Pomysłodawczyni oraz autorka książek dla dzieci i wydawca. Jak mawia o sobie - urodziła się z genem ISBN. Od zawsze związana z książką, dzieciństwo spędziła w bibliotece, w której pracowała jej mama. Absolwentka Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, po studiach podjęła pracę w bibliotece szkolnej.
Na początku lat 90. zainteresowania książką poszerzyła o edytorstwo. W roku 1992 założyła wydawnictwo ALBUS, które początkowo specjalizowało się w książkach edukacyjnych. Oficyna funkcjonuje na rynku do dziś, z powodzeniem wydając dopracowane pod każdym względem książki dla najmłodszych czytelników.https://pl-pl.facebook.com/iwona.wierzba.9
Mam wrażenie, że premiera tej książki przeszła bez większego echa, a szkoda, bo autorka w prosty sposób, nie urażając uczuć religijnych innych osób, pokazuje, jak religia i polityka wpływają na regulowanie liczby ludności.
Księża nie zawsze żyli w celibacie, został wprowadzony z czasem. Papieże mieli czasem więcej dzieci i kochanek nich człowiek ma palców u rąk i nóg. Myślicie, że Kościół jako instytucja (Boga do tych spraw nie mieszamy) zawsze pochwalał wielodzietne rodziny? Nie. Był czas, gdy to było dla niego grzechem i oznaką rozwiązłości.
Autorka wyjaśnia, jak na przestrzeni wieków podchodzono do antykoncepcji, homoseksualizmu i aborcji. Pokazuje, jak tworzono środki antykoncepcyjne. Niektóre opisy dotyczące bronienia się przed niechcianą ciążą wywołują ciarki na całym ciele. Ta publikacja to kawał dobrej historii opowiedzianej w prosty sposób. Bez dopisywania ideologii czy dopasowywania tez według uznania autorki. Tu wszystko jest poparte faktami.
Ta książka daje do myślenia i pokazuje, jak manipuluje się człowiekiem, żeby myślał, że seks to grzech, a jego cielesność jest czymś złym. Pokazuje, do jakich tragedii doprowadza brak pojęcia o biologii człowieka osób przy władzy. Jak ich lęki i osobiste przekonania przekuwały się na nakazy i zakazy. I od razu mówię, że nie musicie bać się ataków na Kościół, bo autorka opisuje wszystko w spokojny sposób, opierając się na faktach. Co my z tą wiedzą zrobimy, to już nasza sprawa.
Jeśli macie abonament na Legimi, to polecam tę książkę. Tam jest dostępna jako audiobook, więc nie wypowiem się co do tego, jak wygląda graficznie. O ile dobrze się orientuję, jest ilustrowana. Może kiedyś uda mi się załatwić fizyczny egzemplarz. W każdym razie słucha się jej przyjemnie. Ta publikacja mocno daje do myślenia i pokazuje, jak mało wiemy na temat historii Kościoła katolickiego jako instytucji.
Niezwykla skarbnica wiedzy. Ksiazka mowi o antykoncepcji, aborcji, kulcie fallusa, orientacjach seksualnych, chorobach wenerycznych i wielu, wielu innych aspektach zycia seksualnego i nie tylko.
Momentami zabawna, a momentami tragiczna.
Czyta sie te ksiazke niezwykle lekko, momentami jest niezwykle wciagajaca.
Mimo ze ksiazka ma kilka nudnych rozdzialow, bardzo ja polecam, bo warto ja przeczytac dla tych naprawde ciekawych.