Najnowsze artykuły
- Artykuły„Co porusza martwych” – weź udział w quizie i wygraj pakiet książekLubimyCzytać1
- ArtykułyTworzyć poza rozsądkiem. Przypadek Francisa Forda CoppoliAdam Horowski1
- ArtykułyPowieść o zagrożeniach płynących ze Wschodu. Ryszard Oleszkowicz o „Zanim zabijesz moją śmierć”Marcin Waincetel1
- ArtykułyJakub Jarno. „Światłoczułość”. Jedna historia (ale jaka!) i trzy niezwykłe na nią spojrzeniaRemigiusz Koziński3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Howard Cruse
2
6,2/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 02.05.1944Zmarły: 26.11.2019
Amerykański autor komiksów i aktywista gejowski.
Przyszedł na świat w Springville, w Alabamie.
Swoje pierwsze komiksy publikował na łamach studenckiego czasopisma "The Baptist Student". Był wtedy uczniem liceum.
Absolwent Birmingham–Southern College (sztuki dramatyczne).
Początkowo publikował swe komiksy w niekomercyjnych magazynach niszowych.
W 1980 r. założył wydawnictwo Gay Comix, wydające jako jedne z pierwszych komiksy o tematyce LGBT.
Twórca powieści graficznej "Stuck Rubber Baby" zaliczanej dziś do kamieni milowych komiksu.
Twórca ilustracji do książki Jeanne E. Shaffer zatytułowanej "The Swimmer with a Rope in his Teeth", która ukazała się na rynku amerykańskim w 2004 r.
Uhonorowany nagrodą United Kingdom Comic Art Award.
Mąż: Eddie Sedarbaum.http://www.howardcruse.com/
Przyszedł na świat w Springville, w Alabamie.
Swoje pierwsze komiksy publikował na łamach studenckiego czasopisma "The Baptist Student". Był wtedy uczniem liceum.
Absolwent Birmingham–Southern College (sztuki dramatyczne).
Początkowo publikował swe komiksy w niekomercyjnych magazynach niszowych.
W 1980 r. założył wydawnictwo Gay Comix, wydające jako jedne z pierwszych komiksy o tematyce LGBT.
Twórca powieści graficznej "Stuck Rubber Baby" zaliczanej dziś do kamieni milowych komiksu.
Twórca ilustracji do książki Jeanne E. Shaffer zatytułowanej "The Swimmer with a Rope in his Teeth", która ukazała się na rynku amerykańskim w 2004 r.
Uhonorowany nagrodą United Kingdom Comic Art Award.
Mąż: Eddie Sedarbaum.http://www.howardcruse.com/
6,2/10średnia ocena książek autora
113 przeczytało książki autora
60 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Stuck Rubber Baby Howard Cruse
7,7
Ten komiks uznawany jest za arcydzieło gatunku. Szczerze powiedziawszy, zastanawiam się, dlaczego. Jest to opowieść o życiu Tolanda Polka, młodego mężczyzny. Jest to syn stolarza. Mieszka w Clayfield, w Stanach. Opowieści o jego życiu towarzyszą nam walki o prawa człowieka i ciągła segregacja rasowa. Nie tylko to jest problemem Tolanda. Stopniowo zaczyna sobie uświadamiać, że jest gejem. Co jest w tym wszystkim najgorsze? Cierpi na głęboko zakorzenioną homofobię. Pełno w nim niechęci do samego siebie. Wmawia sobie, że wcale taki nie jest - szuka sobie dziewczyny, oszukuje sam siebie. Trudno mu sobie z tym pogodzić. Rodzice wpoili mu pewne poglądy, których automatycznie stara się przestrzegać. Są to lata sześćdziesiąte - pełno tu brutalności i głośnych protestów.
Walka o równość dla homoseksualistów i czarnoskórych jest głównym tłem dla rozważań Tolanda. Są to ciekawe czasy, idealne dla tego rodzaju historii. Fabuła jest dość zawiła i łatwo się pogubić w tym wszystkim. Były takie momenty, gdzie w ogóle nie wiedziałam, o co chodzi.
Wyżaliłem się Ginger, tłumacząc, że - według wszelkiego prawdopodobieństwa i moich najszczerszych chęci - byłem pedziem. [str. 61]
Homofobia Tolanda jest dla mnie bardzo niezrozumiała. Przecież mężczyzna spędzał czas z ludźmi o tej orientacji i nic mu nie przeszkadzało. Widocznie był tu strach wyłącznie przed własnym homoseksualizmem. Cały czas trzymałam kciuki, by w końcu to zaakceptował. Jestem zdania, że miłość to miłość, nie ważne od płci.
