Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Harvey Tolibao
15
7,1/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
156 przeczytało książki autora
91 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dungeons & Dragons. Zło u Wrót Baldura. Tom 4
Harvey Tolibao, Ramón F. Bachs
7,1 z 14 ocen
23 czytelników 0 opinii
2024
The High Republic Adventures: The Complete Phase I
Harvey Tolibao, Daniel José Older
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2023
The High Republic Adventures #11
Harvey Tolibao, Daniel José Older
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2021
The High Republic Adventures #7
Harvey Tolibao, Daniel José Older
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2021
The High Republic Adventures #6
Harvey Tolibao, Daniel José Older
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2021
Young Avengers: Pomocnicy / Young Avengers przedstawiają
Paul Cornell, Harvey Tolibao
7,1 z 7 ocen
28 czytelników 2 opinie
2019
Green Arrow Vol. 2 - Triple Threat
Harvey Tolibao, Ann Nocenti
Cykl: New 52 (tom 2)
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2013
Star Wars: Rycerze Starej Republiki. Tom 3. Dni strachu, noce gniewu
7,5 z 35 ocen
75 czytelników 2 opinie
2010
Avengers: The Initiative: Secret Invasion
Harvey Tolibao, Christos Gage
6,0 z 1 ocen
4 czytelników 1 opinia
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Wojna królów Dan Abnett
7,1
Pierwsze rozdziały trzymają poziom Preludium, acz brakowało mi jakichś bardziej spektakularnych i nieoczekiwanych akcji. Historia Chrisa Powella zaś, niestety już tak nie urzeka, zwłaszcza przegadany i powolny początek. Dobrze było jednak poznać część historii Zakonu, mimo że samo istnienie tak potężnych postaci w uniwersum może się wydawać nieco przesadzone. No ale hej - to Marvel :) Szczęśliwie, z czasem historia Darkhawka nabiera rumieńców. Nie pozostaje nic innego jak sięgnąć po kolejną część.
Young Avengers: Pomocnicy / Young Avengers przedstawiają Paul Cornell
7,1
Young Avengers to (jak można się spodziewać) młodzi superbohaterowie. Nie jest to jednak grupa pomocników Mścicieli, a pełnoprawni bohaterowie. W tym komiksie poznajemy, w jakich okolicznościach została stworzona ta drużyna, jakie były ich pierwsze misje oraz gdzie w tym czasie była główna grupa Avengers. Na dalszych stronach czeka na nas przedstawienie każdego członka grupy i problemów, z jakimi musi się mierzyć. Co ich czeka? To już w komiksie.
Szczerze powiedziawszy, debiut średnio mnie do siebie przekonał. Wydawał mi się on lekko przesadzony. Jakby było w nim za dużo. Za dużo zwrotów akcji, za dużo bohaterów, za dużo powtórek z rozrywki. Young Avengers byli praktycznie młodszymi wersjami Avengers. Praktycznie, bo zgadzały się moce oraz pseudonimy, ale były to jednak inne, nowe postacie. Tak więc przykładowo zamiast zielonego Hulka mamy równie zielonego, ale nastoletniego Hulklinga. Za to za mało było informacji na początkowych stronach. Przez to nie przez 5 pierwszych stron mogłam rozgryźć, czy ja przypadkiem nie znam pojawiającej się tam bohaterki (dla ciekawych – znałam, dla jeszcze ciekawszych – była to Jessica Jones). Przez to nie wiem, czy skusiłabym się na dalsze przygody YA. Ale pewnie tak, bo była Kate Bishop/Hawkeye, zajmująca 2 miejsce w moim rankingu ulubionych bohaterów Marvela.
Za to dalsze zeszyty w albumie podobały mi się bardziej. Wciągnęły mnie o wiele bardziej. Na tyle, że znowu przeczytałam komiks za jednym zamachem. Było mi smutno, kiedy zobaczyłam, że nie ma dalszych zeszytów. Jedynie historie o Cassie mniej mnie ciekawiły, ale nie oznacza to, że były nudne.
Jak już przy bohaterach jesteśmy – bardzo ich polubiłam, natomiast innych zaczęłam lubić jeszcze bardziej (tak, chodzi o Kate Bishop 💘). Z chęcią też zobaczyłabym przygody grupy na wielkim lub mniejszym ekranie.
Jeszcze wspomnę o rysunkach. Nie były one jakoś szczególne. Nie było cudów, nad którymi bym się rozpływała, ale nie było też źle. Ot, typowe dla współczesnych czasów.
Komiks oczywiście polecam, zwłaszcza takim nastoletnim czytelnikom jak ja. Dobrze się przy nim bawiłam i nie żałowałam ani chwili spędzonej na czytaniu jego.