Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Cyprian Ekwensi
5
6,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 26.09.1921Zmarły: 04.11.2007
Cyprian Odiatu Duaka Ekwensi - nigeryjski pisarz i polityk.
Pochodził z narodu Igbo. Absolwent Uniwersytetu Londyńskiego (farmacja). Pisał głównie opowiadania oraz książki dla dzieci i młodzieży. Tworzył w języku angielskim. Dyrektor Nigerian Broadcasting Corporation. Minister Informacji w rządzie Nigerii (1964-66). Wybrane dzieła: "Jagua Nana" (1961, polskie wydanie: PIW, 1976),"Christmas Gold" (1975, polskie wydanie: "Bożonarodzeniowe złoto" w "19 współczesnych opowiadań afrykańskich", Iskry, 1980),"Behind the Convent Wall" (1987),"Gone to Mecca" (1991),"Cash on Delivery" (zbiór opowiadań, 2007). Żona: Eunice Anyiwo, 5 dzieci, m.in. syn George.
Pochodził z narodu Igbo. Absolwent Uniwersytetu Londyńskiego (farmacja). Pisał głównie opowiadania oraz książki dla dzieci i młodzieży. Tworzył w języku angielskim. Dyrektor Nigerian Broadcasting Corporation. Minister Informacji w rządzie Nigerii (1964-66). Wybrane dzieła: "Jagua Nana" (1961, polskie wydanie: PIW, 1976),"Christmas Gold" (1975, polskie wydanie: "Bożonarodzeniowe złoto" w "19 współczesnych opowiadań afrykańskich", Iskry, 1980),"Behind the Convent Wall" (1987),"Gone to Mecca" (1991),"Cash on Delivery" (zbiór opowiadań, 2007). Żona: Eunice Anyiwo, 5 dzieci, m.in. syn George.
6,8/10średnia ocena książek autora
47 przeczytało książki autora
179 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Glittering City
Cyprian Ekwensi
Cykl: Penguin Modern (tom 32)
6,4 z 5 ocen
9 czytelników 0 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
19 współczesnych opowiadań nigeryjskich Chinua Achebe
6,7
A zaczęło się od Clark'a ...
wiersz ... mokry, grzmiący, żarem z ziemi bijący, namacalny, pozwalający dotknąć afrykańskiej ziemi - czytając go czuję deszcz na twarzy i jego smak na języku ...
Poruszyło mnie także opowiadanie "Lekarz i uzdrowiciel". Spotkanie amerykańskiego lekarza i nigeryjskiego lekarza - znachora czy uzdrowiciela byśmy powiedzieli. Zobaczyłam, że nie zawsze to co nowoczesne jest rzeczywiście lepsze a właściwie mądrzejsze. I że trzeba przyjmować ludzi z całym ich dobrodziejstwem, z całymi pokoleniami ich przodków, ze wszystkimi ich korzeniami i całą tradycją. W tym wszystkim słowa amerykanina, jego buta, niechęć do szeroko rozumianej ludowości budziły we mnie taki sprzeciw, bunt i niechęć, że aż się sama zaskoczyłam. Bardzo, bardzo namacalne, obrazowe opowiadanie.
I wszystkie takie są. Albo większość. Nie można przejśc z nimi do porządku dziennego. Każą sie zatrzymać, choć na chwile i zastanowić - a ja, jak ja się zachowuję, jak ja odnosze się do danej sprawy, gdzie stoję - po której stronie, czy robię by coś zmienić?
Musze przyznac, że z trudem przebrnęłam przez jedno z opowiadań: Wole Soyinka: Chwała kiszkom! To było dla mnie trudne przeżycie, jak rozmowa na różnych poziomachm, w różnych językach czy nadawanie na różnych falach - zupełnie się rozminęłam z tym opowiadaniem.
Podsumowując - polecam, po stokroć polecam. I na pewno będe szukac jeszcze innych dziel niektórych autorów.
Fragment z: http://wernerkowa.blox.pl/2009/12/Nigeria-Afryka-19-wspolczesnych-opowiadan.html
Jagua Nana Cyprian Ekwensi
7,0
Afrykańska Nana
Jeśli spojrzeć na kontynent afrykański pod kątem literackim, na mapie wyraźnie zaznaczają się obszary bogate pod względem utalentowanych pisarzy. Pierwszą taką wyspą jest na pewno RPA, choć tutaj mamy do czynienia raczej z białymi pisarzami burskiego pochodzenia. Drugą jest niewątpliwie południowa Nigeria. Z jakiegoś powodu to ludy Igbo i Joruba wydały ich najwięcej. Wystarczy tu wspomnieć kilka nazwisk, które na stałe zapisały się w historii afrykańskiej literatury, czyli Chinua Achebe, Ben Okri, noblista Wole Soyinka czy popularna ostatnio Chimamanda Ngozi Adichie. Jednym z tych pisarzy jest też zmarły kilka lat temu prozaik Cyprian Ekwensi. Jak to zwykle bywa w przypadku afrykańskich twórców, w polskim przekładzie kazały się tylko dwie jego książki, w tym chyba najbardziej znana Jagua Nana.
