Jeszcze się spotkamy. Miłość ponad piekłem Madeleine Goldstein 7,4
ocenił(a) na 44 lata temu Współautorem historii życia francuskiego małżeństwa Jacquesa i Madeleine Goldsteinów, ofiar niemieckiej okupacji Francji, jest pisarz Serge Filippini. Dzięki niemu powstała książka bardzo dobra od strony warsztatowej. Narratorką jest główna bohaterka, która wspomina przeżycia swoje i nieżyjącego już męża, w obozie Auschwitz, marsze smierci, wyzwolenie, a także wydarzenia je poprzedzające oraz lata powojenne. Książka dostarcza wielu mocnych wzruszeń i, co oczywiste, trudno ją czytać bez emocji. Jednak lektura zaskoczyła mnie od strony niespodziewanej. Otóż ma wymowę wyraźnie antypolską. Rodzina bohaterki wyemigrowała w latach 20.XX w. do Francji. Zapewne,jak wielu, także Polaków, za lepszym życiem. Autorka pisze: "Prawdą jest bowiem, że niemal wszystkie wspomnienia wyniesione z Polski nieodmiennie krążyły wokół tych samych tematów: cierpienia, szykan i strachu. Były to wspomnienia tak bolesne, że w reakcji obronnej wymazalismy z naszej pamięci język polski - symbol wszystkich naszych nieszczęść".str.17 Potem str: 27, 59, 81, 83, 90, 107, 112 i 181, gdzie pod koniec czytamy o pobycie w Polsce w 1997 r.:" Mielismy natomiast możliwosć zaobserwować, że antysemityzm wciąż zatruwał głowy Polaków, przynajmniej wśród personelu dużych hoteli".
Natomiast relacje z Niemcami szybko się naprawiły. " Taki był związek, jaki nawiązaliśmy z Niemcami po wojnie: przyjaźń zgodna ze stanem ducha, jaki zapanował wtedy w Europie." str.178