Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hans Christian Andersen
Źródło: wikipedia
229
7,4/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, klasyka, literatura młodzieżowa, literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik, informatyka, matematyka, językoznawstwo, nauka o literaturze, bajki, baśnie, legendy, podania, literatura dziecięca, opowiadania, powieści dla dzieci, opowieści dla młodszych dzieci
Urodzony: 02.04.1805Zmarły: 04.08.1875
Duński pisarz i poeta, najbardziej znany ze swej twórczości baśniopisarskiej. Urodził się 2 kwietnia 1805 roku w najbiedniejszej dzielnicy Odense jako syn 27-letniego szewca Hansa Andersena i ok. 30-letniej, niepiśmiennej praczki Anne Marie z domu Andersdatter (inne źródła podają, że była o 15 lat starsza od Hansa Christiana). Ojciec umarł z powodu komplikacji zdrowotnych po udziale w wojnie napoleońskiej, matka z powodu alkoholizmu. W dniu urodzenia został ochrzczony w domu, ze względu na to, że w tamtych czasach wiele noworodków umierało zaraz po urodzeniu. 15 kwietnia został ochrzczony w kościele św. Jana w Odense. W krainę baśni pierwsza wprowadziła go babcia (od strony ojca). Andersen spotykał się z nią w szpitalu psychiatrycznym, gdzie przebywał jego chory dziadek. Kilka motywów z opowieści babki zostało później wykorzystanych przez Andersena w jego utworach. Po śmierci ojca i powtórnym małżeństwie matki (z Nielsem Gunersenem) Andersen wyjechał we wrześniu 1819 do Kopenhagi, z zamiarem zostania aktorem. W latach 1820-1821 uczęszczał do szkoły baletowej w Kopenhadze. Próbował także gry w teatrze, ale nie przyjęto go. Karierę rozpoczął jako śpiewak z wysokim sopranem, ale utracił go po mutacji. Za wszelką cenę starał się być jak najbliżej teatru, w którym zadebiutował jako autor w 1829 sztuką Kjærlighed paa Nicolaj Taarn (Miłość na Wieży Mikołaja). Od tego czasu pisał sporo sztuk teatralnych, które nie zawsze cieszyły się powodzeniem. Ze względu na brak wykształcenia sztuki pełne były błędów ortograficznych, interpunkcyjnych i stylistycznych. Krytycy od początku je odrzucali. Dzięki wytrwałości dostał w 1822 stypendium królewskie, które umożliwiło mu dalszą naukę w szkole, a później studia. Pomógł mu Jonas Collins, który od początku wierzył w talent chłopca. W jego synu, Edvardzie Andersen się zakocha, co rozpocznie jego homoseksualne przygody. Pewniejsza sytuacja materialna pozwoliła na kontynuowanie pracy twórczej i rozwijanie zainteresowań. Zwiedził niemal całą Europę. Ciekawość świata i ludzi, ale także nieustanny niepokój ducha, poczucie osamotnienia, kompleksy, skomplikowany charakter dziwaka, nadmierna wrażliwość, egocentryzm uniemożliwiały mu znalezienie stałego miejsca i prowadzenie ustabilizowanego życia. Martwił się, iż oszaleje podobnie jak jego dziadek. Miewał stany depresyjne i melancholiczne, a pod koniec życia chorował na gruźlicę. Miał wielu wybitnych i sławnych znajomych, należeli do nich: Bertel Thorvaldsen, Adam Oehlenschlager, Heiberg, Lind, Bjornson, Karol Dickens czy bracia Grimm. W 1851 w wyrazie uznania dla wiedzy i zasług Andersena przyznano mu tytuł profesora, a w 1874 tytuł radcy. Zmarł 4 sierpnia 1875 roku w Rolighed koło Kopenhagi. Debiutował w 1822 zbiorem utworów Młodzieńcze próby wydanych pod pseudonimem William Christian Walter. Twórczości dla dzieci początkowo nie traktował poważnie, raczej jako zajęcie na marginesie pisarstwa dla dorosłych. Choć zastrzegał, iż jego baśnie to pudełka: dzieci oglądają opakowanie, a dorośli mają zajrzeć do wnętrza. Bardzo nie lubił, gdy jego baśnie od początku uznano za dzieła dla dzieci, bez głębszego sensu. Jednak właśnie baśnie przyniosły mu wielki rozgłos i sławę. Pierwszy ich