Najnowsze artykuły
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
- ArtykułyTargi Książki i Mediów VIVELO już 16–19 maja w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających?LubimyCzytać1
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ewa Krawczyk
Źródło: https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/340_ewa-krawczyk
4
5,8/10
Pisze książki: biznes, finanse, zdrowie, medycyna
Ewa Krawczyk – biolożka, dr nauk medycznych w zakresie biologii medycznej, specjalistka w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej. Członkini Międzynarodowego Towarzystwa Chorób Zakaźnych. Pracuje na Georgetown University w Waszyngtonie, przedmiotem jej naukowych zainteresowań są mechanizmy nowotworzenia komórek ssaków, jak również medycyna spersonalizowana. Popularyzatorka nauki, autorka książki „Koronawirus. Wszystko, co musisz wiedzieć, żeby się zabezpieczyć” (Wydawnictwo Pascal, 2020) i współautorka książek: “Nie daj się wkręcać szarlatanom. Posłuchaj, co o zdrowiu mówi nauka!” (Wydawnictwo Pascal, 2019) oraz „Zdrowie. Przewodnik Krytyki Politycznej” (Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2012). Autorka bloga Sporothrix (https://sporothrix.wordpress.com)
5,8/10średnia ocena książek autora
128 przeczytało książki autora
145 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Plagi świata. Czy człowiek przetrwa kolejną pandemię?
Ewa Krawczyk
6,4 z 19 ocen
46 czytelników 1 opinia
2021
Dlaczego się szczepimy. Wirusy, bakterie i epidemie
Ewa Krawczyk
6,4 z 28 ocen
63 czytelników 10 opinii
2021
Koronawirus. Wszystko, co musisz wiedzieć, żeby się zabezpieczyć
Ewa Krawczyk
4,7 z 21 ocen
32 czytelników 2 opinie
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Dlaczego się szczepimy. Wirusy, bakterie i epidemie Ewa Krawczyk
6,4
W przypadku tak ważnego tematu, jakim są szczepienia, warto zwrócić uwagę na to, że autorka (Ewa Krawczyk) jest biolożką, doktorem nauk medycznych w zakresie biologii medycznej i specjalistką w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej. Jest też członkinią Międzynarodowego Towarzystwa Chorób Zakaźnych. Przedmiotem jej zainteresowań są m.in. mechanizmy nowotworzenia komórek ssaków.
Na kartach książki autorka odpowiada na wiele nurtujących nas (szczególnie obecnie) pytań, np.:
- Czym są szczepionki?
- Czy szczepienia wpływają na płodność?
- Czy szczepionki chronią przed rakiem?
- Dlaczego czasem jedna szczepionka chroni nas przed kilkoma chorobami, a innym razem przeciw jednemu wirusowi podaje się dwie szczepionki?
- Jak skuteczne są szczepienia?
- Czy szczepienia są bezpieczne?
- Jak rozmawiać z przeciwnikami szczepień?
- Czym jest NOP?
Dowiadujemy się wiele na temat szczepień przeciwko COVID-19, ale sporo treści dotyczy również tężca, krztuśca, ospy itp.
Wszystko podane jest w sposób jasny i klarowny. Autorka nie pomija trudnych dla środowiska naukowego momentów. Podejmuje temat publikacji "badań" Wakefielda, które do dziś są pożywką dla ruchów antyszczepionkowych.
Świetną równowagą dla bardzo poważnego i ważnego (a dla niektórych wręcz nudnego) tematu są humorystyczne ilustracje stworzone przez Andrzej Rysuje. Autor rozprawia się w formie obrazkowej z niezwykle popularnymi teoriami przeciwników szczepień. Przekaz ilustracji jest bardzo wymowny i podkreśla, z jak absurdalnymi teoriami muszą się mierzyć ci, którzy stawiają sobie za zadanie popularyzację nauki, a także walkę z dezinformacją.
Niektórym może przeszkadzać brak bezpośrednich odnośników do tekstów źródłowych, ale w zamian za to autorka serwuje literaturę pogrupowaną według kolejnych rozdziałów.
Moim zdaniem każdy, kto interesuje się tematyką zdrowotną i chce świadomie podejmować decyzje powinien sięgnąć po tę pozycję. Jest ona źródłem wiedzy dla przyszłych oraz obecnych rodziców, ponieważ dzięki niej mogą rozumieć, dlaczego szczepienia są tak ważne, a korzyści z nich płynące mają odbicie na sprawności, zdrowiu i przyszłości ich pociech. Również osoby kochające podróże znajdą coś dla siebie, ponieważ autorka zwraca uwagę na szczepienia przed podróżami oraz na szczepienia stosowane lokalne. W spisie wybranych źródeł internetowych jest m.in. link do strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych, gdzie są zamieszczone informacje dla podróżujących na temat mikrobiologicznych (i nie tylko) zagrożeń w danym kraju.