Już samym tytułem Ekwensi nawiązuje do tradycji powieści o luksusowych kurtyzanach. Bohaterka jego ksiązki też taka jest, w końcu mówią na nią Jagua, droga i pożądana jak samochód marki Jaguar. Już sama jej historia jest niezmiernie ciekawa, bo Jagua to naprawdę dobrze skonstruowana postać, wielowymiarowa, niebanalna, a przy tym niepozbawiona sprzeczności. Zaryzykowałabym nawet stwierdzeniem, że to jeden z lepszych charakterów, na jaki natrafiłam w prozie. Poznajemy ją wiele lat po tym, jak przyjechała do Lagos. Córka prowincjonalnego pastora, która dusiła się w zaaranżowanym małżeństwie. Odrzuciła społeczność, w której się wychowała, a jednocześnie sama została odrzucona. Dla bezpłodnej kobiety nie ma w końcu miejsca na prowincji. Nie jest wykształcona, ale też nie można jej nazwać lekkomyślną. Pewna swoich wdzięków, lubi być w centrum wagi. Jest zdolna do zemsty na młodszych rywalkach, tak jak do bezinteresownej pomocy. Martwi się o swoich mężczyzn, nawet o tych, którzy ją porzucili. Chyba najbardziej podobało mi się to, że autor nie pokazuje od razu czytelnikowi całej swojej bohaterki, a raczej pozwala jej stawać się coraz bardziej intrygującą i prawdziwą z każdą kolejną stroną. Do pewnego stopnia Jagua jest też pewnie wytworem miasta, w którym przyszło jej żyć. Książka Ekwensiego to też świetny społeczny obraz Lagos skorumpowanego, bezwzględnego, głośnego i brudnego, tak w dosłownym, jak i metaforycznym znaczeniu. Dzięki Jagule i innym dziewczynom z Tropicany czytelnik może poznać je na wskroś, od luksusowych willi do slumsów. W życiu kobiety lekkich obyczajów pojawiają się zaroówno przedstawiciele elity, jak i drobni złodzieje. Aż trudno uwierzyć, że ta książka wyszła w latach sześćdziesiątych, musiała wywołać wtedy niemały skandal.
Gdy jednak wejść w tekst głębiej, poza główny wątek, znajdziemy w nim ciętą satyrę polityczną. Ekwensi nie przez przypadek stawia na drodze bohaterki Wuja Taiwo, kandydata na radnego w lokalnych wyborach. W ten sposób trafiamy w sam środek walki pomiędzy Organizacją Polityczną Numer 1 a Organizacją Polityczną Numer 2, która nazywają się tak nie bez powodu, niczym poza brakiem kręgosłupa moralnego się w końcu od siebie nie różnią. Obie przekupują wyborców i zatrudniają zbirów do napadania na przeciwników politycznych. Tę karykaturę polityki chyba najjaskrawiej widać w scenie, w której Wuj Taiwo prosi Jaguę, żeby przemówiła do handlarek z targu.
"- Nie wiem, co im powiedzieć. Przechylił się do tyłu i poklepał po kolanie. - Powiedz im, żeby głosowały na O.P.2. Co? Mówisz, że nie wiesz, co masz powiedzieć? Zaczął się śmiać i klepać po kolanach, stołku, trząść się, aż szklanki do piwa podskakiwały. - Nie wiesz, co im powiedzieć? Nie żartuj! Powiedz im, żeby głosowały na O.P.2. Powiedz im, że nasza partia jest najlepsza. Damy im nowe stragany, dużo towaru i prowizję, żeby miały za co kształcić dzieci. Obiecaj im wszystko, co ci ślina na język przyniesie. Kiedy Wuj Taiwo zwycięży, nie będą pamiętały o obietnicach. Powiedz im, że jestem przeciwny temu, żeby kobiety płaciły podatki. To złe, podłe. Powiedz im, że walczę o równość kobiet. Kobiety muszą mieć równe prawda z mężczyznami. Zastanawiasz się, co im powiedzieć? O Boże! Powiedz im, że wszystkie kobiety w Lagos na pewno dostaną dobrą pracę, jeśli będą na mnie głosowały. Zniknie bezrobocie. Kobiety będą sprawiedliwie traktowane. Będą miały pozycję społeczną. Muszą reprezentować klasę..."
Tym, co niestety zniknęło z powieści w polskim tłumaczeniu, jest specyficzny język. Ekwensi pisał łamaną angielszczyzną ulic Lagos, żeby jeszcze lepiej wczuć się w sposób myślenia swoich bohaterów. Niemniej to, co zostało, i tak jest warte uwagi. Jagua Nana jest jedną z tych książek, przy których nie należy się zrażać wolno zawiązującą się akcją w pierwszych kilku rozdziałach, bo potem już wciąga na dobre.
http://zapiekankakulturalna.blogspot.com/2015/12/afrykanska-nana.html