Strasznie nie podobały mi się rysunki. Są bardzo wyraziste i to jest plusem. Jednak im dłużej się im przypatrywałam tym bardziej mi się nie podobały. Twarze ludzi wydawały mi się bardzo niesymetryczne. Nie wiem, czy to zamierzony cel, jednak nie podobało mi się to. Trzeba jednak docenić ilustracje za dokładność. Czasami nie mogłam się nadziwić, jak dużo szczegółów jest tu zawartych. Bardzo trudno wyrazić emocje postaci, rysując ją. To niesamowite samo w sobie - móc zrozumieć uczucia bohatera patrząc tylko na jego twarz. Komiks był tworzony przez pięć lat, więc nie dziwię się, że autor zawarł tyle szczegółów. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, ile pracy trzeba włożyć w takie coś. Tutaj z każdej strony wyczuwa się ilość włożonego serca w pracę.
Historia jest oparta na wątkach z życia autora. To też jest ciekawym faktem - w końcu fabuły nie można nazwać banalną. Odkrywanie własnej seksualności, walka o prawa. To komiks dla dorosłych. Młodsi, zainteresowani tylko obrazkami, nie zrozumieją przekazu, jaki jest tu zawarty. Zresztą sama fabuła nie jest przeznaczona do młodych odbiorców.
Komiks jest całkiem dobry, nawet bardzo. Jednak nie wiem, dlaczego jest uznawany za arcydzieło. Może po prostu nie umiem docenić tego, co tam jest zawarte, albo sama jestem za młoda jak na taką treść? Widocznie moje prawie osiemnaście jest niewystarczające. Dojrzałość ma duże znaczenie przy odbiorze tekstów.
Stuck Rubber Baby Howard Cruse
7,7
Nietolerancja na różnych płaszczyznach. Głównym bohaterem jest młody Amerykanin dorastający w latach 60., kiedy to nasilały sie konflikty na tle rasowym. Jednocześnie sam protagonista musi się zmierzyć ze swoją odmienną orientacją seksualną.
Atmosfera tamtych czasów jest świetnie oddana na kartach tomu – czytelnik jest świadkiem głośnych protestów, „tajnych” imprez dla homoseksualistów czy brutalnych akcji zwolenników bardziej konserwatywnych poglądów.
Komiks opowiada nie tylko o walce o równe prawa mniejszości rasowych czy seksualnych, ale również o poszukiwaniu samego siebie. Bohater nie za bardzo wie co chce robić w życiu. Chciałby być normalną osobą i żyć jak wszyscy inni. Stara się bardzo zachować pozory heteroseksualnej codzienności, ale tak naprawdę okłamuje tylko sam siebie. Na kształtowanie jego poglądów duży wpływ mają ludzie. A postacie wykreowane w tym komiksie są naprawdę ciekawe. Na pierwszy plan wysuwa się Ginger, dziewczyna protagonisty – muzyczka i aktywistka społeczna walcząca o prawa mniejszości – wcale nie jest naiwną osobą nie dostrzegającą prawdziwej natury swojego chłopaka. Jest silną, ale równocześnie wrażliwą postacią, która musi radzić sobie z dziwną sytuacją w jakiej się znalazła. Owszem, popełnia przy tym błędy, ale czyni ją to jedynie przy tym bardziej ludzką. Pozostałe postacie to przekrój najróżniejszych poglądów – są to zarówno osoby wkręcone w środowisko LGBT, ludzie o kościelnych, jak i radykalni przeciwnicy wszelkiej inności. Żeby było ciekawiej, czytelnik dowiaduje się o późniejszych losach części bohaterów – zmiany w poglądach są czasami naprawdę szokujące.
Rysunki są bardzo szczegółowe, a autor często bardzo umiejętnie operuje kadrami. Często taki, a nie inny układ graficzny odzwierciedla uczucia głównego bohatera, wydarzenia czy nawet graną muzykę. Kreska jest gruba i trochę kojarzyła mi się z pracami Roberta Crumba. Jedyne, co mogę zarzucić artyście, to rysowanie większości twarzy w sposób podobny do siebie – prawie wszyscy mają bardzo pyzate oblicza.
Podsumowując, świetny komiks poruszający ważne tematy. Można dzięki niemu zastanowić się nad własnym życiem, a także może część ludzi o bardziej skostniałych poglądach spojrzy trochę życzliwszym okiem na ludzi innych od siebie. Polecam.