Książka o dzieciach , ale na pewno nie dla dzieci. Mamy tu między innymi : molestowanie , przemoc fizyczną , przemoc psychiczną i nieumyślne spowodowanie śmierci przez dziecko. Wcześniej znałem animację i przyznam , że film bardziej mi się podobał. Książka miałem wrażenie , że się dłuży w niektórych momentach. I mimo wszystko w animacji bohaterowie byli sympatyczniejsi. Chociażby główny bohater - Cukinia. W książce często jest przedstawiony jako chuligan. Mimo , że w filmie był po prostu zagubiony. Tak samo miłość między Cukinią , a Camille. W filmie to było urocze i na pewno nie tak nachalne , a w książce niektóre sceny były niesmaczne i na pewno nie pasowały do małych dzieci
[...]
Temat bardzo trudny. No bo jak opowiedzieć o życiu dzieci w domu dziecka/sierocińcu dla młodego czytelnika, bez epatowania brutalnością z jednej strony, a z drugiej bez popadania w nieprawdziwy świat romantycznej przygody i zabawy oraz kochających się wychowanków, kłócących się co najwyżej o błahostki. Gdyby miała to być powieść dla dorosłych, sprawa wydaje się znacznie prostsza. Przemoc, samotność, tragedie, nadużycia władzy ze strony dorosłych. Jak to opowiedzieć młodym?
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/nazywam-sie-cukinia