Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mamadou Diouf
Źródło: zdjęcie ze zbiorów autora
3
6,8/10
Urodzony: 01.01.1963
Senegalski wokalista i prezenter muzyczny.
Pochodzi z narodu Serer, a jego rodzimym językiem jest wolof. Absolwent warszawskiej SGGW (weterynaria). Od ponad 20 lat mieszka w Warszawie. Występował w takich projektach jak: Blue Africa, Kinior & Mamadou, Tam Tam Projekt oraz Djolof-Man. Śpiewa po francusku, po polsku i w języku wolof. W stacjach radiowych (Jazz Radio, a obecnie Radio PIN) prezentuje tzw. world music. Autor lub współautor książek poświęconych Afrykanom mieszkającym w Warszawie albo problematyce rasizmu w Polsce. Od 2007 roku jest ma polskie obywatelstwo.http://afryka.org/afryka/7,newsList/
Pochodzi z narodu Serer, a jego rodzimym językiem jest wolof. Absolwent warszawskiej SGGW (weterynaria). Od ponad 20 lat mieszka w Warszawie. Występował w takich projektach jak: Blue Africa, Kinior & Mamadou, Tam Tam Projekt oraz Djolof-Man. Śpiewa po francusku, po polsku i w języku wolof. W stacjach radiowych (Jazz Radio, a obecnie Radio PIN) prezentuje tzw. world music. Autor lub współautor książek poświęconych Afrykanom mieszkającym w Warszawie albo problematyce rasizmu w Polsce. Od 2007 roku jest ma polskie obywatelstwo.http://afryka.org/afryka/7,newsList/
6,8/10średnia ocena książek autora
28 przeczytało książki autora
75 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mała książka o rasizmie
Mamadou Diouf, Dorota Rewerenda Młynarczyk
5,4 z 16 ocen
58 czytelników 2 opinie
2011
Afryka w Warszawie. Dzieje afrykańskiej diaspory nad Wisłą
Paweł Średziński, Mamadou Diouf
7,0 z 4 ocen
33 czytelników 0 opinii
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Afro-Warszawa Jacek Łagowski
8,0
Przyniosłam prezent!
Nareszcie mam książkę, którą mogę podzielić się on-line ze wszystkimi chętnymi i ciekawymi tematu. Namówić na wspólne oglądanie. Bo to nie jest zwykła książka. To album z fotoreportażem, w którym jest minimum tekstu i bardzo dużo pięknych zdjęć. Nie oglądałam jej sama. Miałam towarzyszkę. Niezwykłą nastolatkę, bardzo otwartą całym swoim sercem i umysłem na problemy ludzi i świata. Aktywnie działającą. Otrzymała ją w prezencie, z którym chciała się ze mną podzielić. Tej publikacji nie można nigdzie kupić. Została wydana przez Fundację „Afryka Inaczej” działającą między innymi na rzecz dialogu międzykulturowego, oswajając Polaków z innością, odmiennością oraz promującą Afrykę w Polsce i Polskę w Afryce. Tym bardziej cieszę się, że mogę udostępnić fotograficzną relację z Warszawy pokazującą jej afrykańską stronę. Tę bardzo widoczną na ulicy, przykuwającą wzrok swoją odmiennością, ale i urodą studentek. Również i tę niewidoczną, ukrytą w sercu. Bo, czy ktoś rozpoznałby w tym polskim mundurze pasjonata rekonstrukcji historycznych, osobę o korzeniach malgaskich? Fundacja, tworząc ten projekt, chciała uświadomić, że są to ludzie mieszkający od kilkudziesięcioleci wśród nas tak, jak współautor tekstów, Senegalczyk w Polsce od 27 lat w dniu wydania albumu. Teraz będzie równe 30. Osoby pracujące w różnych zawodach – artyści, lekarze, aktorzy, wykładowcy akademiccy, kierowcy, biznesmeni, a nawet księża. Autor zdjęć Jacek Łagowski podejrzał ich w miejscu pracy lub poza nią. W sytuacjach prywatnych i w miejscach publicznych. Oglądałyśmy sobie ten album, chłonąc piękno zdjęć, ale i odczytując treść niesioną przez nie. Miałyśmy o czym dyskutować – o migracji ekonomicznej i politycznej, o ciężarze udźwignięcia przez nasz kraj fali uchodźców, o lęku rodaków przed rozmyciem się polskiej tradycji i obyczajów, o rasizmie, o tolerancji oraz nienawiści i wreszcie o autorach takich projektów, chcących swoimi działaniami zburzyć mury niepewności wobec odmienności, lęku przed nieznaną kulturą, nienawiści wyrosłej na bazie uprzedzeń i niedoinformowania. Patrzyłyśmy na problem z różnych punktów widzenia – i tych za, i tych przeciw. Przyjemnie się rozmawiało z tak otwartym umysłem. Patrzyłam na nią z podziwem dla dojrzałego podejścia do wielu zagadnień związanych z tematem i myślałam sobie – mamy piękną i mądrą młodzież!
Jednak wystarczy tego gadania.
Zapraszam do oglądania albumu dostępnego na stronie portalu Afryka.org i do przemyśleń. Niech towarzyszą temu gorące rytmy afrykańskich bębnów z wernisażu wystawy „Afro-Warszawa” w warszawskim Domu Spotkań z Historią.
naostrzuksiazki.pl
Afro-Warszawa Jacek Łagowski
8,0
Fotoalbum ze zdjęciami autorstwa Jacka Łagowskiego nie jest przeznaczony do sprzedaży. Niestety. Natomiast wg mnie powinien znaleźć się np. w szkolnych bibliotekach w liceum.
Jakiś czas temu inny Jacek, Herok, zrobił wystawę zdjęć Afrykańczyków osiadłych, czasowo bądź już na stałe, w Polsce. "Afro-Warszawa" jest jakby takim dopełnieniem.
Mamy tu na zdjęciach osoby dobrze znane, jak np. prezenter muzyczny i djembista w jednej osobie, Mamadou Diouf czy wykładowca na Politechnice Warszawskiej, Desire Dauphin Rasolomampionona. Są też i ludzie do tej pory całkowicie anonimowi, przykładowo na co dzień kierowca miejskiego autobusu, zaś po pracy członek zespołu Abafrika, Robert Ogwanga czy Kongijczyk o nazwisku praktycznie nie do wymówienia Wvarwzeky-Wez Kombo-Bouetoumoussa. Wszyscy, ci znani i mniej znani, sfotografowani zostali w niesztampowych sytuacjach, co jest dużym plusem wydawnictwa. Malutkim minusem są teksty, co o tyle dziwi, że jednym z autorów słowa pisanego był Mamadou Diouf, dla mnie postać kultowa, niejako mój guru. Nie wiem, kto miał większy wpływ na tekst, Mamadou czy Paweł Średziński, ale wg mnie w fotoalbumie tekst powinien być uzupełnieniem zdjęć, a tu trochę jest on oderwany od reszty.
Znalazłem też dwa błędy w nazwiskach (przy nazwiskach Mohameda Mbowa i W.W. Kombo),co niby jest szczególikiem, ale nie powinno wyjść na światło dzienne.
Jednak całościowy odbiór zdjęć Jacka Łagowskiego jest bardzo dobry. Profesjonalna robota, unikalny temat. Brawo.