"(...) zdarzają się - i są głośni - pracownicy ochrony zdrowia będący jednocześnie przeciwnikami szczepień. Jest to sytuacja skandaliczna. Władze uczelni medycznych i jednostek kształcących profesjonalistów w dziedzinie ochrony zdrowia powinny zwrócić uwagę na ten problem i być może włączyć obowiązkowe kursy na temat szczepień, wraz z egzaminami, dla wszystkich studentów doktorantów, a także osób robiących specjalizacje."
Zgadzacie się z autorką?
Dlaczego się szczepimy. Wirusy, bakterie i epidemie Ewa Krawczyk
6,4
Zapytajcie dowolnego lekarza, zagorzałego zwolennika szczepień, czy jest w posiadaniu badań, które dowodzą, iż zaszczepione dzieci są zdrowsze od niezaszczepionych. Nie da wam, bo nie zaszczepicie swego dziecka. Tu macie jedno z nich, dowodzi, iż niezaszczepione są zdrowsze: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7268563/
A to fragment:
"In this study, which only allowed for the calculation of unadjusted observational associations, higher ORs were observed within the vaccinated versus unvaccinated group for developmental delays, asthma and ear infections. Further study is necessary to understand the full spectrum of health effects associated with childhood vaccination."
Epidemia autyzmu idealnie koreluje wraz ze wzrostem szczepień, czyli od lat 80 XX wieku, gdy to koncerny farmaceutyczne stały się bezkarne, nigdy nie będą odpowiadać na skutek krzywd, jakie spowodują ich szczepionki. Tam, gdzie szczepień jest najwięcej, tam też rekordy autyzmu. Gdzie najwięcej autyzmu? W USA. I tam też najwięcej obowiązkowych szczepień. Pasteur wyznał nadto na łożu śmierci, że był w błędzie: mikrob jest niczym, podłoże wszystkim.
O tym jednak media oficjalnego ścieku oraz medycyna Rockefellerowska milczą. Milczą, bo w szczepionkach są pieniądze, a jeszcze większe w chorobach, które one generują.
Dzisiejsza medycyna to medycyna Rockefellerowska, na początku XX wieku odkryto, że tzw. leki można pozyskiwać z ropy naftowej, żeby jednak stworzyć popyt na te chemikalia jedynie maskujące objawy, należało wpierw spacyfikować tych lekarzy, którzy bronili tradycyjnej medycyny, tej naturalnej, która leczy przyczyny, nie objawy. Niepokorni lekarze byli szykanowani, wyrzucani z pracy a nawet trafiali do więzień. Społeczeństwo, początkowo popierające medycynę opartą na naturalnych lekach wzmacniających i regenerujących organizm, które rozumiało, że zwalczanie objawów jedynie pogorszy stan pacjenta, zostało całkowicie przerobione przez medialną propagandę do tego stopnia, iż masy wierzą, że pastylka na ból głowy leczy, chemioterapia, oparta na iperycie siarkowym, może komukolwiek pomóc, gdy tymczasem guz jest objawem, nie przyczyną, a gdy dziecko na drugi dzień czy nawet godzinę po zaszczepieniu doznaje drgawek, to jest to przypadek. Lobotomia to kolejny popis obecnej zakłamanej medycyny, jej twórca dostał w 1953 roku nagrodę Nobla! Tak, "ludzie nauki" oraz "eksperci" uznali, że ta metoda to dobra jest. O lekarzach reklamujących papierosy chyba każdy słyszał. Właściwie to należy się dziwić, że do dziś nie robią lobotomii, mając taką machinę ogłupiania ludzi, jak media głównego ścieku, do dyspozycji.
Ukryto przed społeczeństwem, że szczepionki na covid były dopuszczone warunkowo, a producenci zapewnili sobie bezkarność -więc telewizorek może ze społeczeństwem zrobić praktycznie wszystko.
Tak można wymieniać i wymieniać.
Czyli nic się nie zmienia. Chemiczne pastylki generują choroby, te generują zyski, bo aby złagodzić te objawy, należy kupić kolejne chemiczne pastylki. Najlepsze są pastylki na depresję, gdzie jednym z powikłań mogą być myśli samobójcze, ale psychiatra pacjentowi o tym nie powie, bo przecież sam może sobie przeczytać ulotkę.