko poziom wciąż bardzo wysoki, a przede wszystkim nie ma tego zadufania ("co to nie my"),jest luz gdzie ma być, a powaga tam gdzie powaga. A pismo jak wiadomo służy w walce z diabłem i wrogami Kościoła. Polecam.
Fronda nr 68 rok 2013 Redakcja kwartalnika Fronda
6,3
Miałem obawy co do najnowszej Frondy. Czytałem, że redakcję jakże szanownego kwartalnika przejęła "hipster prawica". Faktycznie tak jest, ci młodzie ludzie co do Frondy obecnie piszą tak się określają. Wkurwia mnie to określenie, na co "ten cyrk"? Takie trochę płynięcie z prądem, wiadomo co z prądem płynie, a Fronda to kontrrewolta, coś oryginalnego od samych swoich początków.
Pomyliłem się, świetne artykuły, dobrze się czyta, poziom merytoryczny bardzo wysoki, jak zawsze. Zmiana jest taka, że poszczególne artykuły są krótsze aniżeli we wcześniejszych numerach. Poza tym sporo humoru, "z jajem" (szczególnie co poniektóre noty o autorach na końcu Frondy).
Bardzo polecam. Nie będę tu przytaczał o czym jest treść, warto przeczytać wszystko.
P. S. Frondo - zrezygnujcie z tego badziewnego określenia "hipster prawica". Co to k.... jest?!