zbiór (Eventyr fortalte for Børn (Baśnie opowiedziane dla dzieci)),został wydany w Kopenhadze w roku 1835, a kolejne tomy ukazały się w latach 1836 i 1837. Zachęcony powodzeniem pierwszej serii, pisarz wydawał kolejne aż do roku 1872. Wydał kilka tomów wierszy, wiele opowiadań, szkiców, powieści, sztuki teatralne. Także dziennik swojego życia. Ilustratorami pierwszych (i wielu kolejnych, do dziś) wydań baśni Andersena byli Lorenz Frølich i Vilhelm Pedersen. Baśnie zostały przetłumaczone na ponad 80 języków. Na język polski tłumaczyli je m.in. Stefania Beylin, Jarosław Iwaszkiewicz, Franciszek Mirandola i Władysław Syrokomla. W 1956 powstała międzynarodowa nagroda dla najwybitniejszych twórców literatury dla dzieci – Medal im. H.C. Andersena, przyznawany co dwa lata przez IBBY, a także Lista Honorowa im. H.C. Andersena, na której umieszczane są najlepsze książki dla dzieci i młodzieży. W roku 2005, z okazji dwusetnej rocznicy urodzin baśniopisarza Poczta Polska wypuściła dwa znaczki, na których znajdują się wizerunki postaci z dwóch popularnych baśni Andersena: z Małej Syrenki oraz Królowej Śniegu. Natomiast w Danii postanowiono wydać wszystkie jego baśnie tak, jak je napisał – bez poprawek wydawnictw.
7,4/10średnia ocena książek autora
18 812 przeczytało książki autora
4 263 chce przeczytać książki autora
394fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Brzydkie kaczątko. Księżniczka na ziarnku grochu
Hans Christian Andersen
6,7 z 3 ocen
6 czytelników 0 opinii
2002
Księżniczka na ziarnku grochu i inne bajki.
Hans Christian Andersen
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2001
Alibaba i 40 rozbójników. Ołowiany żołnierzyk. Dziewczynka z zapałkami.
Hans Christian Andersen
7,2 z 70 ocen
116 czytelników 0 opinii
1997
Kuferek Bajek Andersena
Hans Christian Andersen, praca zbiorowa
8,5 z 4 ocen
5 czytelników 1 opinia
1996
Baśniowe lektury. Baśnie Andersena.
Hans Christian Andersen
7,8 z 170 ocen
437 czytelników 9 opinii
1996
Dziewczynka z zapałkami. Stary dom.
Hans Christian Andersen
7,3 z 29 ocen
42 czytelników 2 opinie
1993
Powiązane treści
Rozmowy
11
Aktualności
Anna Sierant
4
Książki adwentowe dla dzieci i dorosłych – te tytuły zapewnią ci 24 dni przedświątecznego czytania
Aktualności
Anna Sierant
4
Ciekawostki o literackim Noblu: kilka faktów, o których (być może) nie słyszeliście
Aktualności
Anna Sierant
2566
Wyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2023
W końcu nadszedł przez wielu wyczekiwany czerwiec: miesiąc, w którym rozpoczynają się i lato, i wakacje, i oczywiście – szóste już w tym roku wyzwanie Lubimyczytać. Sprawdźcie, do...
Aktualności
Konrad Wrzesiński
10
Diuna 2: pierwsze zdjęcia z superwidowiska
Doczekaliśmy się. W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia z jednego z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku – „Diuna 2”. W cyklu „Najpierw książka, później film” piszemy też o...
Aktualności
Konrad Wrzesiński
120
„Mała syrenka” z pierwszym zwiastunem. Jest rozmach?
Disney zaprezentował pierwszy oficjalny zwiastun „Małej syrenki”. Sprawdźcie, jak zapowiada się widowisko z Halle Bailey. W cyklu „Najpierw książka, później film” mamy też...
Publicystyka
Sonia Miniewicz
9
I żyli długo i szczęśliwie – choć nie zawsze. Czyli baśnie ugładzone
Nie jest tajemnicą, że nowe wersje baśni, które czyta się dziś dzieciom do poduszki lub ogląda z popcornem w ręku, znacznie różnią się od historii słuchanych setki lat temu. Jest...
Popularne cytaty autora
Życie każdego człowieka jest baśnią napisaną przez Boga.
40 osób to lubiGdy tak siedział w środku nocy, otworzyły się drzwi i do domu wszedł duży Klaus z siekierą. Dobrze wiedział, gdzie stoi łóżko małego Klausa,...
Gdy tak siedział w środku nocy, otworzyły się drzwi i do domu wszedł duży Klaus z siekierą. Dobrze wiedział, gdzie stoi łóżko małego Klausa, poszedł i zdzielił zmarłą staruszkę w głowę, myśląc, że to mały Klaus. (...) -jaki to niedobry, okropny człowiek - powiedział mały Klaus. - Chciał mnie zamordować. Szczęście miała babcia, że nie żyje, bo byłby ją zabił.
20 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Driada i inne opowieści Hans Christian Andersen
7,8
"Driada i inne opowieści" to jedna z trzech części cyklu Andersen dla dorosłych. W opowieściach wątki biograficzne są jak silny fundament. Budulcem jest natura, spoiwem mit, a motorem wyobraźnia. Świat przedstawiony w sposób oniryczny jest, niemniej, okrutny. Los nie oszczędza dorosłych, ani dzieci, tak też postępuje Andersen ze swoim czytelnikiem. Każde pragnienie ma swoją cenę, którą przyjdzie nam zapłacić. Nikt nie może zostać wykupiony, a odroczenie nic tu nie zmienia.
Tytułowa driada i jej odbicie- Mari, tracą niewinność i kontakt z naturą- to cena za opuszczenie rodzinnych stron, skok w nieznany świat. Pragnienie życia w wielkim mieście okupione jest zbyt późno uświadomioną tęsknotą, powrót staje się niemożliwy.
Alegoryczna "Opowieść o matce" podejmuje temat matczynego poświęcenia, cierpienia i związanych z tym nadziei. Cena pragnienia jest wysoka, ale czy wystarczająca, by osiągnąć cel? Jak daleko sięga ludzka wiedza? W reszcie, czy cel ten jest słuszny, obiektywnie dobry?
Może zawierzyć Bogu, do którego, jako ostatecznej instancji odwołuje się autor?
"Cień" to historia o porzuconych nadziejach, zaprzepaszczonych marzeniach. Uniwersalny mit o stawaniu się własnym cieniem. Tu pragnienie zostaje zagłuszone, a bohater ponosi najwyższą cenę. Obecny jest też problem zależności i związanych z tym upokorzeń. Parafrazując- każdy ma swojego pana, jak cień- człowieka, jak ogrodnik- swych chlebodawców.
Mistrzowie opowieści. Skandynawskie lato Hans Christian Andersen
7,0
Ech, wymęczyli mnie ci mistrzowie...
Wydawało mi się, że zimowa pora sprzyjać będzie opowieściom o skandynawskim lecie. Zachęcony przedmową Justyny Czechowskiej sięgnąłem z wielkim zapałem i nadzieją po opowieści z krainy Muminków, Dzieci z Bullerbyn, Emila ze Smalandii, czy baśni J. H. Andersena. Czekało na mnie dwadzieścia osiem opowiadań w czterech rozdziałach (Miasto, Droga, Letnisko, Pocałunek) pogrupowanych. Im jednak głębiej wgryzałem się i przetrawiałem kolejne historie mój entuzjazm topniał niczym śnieg w słoneczne popołudnie.
,,Było lato, zawsze było lato, kiedy się spotkali."
(Elísabet Kristín Jökulsdóttir ,,Lato. Nanoopowieść")
Przytłoczyła mnie liczba opowiadań, ich rozmaitość i ciężar gatunkowy. Obok zabawnych historyjek, lekkich wakacyjnych przygód czy romansów, trafiałem na wątki psychodramatyczne, czy wręcz czysto egzystencjonalne dywagacje. Czasami zaczynałem wchodzić w czyjąś historię, wczuwać się w losy bohaterów, po to, by po kilku zaledwie stronach porzucić ich i przenieść się w mroczne klimaty serwowane mi z głębi zranionych zakamarków duszy kolejnego narratora. Rozumiem, że to antologia i nie powinno się ją ,,łykać" na jednym czytelniczym wydechu. Miałem jednak nadzieję, że skandynawskie lato będzie bardziej radosne i optymistyczne. Okazało się jednak, że dla mistrzów opowieści lato to tylko pora roku, okoliczność, która tak samo jak inne pory może być tłem dla skomplikowanych ludzkich losów.
Oczywiście, udało mi się wyłowić z całego zbioru kilka perełek, dla których warto sięgnąć po tę lekturę. Jeżeli komuś pomoże mój klucz to polecam: "Midsommar z Panem Laakso", "Letnie marzenie", "Rasmus i włóczęga", "Osobliwość", "Szczeliny powietrza", "Judyta Lvoff" i "Pocałunek".